Materiał własny
Zdarzenie : Wypadek przy pracy
Miejsce : Północna Norwegia
Przyczyna : Brak doświadczenia
Skutki : Połamany noras (ręka, udo w 3 miejscach, dwa palce, pocięty głupi ryj)
Volvo EC380 do kapitalnego remontu (ok. 1 mln zł)
Opis zdarzenia:
To było jakiś czas temu, wraz z kolegą z pracy norasem, mamy prostą robotę ,, tłuczenie kamieni i załadunek,,. Rano po przydzieleniu zadań ruszamy do roboty, ponieważ robię już ładnych parę lato to idę na młot na EC380 a ,,a świeżak na załadunek,, EC480, gdzieś przy śniadaniu pada hasło, że zamiana bo świeżak nie wyrabia na załadunku i robota słabo idzie, to luz mnie tam rybka, ale... ja tłukłem taki dosyć duży nawis skalny który powstał po nieudanym odstrzale dynamitem a nowy nie bardzo umiał na młocie wiec kazałem mu ZOSTAWIĆ w spokoju ten nawis i niech sobie jedzie tłuc kamyki co na ziemi leżą..... nie posłuchał.... efekty jak na zdjęciach.
Na ostatnim, akcja ratunkowa bo chłopaka zakleszczyło w kabinie i go wycinali ponad 1,5 godziny.
na jego szczęście, przeżył, na nasze brak zdjęć na HARDA.
o dziwo Volvo wyjechało o własnych siłach.
Zdarzenie : Wypadek przy pracy
Miejsce : Północna Norwegia
Przyczyna : Brak doświadczenia
Skutki : Połamany noras (ręka, udo w 3 miejscach, dwa palce, pocięty głupi ryj)
Volvo EC380 do kapitalnego remontu (ok. 1 mln zł)
Opis zdarzenia:
To było jakiś czas temu, wraz z kolegą z pracy norasem, mamy prostą robotę ,, tłuczenie kamieni i załadunek,,. Rano po przydzieleniu zadań ruszamy do roboty, ponieważ robię już ładnych parę lato to idę na młot na EC380 a ,,a świeżak na załadunek,, EC480, gdzieś przy śniadaniu pada hasło, że zamiana bo świeżak nie wyrabia na załadunku i robota słabo idzie, to luz mnie tam rybka, ale... ja tłukłem taki dosyć duży nawis skalny który powstał po nieudanym odstrzale dynamitem a nowy nie bardzo umiał na młocie wiec kazałem mu ZOSTAWIĆ w spokoju ten nawis i niech sobie jedzie tłuc kamyki co na ziemi leżą..... nie posłuchał.... efekty jak na zdjęciach.
Na ostatnim, akcja ratunkowa bo chłopaka zakleszczyło w kabinie i go wycinali ponad 1,5 godziny.
na jego szczęście, przeżył, na nasze brak zdjęć na HARDA.
o dziwo Volvo wyjechało o własnych siłach.