Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia (5) Soft Dodaj Obrazki Dowcipy Popularne Losowe Forum Szukaj Ranking
Wesprzyj nas Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 23:17
🔥 Napinacz na siłowni - teraz popularne
🔥 Czarny spacyfikowany - teraz popularne
🔥 Luj otrzeźwiacz - teraz popularne
DZIECI W BECZKACH
JoSeed • 2025-03-15, 15:07
ZWŁOKI ZAMORDOWANYCH DZIECI znalezione w beczkach - 2003 rok.

Od makabrycznej zbrodni, do której doszło w centrum Łodzi mijają dziś 22 lata... Polska pewnie zapomniała, w Łodzi temat nadal jest pamiętany.
Parę słów o tej tragedii...

RODZINKA
Jadwiga i Krzysztof poznali się w 1990 roku na łódzkim rynku. Krzysztof, pochodzący z patologicznej rodziny, właśnie przyjechał z Warszawy i założył na łóżku polowym stoisko z kasetami. Jadwiga, przedostatnia z siedmiorga rodzeństwa, pracowała w tkalni. Wprawdzie już na początku znajomości zauważyła, że Krzysztof staje się agresywny po alkoholu, ale myślała, że to się zmieni. W końcu po każdej interwencji policji czule ją przepraszał...

W 1992 roku na świat przyszła Monika, dwa lata później bliźniaki Kamil i Adaś. Krzysztof pił coraz więcej. W 1997 roku kazał partnerce usunąć kolejną ciążę.Regularnie stosował wobec niej przemoc: bił, dusił aż traciła przytomność, katował również dzieci. Bił je, bo sikały do łóżka, a ich nie stać było na pieluchy. Uważał, że to taka metoda wychowania, takiej samej używali wobec niego rodzice.


Kamienica przy ul. Radwańskiej 47

Kiedy złamał Kamilowi nogę, Jadwiga zawiozła dziecko do szpitala i skłamała, że wypadł z łóżeczka na klocki. Obrażenia wskazywały jednak na długotrwałe maltretowanie.
Krzysztof N. za znęcanie się nad synem dostał dwa lata w zawieszeniu na pięć. Na jakiś czas zapanował spokój. Kiedy opieka społeczna zabrała dzieci do domu dziecka, Krzysztof i Jadwiga nawet wzięli ślub, żeby je odzyskać. Jak wspominała w rozmowie z policjantami Jadwiga N.:
-Przez pewien czas się poprawił. Szefowa w pracy załatwiła mu nawet wszywkę, ale sobie wydłubał.

ZBRODNIA
W 1999 roku Kamilek narzekał na ból brzucha. Ojciec dał mu tabletkę przeciwgorączkową i czekoladę. Rano chłopczyk był martwy. Kiedy ciało w łóżeczku zaczęło się rozkładać, Krzysztof wpadł na pomysł, by schować je do beczki. Po namyśle uznał, że najlepiej będzie, jeśli umrze cała rodzina. Jednak środki nasenne z apteki podziałały tylko na dzieci. Adaś, który po zażyciu tabletek przestał oddychać, a jeszcze ojciec dodatkowo przydusił go w misce z wodą, został zamknięty w kolejnej beczce. W sumie było ich cztery, bo Krzysztof kupił okazyjnie po dwie w cenie jednej. Córka, zakneblowana kłębem waty trafiła do trzeciej beczki. Czwarta została dla Maciusia, którego narodziny były dla małżonków N. zaskoczeniem. Poród odbył się bez świadków ani pomocy medycznej. Krzysztof N. sam odebrał dziecko i od razu schował do beczki.

SPRAWA WYCHODZI NA JAW
Śledczy zainteresowali się rodziną N., gdy wyszło na jaw, że dzieci nie chodzą do szkoły, a kurator ani sąsiedzi od miesięcy ich nie widzieli. Małżonkowie N. nikomu nie otwierali drzwi, nawet listonoszowi. W domu zostawała tylko najstarsza córka, Monika, ale nie mogła nic nikomu powiedzieć, bo ojciec zagroził jej, że wtedy zabiorą ją do domu dziecka, a rodziców do więzienia.

