Czy jest jakiś ekspert i wyjaśni, dlaczego ofiary nigdy nie uciekają ani nawet nie oglądają sie w kierunku dźwięku wystrzału? Czy naprawdę nic nie słychać z takiej odległości?
Już tłumaczę- pociski tego typu są odpalane z większej odległości- nie słychać wystrzału (jest on dosyć cichy- zobacz nagranie jeszcze raz), ani nie widać samego pocisku, gdy nadlatuje na wprost. Nawet gdybyś zobaczył pocisk lecący w Twoim kierunku, to nie miałbyś czasu na reakcję- ot cały sekret przeciwpancernych pocisków kierowanych przewodowo (ang. TOW, ATGM).
Już tłumaczę- pociski tego typu są odpalane z większej odległości- nie słychać wystrzału (jest on dosyć cichy- zobacz nagranie jeszcze raz), ani nie widać samego pocisku, gdy nadlatuje na wprost. Nawet gdybyś zobaczył pocisk lecący w Twoim kierunku, to nie miałbyś czasu na reakcję- ot cały sekret przeciwpancernych pocisków kierowanych przewodowo (ang. TOW, ATGM).
z jaką prędkością lecą te pociski, masz jakieś informacje?
z filmiku w sumie wygląda jakby mogli uciec, gdzie oni mieli głowy
ot cały sekret przeciwpancernych pocisków kierowanych przewodowo
Jak już tak fachowo chciałeś napisać, to czemu wykluczyłeś naprowadzane wiązką lasera, czy kierowane drogą radiową?
z jaką prędkością lecą te pociski, masz jakieś informacje?
Nie są to szybkie pociski, żeby m.in. operator mógł nimi kierować. Poza tym, współczesne czołgi mają systemy ostrzegania przed atakiem, czego niestety nie ma piechota.
Jak już tak fachowo chciałeś napisać, to czemu wykluczyłeś naprowadzane wiązką lasera, czy kierowane drogą radiową?
Dlaczego?! Ano dlatego, że:
1) na filmie jest użyty właśnie pocisk naprowadzany przewodowo,
2) pociski TOW, jak sama nazwa wskazuje: ang. Tube-launched Optically tracked, Wire-guided – wystrzeliwany z tuby, naprowadzany optycznie, kierowany przewodowo, nie jest naprowadzany wiązką laserową ani nie jest kierowany drogą radiową...
Tylko zaawansowane systemy wykorzystują wspomniane przez Ciebie metody naprowadzania (laser, droga radiowa, czy kamera termowizyjna zamontowana w pocisku). Istnieją również przeciwpancerne pociski kierowane klasy "Fire-and-Forget" ("wystrzel i zapomnij"), jednak są one tak zaawansowane, że kraje, które je posiadają, niechętnie dzielą się z innymi krajami tą technologią. Przykładem może być pocisk AGM*-114 Hellfire (akronim: Helicopter launched fire-and-forget – śmigłowcowy pocisk typu wystrzel i zapomnij). Pocisk tej klasy nie leci wcale tak wolno- zapierdala 1530 km/h (1,25 Ma), a nazwa tego pocisku może niejednego wprowadzić w błąd, gdyż odpalany jest on również z pojazdów naziemnych, takich jak chociażby HMMWV, który może być również nosicielem wcześniej wspomnianych pocisków TOW.
*(AGM – Air-to-Ground Missile, pol. pocisk rakietowy klasy powietrze-ziemia)
Czy jest jakiś ekspert i wyjaśni, dlaczego ofiary nigdy nie uciekają ani nawet nie oglądają sie w kierunku dźwięku wystrzału? Czy naprawdę nic nie słychać z takiej odległości?
Słychać strzały pewnie co chwila, ale pocisk nie leci z transparentem " uwaga zaraz zrobię wam z dupy jesień sredniowiecza".
Czy to aby napewno pocisk kumulacyjny? Raczej niewielka krzywdę robią na siłę żywej na otwartej przestrzeni. Sądzę, że to raczej pocisk sterowany z głowicą burząca. Kumulacyjny służy do przebicia pancerza przez skierowanie całej energii na małą powierzchnię.
