📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 17:51
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 14:20
📌
Powodzie w Polsce
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 21:44
Autobiofrafia to moja autbiografia, kurwa.
nie oglądaliśmy tego filmu
Nie ma innego filmu, po którym wpada się w tak wielką depresję, że serio.... tak jest na tym świecie
Kurwa, jedyny film, który mnie wzruszył.
Najsmutniejsze jest to, że większość osób uważa ten film za komedie...
Im człowiek starszy tym ten film staje się dramatem... Bo zaczyna go rozumieć, a nie bawić sie oryginalnymi dialogami.
Mówcie, co chcecie - ponadczasowy film.
ja gdzieś nigdy nie mogłem jak koleżki oglądali albo cytaty jako śmieszne rzucali. Film jest śmieszny w sposób który nie sprawia "huehue" na noc... Wcale nie jest śmieszny.
Wybaczta, piłem:)
Wybaczta, piłem:)
"Nie udało mi się, życie zmarnowałem..." Jakie to smutne a jakie prawdziwe
Nawet dwuminutowe fragmenty tego filmu są dołujące.
Film pokazuje bardzo realną i bardzo smutną historię. Ale nie wiem po chuj gryźć się o nazywanie go komedio-dramatem - przecież bardzo oczywiste są tam wątki humorystyczne. Podaje on często bardzo poważne przemyślenia czy fakty w postaci żartu i nie ma nic złego w zauważaniu tego i określaniu tych fragmentów jako komediowe.
Film pokazuje bardzo realną i bardzo smutną historię. Ale nie wiem po chuj gryźć się o nazywanie go komedio-dramatem - przecież bardzo oczywiste są tam wątki humorystyczne. Podaje on często bardzo poważne przemyślenia czy fakty w postaci żartu i nie ma nic złego w zauważaniu tego i określaniu tych fragmentów jako komediowe.