Kiedy 26 kwietnia 2003 roku śledczym udało się wreszcie wejść do mieszkania N. przez okno, okazało się, że Jadwiga znów jest w ciąży. Zeznała, że dzieci przebywają u krewnych.
W trakcie oględzin i przeszukania mieszkania funkcjonariusze znaleźli w szafie niebieskie beczki, uszczelnione, obwiązane sznurkiem i obejmą. Po ich otwarciu funkcjonariusze zobaczyli jasnowłose dziecięce główki.



W jednej beczce były zwłoki dwojga dzieci – starszego i niemowlęcia, kolejną, także z dzieckiem umieszczono w nieco większej. W czwartej był następny noworodek. Jadwiga N. została zatrzymana. Zdążyła jeszcze ostrzec męża, który był z Moniką poza domem, że czeka na niego policja.
Dwa dni później wpadł w ręce funkcjonariuszy.

Oboje zostali oskarżeni o brak pomocy Kamilowi i zabójstwo kolejnych dzieci, by ukryć śmierć chłopca. Krzysztof N. przyznał się do wszystkich zabójstw. Jego żona mówiła, że jedyną jej winą jest to, że nie powiedziała nikomu, co się u nich dzieje. Sąd uznał ją za współsprawczynię.
Śmierci uniknęła tylko najstarsza dziewczynka, Monika, która była najważniejszym świadkiem makabrycznych zdarzeń - podczas przesłuchań szczegółowo opowiadała, jak mordowano jej kolejnych trzech braci i siostrzyczkę:
- Widziałam, jak tata morduje moje rodzeństwo. Widziałam, jak ich chowa do beczek. Kamil sam umarł. Nie mógł oddychać, jęczał. W końcu zrobił się siny. Tata się zdenerwował. Włożył Kamila do beczki, takiej niebieskiej. A potem dał mi i Adasiowi jakieś tabletki. Nie wiedziałam, co to jest, ale je wzięłam. Bałam się, że tata mnie udusi. Zasnęłam. Kiedy się obudziłam, zobaczyłam, że Adaś leży na podłodze. Chyba nie żył, ale tata jeszcze go dusił. Włożył mu na głowę reklamówkę i zacisnął na szyi. Potem włożył Adasia do wersalki. Przeleżał tam kilka dni. Później tata przeniósł go do beczki.





OPIEKA SPOŁECZNA
Wyrodni rodzice latami udawali przed światem, że dzieci trafiły do domu dziecka. Bulwersujący jest fakt, że ŻADEN z urzędników nadzorujących patologiczną rodzinę nie sprawdził, jak jest naprawdę, choć w tej rodzinie już wcześniej dochodziło do przemocy wobec dzieci. Rodzice pobierali na nie zasiłki socjalne, a urzędnicy spisywali tylko fikcyjne raporty z wywiadów środowiskowych. Nawet kuratorka sprawująca nadzór nad dziećmi, przez cztery lata nie potrafiła wejść do mieszkania i sprawdzić, co się z nimi dzieje. Mimo to jej zwierzchnicy uznali, że prawidłowo wywiązała się ze swoich obowiązków...

WYROK
21 czerwca 2004 roku sąd wydał wyrok dożywocia dla małżonków N.
Zdaniem sądu, to jedyna sprawiedliwa kara, biorąc pod uwagę ogrom zbrodni, a szczególnie przerażające jest to, że rodzice zgotowali swoim dziećmi tak okrutny los.
– Nie potraficie kochać i daliście temu wyraz, dokonując tych zbrodni. Nie zasługujecie na miano matki i ojca. Jesteście zbrodniarzami własnych dzieci – mówił po ogłoszeniu wyroku do oskarżonych sędzia Marek Chmiela.

Sąd apelacyjny zamienił go w przypadku Jadwigi N. na 25 lat więzienia.
Podczas pobytu w więzieniu rozwiodła się i zmieniła nazwisko. Najmłodsza córka, Sandra urodziła się w czerwcu 2003 roku w Zakładzie Karnym w Grudziądzu.
Krzysztof N. odsiaduje wyrok dożywotniego pozbawienia wolności. Mężczyzna będzie mógł się ubiegać o przedterminowe zwolnienie po 35 latach odsiadki.