Nie ma pocisków przeciwpancernych burzących. Pociski ppanc z założenia są kumulacyjne, aby- jak napisałeś wyżej- przetapiać/przebijać się przez pancerze pojazdów. Przy ataku pociskiem ppanc, siły żywej przeciwnika na otwartej przestrzeni, chodzi o efekt psychologiczny a nie liczbę zabitych.
Nie ma pocisków przeciwpancernych burzących. Pociski ppanc z założenia są kumulacyjne, aby- jak napisałeś wyżej- przetapiać/przebijać się przez pancerze pojazdów. Przy ataku pociskiem ppanc, siły żywej przeciwnika na otwartej przestrzeni, chodzi o efekt psychologiczny a nie liczbę zabitych.
Nie napisałem ppanc burzący bo jedno drugie wyklucza. Napisałem pocisk sterowany z głowicą burząca... Na filmie widać raczej efekt burzący.
Dlaczego?! Ano dlatego, że:
1) na filmie jest użyty właśnie pocisk naprowadzany przewodowo,
2) pociski TOW, jak sama nazwa wskazuje: ang. Tube-launched Optically tracked, Wire-guided – wystrzeliwany z tuby, naprowadzany optycznie, kierowany przewodowo, nie jest naprowadzany wiązką laserową ani nie jest kierowany drogą radiową...
Tylko zaawansowane systemy wykorzystują wspomniane przez Ciebie metody naprowadzania (laser, droga radiowa, czy kamera termowizyjna zamontowana w pocisku). Istnieją również przeciwpancerne pociski kierowane klasy "Fire-and-Forget" ("wystrzel i zapomnij"), jednak są one tak zaawansowane, że kraje, które je posiadają, niechętnie dzielą się z innymi krajami tą technologią. Przykładem może być pocisk AGM*-114 Hellfire (akronim: Helicopter launched fire-and-forget – śmigłowcowy pocisk typu wystrzel i zapomnij). Pocisk tej klasy nie leci wcale tak wolno- zapierdala 1530 km/h (1,25 Ma), a nazwa tego pocisku może niejednego wprowadzić w błąd, gdyż odpalany jest on również z pojazdów naziemnych, takich jak chociażby HMMWV, który może być również nosicielem wcześniej wspomnianych pocisków TOW.
*(AGM – Air-to-Ground Missile, pol. pocisk rakietowy klasy powietrze-ziemia)
Oczywiście zgadzam się, że pocisk widoczny na filmie jest naprowadzany przewodowo, choćby po "skokowym" torze lotu, gdy koryguje on kurs w kierunku celu, pewnie w trybie SACLOS, ale o tych zaawansowanych systemach to trochę przesadziłeś... A co z systemami Javelin (fire-and-forget) czy rosyjskie/ukraińskie Kornet, Korsar czy Barier? A nawet nasz prototypowy Pirat? To pociski typu beam rider, potrzebujące laserowej wiązki prowadzącej, a więc i podświetlacza. A co z pociskami Spike? Pomimo naprowadzania przewodowego, jest to nowoczesny światłowód, który transmituje obraz z, jak to nazwałeś "kamerki termowizyjnej" (choć w Spike akurat są dwie, IIR 3. generacji i CCD) i pozwala operatorowi na dużo większą kontrolę nad pociskiem oraz możliwość ataku bez widoczności celu i jego zmianę w trakcie lotu pocisku. Wsszystkie te pociski są od dawna w sprzedaży międzynarodowej i jakoś nikt nie robi z tego problemu...
@ up
Aha, i jeszcze jedno: ze wszystkich odmian Hellfire, tylko AGM-114L Longbow Hellfire jest pociskiem typu fire-and-forget, bo posiada aktywną głowicę z radarem milimetrowym, współpracującą z radiolokatorem Longbow... Oczywiście jest zdecydowanie droższa od klasycznej głowicy naprowadzanej półaktywnie na odbite światło lasera.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów