Pierdzielenie i straszenie ludzi. Fakt, że da się odczytać dane z karty, ale w cywilizowanym świecie (bynajmniej nie chodzi o USA) za dużo z takimi danymi się nie zrobi.
Wszystkie transakcje online weryfikowane są przez CVV. No chyba, że to jakiś sklep w stanach i ma technologię sprzed 15 lat...
Dalej - klonować karty i płacić zbliżeniowo ? Jasne, ale: zakupy powyżej pewnej kwoty i tak trzeba potwierdzić przez podanie PIN. Dużo transakcji na małe kwoty ? Też się da,ale po którejś z kolei trzeba znów PIN wklepać.
Long story short - sztuka dla sztuki. Realnego zysku z tego nie ma.
Gość z filmu sam sprzedaje pokrowce na karty - taki news na bank mu nagonił masę klientów