Monika, dziś 31-letnia kobieta, została adoptowana przez małżeństwo Włochów. Mieszka na stałe we Włoszech.

Obecnie w lokalu przy ul. Radwańskiej mieszka nowa lokatorka, p. Marta.

Zmieniono 2 razy Zgłoś
Witaj użytkowniku sadistic.pl,

Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!

Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników. Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).

Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę
 już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Avatar
Sejten666 2025-03-15, 16:59 2
KozłaStopa napisał/a:

Moje dzieci nie chodzą do szkoły bo są w beczkach, spróbuj odnaleźć sens w tych wersach .
Stara, głośna i mocna sprawa. Piwko .



Znalazłem to, jest cały album na YT, ale nie znałem tego mimo ze internety od ~2000

Zgłoś
Avatar
MordoRthc.pl 2025-03-15, 17:03 5
Kładłem kiedyś panele na tym podwórku. Kobitka do nas mowi"chcecie usłyszeć pewna anegdotke?" Wola do okna i pokazuje balkon. To tam były te dzieci w beczkach. Jakoś tak ciarki mnie po plecach przeszły. Pozdrawiam
Zgłoś
Avatar
Kozła666Stopa 2025-03-15, 17:23 1
Sejten666 napisał/a:

Znalazłem to, jest cały album na YT, ale nie znałem tego mimo ze internety od ~2000



Brawo Ty . Zbc królowie rapu bezsensu . Polecam i pozdrawiam.
Zgłoś
Avatar
Black_Hole 2025-03-15, 17:38 5
Wzmianka o tym była w którymś z sezonu kultowego serialu pitbull z lat 2005-2008
Zgłoś
Avatar
ShepardR34 2025-03-15, 17:54 2
Czyli pseudo pielęgniarka która nie ma widać życia poza Sadistic zaczyna już żebrać o piwa. W tej piwnicy/zakładzie nie jeden ciekawszą osobowość sobie wymyślił ale też ciekawie, może okurat autor z problemami swoją pielęgniarkę kopiuję. No klata sama się nie zrobi, siłownia wzywa, a wy się ulewajcie w piwnicach hehe
Zgłoś
Avatar
~Dostojny 2025-03-15, 18:04 1
ShepardR34 napisał/a:

a wy się ulewajcie w piwnicach hehe



Właśnie schodzę do piwnicy na trening
Zgłoś
Avatar
JoSeed 2025-03-15, 18:26 1
Dostojny napisał/a:

Właśnie schodzę do piwnicy na trening



Idę z Tobą, mam nędzną klatę i brak mi życia poza Sadolem 🤷‍♀️
Zgłoś
Avatar
Insaner 2025-03-15, 18:26 9
No i to był kolejny przypadek, gdzie niby wina jest "ojca" jeśli można tak tego zwyrodnialca nazwać, ale można równie dobrze obarczyć odpowiedzialnością za to wszystko także matkę. Matkę, która jak to zwykle bywa najpierw ignorowała wszystkie znaki na niebie i na ziemi (a mało ich nie było) świadczące o tym, że wiąże się z psychopatą i sadystą (pewnie miała kilku innych spokojniejszych adoratorów, ale wiadomo - łobuz kocha najbardziej). Później pomimo tego, że lał ją i dusił do nieprzytomności to rodziła mu dziecko po dziecku, a jak ją za bardzo zlał i musiała już podjechać do tego szpitala gdzie zły lekarz jej nie uwierzył że pręgi na szyi i podbite oko nie są wynikiem upadku ze schodów i miał czelność zawiadomić policję to pewnie opowiadała że jest super i chce już wracać do kochanego męża. Zdaję sobie sprawę z tego, że życie nie jest czarno białe i często ofiara jest tak zastraszona że zachowuje się irracjonalnie, ale to był kolejny przypadek gdzie już na samym początku powinna do niego uciekać gdy nie byłoby z tym problemu, ale tego nie zrobiła.

Szczerze powiedziawszy to c🤬j z takimi kobietami dopóki nie mają dzieci. Jak ktoś ma skłonności do masochizmu to taki konkubencki patologiczny związek może być dla niego przygodą, gorzej jeśli wciągają w to niewinne osoby.

Wiele takich spraw można by było ukrócić gdyby Opieka Społeczna nie była postPRLowskim betonowym tworem bez procedur i wewnętrznych kontroli pracy swoich podwładnych. W jakim celu w ogóle wypłacali środki z których takie patologiczne rodziny żyją skoro nie widzieli od miesięcy ich dzieci, albo nie byli wpuszczani do domu. Gdyby po braku wpuszczenia pracownika do domu na wizję środowiskową natychmiast odcinano patusów od pieniędzy do czasu wyjaśnienia sprawy w urzędzie to nagle by się okazało, że muszą się trochę pilnować. Tak samo z dziećmi - jakikolwiek ślad po pobiciu, dziwne obrażenia i zamiast czekać aż ich "matka" doniesie na ojca to również powinna być blokada środków pieniężnych i wystawiane wyłącznie jakieś bony na jedzenie i rzeczy dla tych dzieci. Bony, żeby nie dało się tego wydać na np. alkohol.

Co to w ogóle za problem tak zmodyfikować prawo? Ile się słyszy o takich przypadkach w telewizji, a o ilu nigdy nie usłyszymy.
Zgłoś
Avatar
warszawiak123 2025-03-15, 18:35 10
2 lata w zawieszeniu na 5 za złamanie nogi dziecku gdzie w wywiadzie wpisali długotrwałe martretowanie. Sędziowie jak i te baby z opieki to tanie k🤬y
Zgłoś
Avatar
JoSeed 2025-03-15, 18:37
Insaner napisał/a:

No i to był kolejny przypadek, gdzie niby wina jest "ojca" jeśli można tak tego zwyrodnialca nazwać, ale można równie dobrze obarczyć odpowiedzialnością za to wszystko także matkę. Matkę, która jak to zwykle bywa najpierw ignorowała wszystkie znaki na niebie i na ziemi (a mało ich nie było) świadczące o tym, że wiąże się z psychopatą i sadystą (pewnie miała kilku innych spokojniejszych adoratorów, ale wiadomo - łobuz kocha najbardziej). Później pomimo tego, że lał ją i dusił do nieprzytomności to rodziła mu dziecko po dziecku, a jak ją za bardzo zlał i musiała już podjechać do tego szpitala gdzie zły lekarz jej nie uwierzył że pręgi na szyi i podbite oko nie są wynikiem upadku ze schodów i miał czelność zawiadomić policję to pewnie opowiadała że jest super i chce już wracać do kochanego męża. Zdaję sobie sprawę z tego, że życie nie jest czarno białe i często ofiara jest tak zastraszona że zachowuje się irracjonalnie, ale to był kolejny przypadek gdzie już na samym początku powinna do niego uciekać gdy nie byłoby z tym problemu, ale tego nie zrobiła.
Szczerze powiedziawszy to c🤬j z takimi kobietami dopóki nie mają dzieci. Jak ktoś ma skłonności do masochizmu to taki konkubencki patologiczny związek może być dla niego przygodą, gorzej jeśli wciągają w to niewinne osoby.
Wiele takich spraw można by było ukrócić gdyby Opieka Społeczna nie była postPRLowskim betonowym tworem bez procedur i wewnętrznych kontroli pracy swoich podwładnych. W jakim celu w ogóle wypłacali środki z których takie patologiczne rodziny żyją skoro nie widzieli od miesięcy ich dzieci, albo nie byli wpuszczani do domu. Gdyby po braku wpuszczenia pracownika do domu na wizję środowiskową natychmiast odcinano patusów od pieniędzy do czasu wyjaśnienia sprawy w urzędzie to nagle by się okazało, że muszą się trochę pilnować. Tak samo z dziećmi - jakikolwiek ślad po pobiciu, dziwne obrażenia i zamiast czekać aż ich "matka" doniesie na ojca to również powinna być blokada środków pieniężnych i wystawiane wyłącznie jakieś bony na jedzenie i rzeczy dla tych dzieci. Bony, żeby nie dało się tego wydać na np. alkohol.
Co to w ogóle za problem tak zmodyfikować prawo? Ile się słyszy o takich przypadkach w telewizji, a o ilu nigdy nie usłyszymy.



Zgadzam się w zupełności.
Dziś, jeśli chodzi o podejrzenie przemocy, jest trochę lepiej, może nie doskonale, ale zawsze.

U mnie w pracy, jeśli przychodzi dziecko z widocznymi siniakami, zadrapaniami (wiadomo, że np u roczniaka to sprawa naturalna - nauka chodzenia, obijanie się o meble, itp) to i lekarz i pielęgniarka mają obowiązek dokładnie obejrzeć i opisać co, jak, gdzie.
No i roztaczamy obserwację dziecka i matki... jak się matka opiekuje, jak zwraca, czy nie szarpie, nie potrząsa... Czasem info przynoszą nam rodzice z sąsiednich sal...
Każdą sytuację groźną i niepokojącą opisujemy. Głównie to pielęgniarka zauważa nieprawidłowości bo jesteśmy 12 godz.z tym pacjentem.
Zglasza się podejrzenia do pracownika socjalnego, on ma obowiązek przyjść, porozmawiać z personelem, ew. świadkami oraz samą matką.
Jeśli wywiad się potwierdza sprawa jest pchana dalej. Rodzina otrzymuje kuratora, czasem w skrajnych przypadkach ograniczenie praw rodzicielskich.
Zgłoś
Avatar
RasaPanów123 2025-03-15, 18:51 7
Ja się pytam dlaczego "matce" tych dzieciaków zamieniono wyrok na 25 lat. Poza tym Krzychu nie powinien nawet mieć prawa do odwołania po 25 latach, bo jeżeli się zgodzą to śmieć wyjdzie za 4 lata. Najbardziej mnie wk🤬ia to, że zawsze jak są surowe wyroki to znajdą się idioci, którzy będą piętnować dożywocia i kary śmierci mając w tyłku za co ci ludzie zostali tam umieszczeni w pierwszej kolejności.
Zgłoś
Avatar
Sawix 2025-03-15, 18:54 6
Ciekawe czy te k🤬y z opieki społecznej poniosły jakieś konsekwencje ? To nie pierwszy taki przypadek kiedy OS nic nie robiła a dzieci były maltretowane
Zgłoś
Avatar
Marp90 2025-03-15, 19:14 1
Wzorowi rodzice bombelków. Brawo dla nich
Zgłoś
Avatar
H8C 2025-03-15, 19:43 3
Taka bestia jeszcze będzie mogła wyjść na wolność. K🤬a gdzie mu żyjemy.
Zgłoś
Avatar
Vegeta13 2025-03-15, 20:06
bosch86 napisał/a:

Dla ciekawostki powiem że "rodzice" w święta kazali jej się dzielić opłatkiem z rodzeństwem kładąc go na beczkach..



takie bajki z mchu i paproci to możesz dzieciom opowiadać
Zgłoś
Przejdź to ostatniego posta w temacie  

Oznaczenia wiekowe materiałów są zgodne z wytycznymi Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji

 Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie
Funkcja pobierania filmów jest dostępna w opcji Premium
Usługa Premium wspiera nasz serwis oraz daje dodatkowe benefity m.in.:
- całkowite wyłączenie reklam
- możliwość pobierania filmów z poziomu odtwarzacza
- możliwość pokolorowania nazwy użytkownika
... i wiele innnych!
Zostań użytkownikiem Premium już od 4,17 PLN miesięcznie* * przy zakupie konta Premium na 12 miesięcy. 6,50 PLN przy zakupie na jeden miesiąc.
* wymaga posiadania zarejestrowanego konta w serwisie
 Nie dziękuję, może innym razem