Od lat 70 w amerykańskich bankach używa się dye-pack. Jest to niewielki ładunek wybuchającej farby umieszczonej w wydrążonym pliku banknotów. Kiedy napastnik żąda od kasjera pieniędzy ten oprócz tych prawdziwych daje mu również plik z bombą. W ten sposób po kilku minutach eksploduje, co w dużym stopniu może pomóc w złapaniu napastnika.
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 5:32
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 3:27
#banki
Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
– Czym kobieta różni się od banku?
– Kobieta znika, gdy pieniądze się kończą, a bank staje się jeszcze bardziej natarczywy.
– Kobieta znika, gdy pieniądze się kończą, a bank staje się jeszcze bardziej natarczywy.
Establishment przepychając ustawę, obiecywał, że obywatele nie będą obciążeni podatkiem bankowym (nawet w ustawie takie coś dodali).
Oczywiście... rynku się nie da oszukać i średnio rozgarnięci wiedzieli jak to się skończy, a ciemny lud wierzył PiSowi.
A tak to wygląda z perspektywy czasu...
pikio.pl/kto-zaplacil-za-podatek-pis-my-czy-banki-ten-wykres-rozwiewa-...
W ostatnich dniach przepychali kolanem (jak to PiS ma w zwyczaju) nowe prawo wodne (podatek od deszczu i śniegu) i cisną z energetyką (podatek węglowy).
Oczywiście... rynku się nie da oszukać i średnio rozgarnięci wiedzieli jak to się skończy, a ciemny lud wierzył PiSowi.
A tak to wygląda z perspektywy czasu...
pikio.pl/kto-zaplacil-za-podatek-pis-my-czy-banki-ten-wykres-rozwiewa-...
W ostatnich dniach przepychali kolanem (jak to PiS ma w zwyczaju) nowe prawo wodne (podatek od deszczu i śniegu) i cisną z energetyką (podatek węglowy).
Jak w temacie nie masz pomysłu na tytuł przelewu?? Oto kilka podpowiedzi
Najlepszy komentarz (62 piw)
k................s
• 2016-04-14, 16:05
"Darowizna na żarcie dla chomików dla sadistic.pl"
Krótka wypowiedź na temat ratingu kredytowego w Polsce, oraz odniesienie się do polityki proimigranckiej. Zapraszam do zapoznania się z jej treścią i ewentualnej dyskusji .
Jest to pierwszy filmik autorstwa mojego wujka, dlatego tez proszę o obiektywną ocenę wypowiedzi i treści w niej zawartej .
Jest to pierwszy filmik autorstwa mojego wujka, dlatego tez proszę o obiektywną ocenę wypowiedzi i treści w niej zawartej .
Coś naprawdę sadystycznego ... czyli jak robią nas w ch**a
PL napisy!
PL napisy!
Jakie są plany USA dotyczące Bliskiego Wschodu?
Ciekawy artykuł od Austriaków na temat możliwych scenariuszy rozwiązania problemów związanych z długami wynikającymi z polityki rządów oraz banków centralnych.
Autor: Philipp Bagus
Źródło: mises.org
mises.pl/blog/2014...wego-pieniadza/
Tłumaczenie: Bartłomiej Grzebyk
Wersja: mises.pl/wp-conten...h-pieniedzy.pdf
System papierowego pieniądza zawiera w sobie mechanizmy sprzyjające autodestrukcji. Pokusa emitenta monopolisty do zwiększania podaży pieniądza jest prawie nie do powstrzymania. W takim systemie, charakteryzującym się ciągłym wzrostem podaży pieniądza i, w konsekwencji, nieustannym wzrostem cen, oszczędzanie gotówki z myślą o przyszłym zakupie aktywów nie ma wielkiego sensu. W tym przypadku lepszą strategią jest zaciągnięcie długu w celu zakupu aktywów i spłaty ich w późniejszym terminie za pomocą zdewaluowanej waluty. Co więcej, sensowny jest zakup aktywów, które mogą być później zabezpieczeniem dla pozyskania kolejnych kredytów bankowych. System waluty papierowej prowadzi do nadmiernego zadłużania się.
Sprawdza się to szczególnie w przypadku tych graczy na rynku, którzy mogą oczekiwać bailoutu za pomocą nowo wykreowanych pieniędzy, takich jak wielkie przedsiębiorstwa, banki oraz rząd.
Znajdujemy się obecne w sytuacji, która wygląda jak ślepy zaułek dla systemu waluty papierowej. Po ostatnim cyklu rządy dokonały bailoutu błędnych inwestycji w sektorze prywatnym i zwiększyły swoje wydatki socjalne. Deficyty i długi osiągnęły niebotyczne wartości. Banki centralne drukowały pieniądze, aby wykupić długi publiczne (lub w celu wykorzystania ich jako zabezpieczenia kredytów dla systemu bankowego) w bezprecedensowych ilościach. Stopy procentowe zostały obcięte do wysokości bliskiej zeru. Deficyty pozostały wysokie. W zasięgu wzroku brak jest jakiegokolwiek znaczącego, realnego wzrostu. Jednocześnie system bankowy oraz inne podmioty finansowe siedzą na ogromnej stercie długu publicznego. Wstrzymanie jego spłaty automatycznie zapoczątkowałoby bankructwo sektora bankowego. Podwyższenie stóp procentowych do bardziej realistycznych poziomów lub sprzedaż aktywów zakupionych przez bank centralny postawiłoby pod znakiem zapytania wypłacalność sektora bankowego, głęboko zadłużonych przedsiębiorstw oraz rządu. Wygląda na to, że nawet spowolnienie drukowania pieniędzy (nazywane obecnie „wygaszeniem luzowania ilościowego”), mogłoby zapoczątkować spiralę bankructw. Drastyczne zmniejszenie deficytów oraz wydatków rządowych nie wydaje się jednakże prawdopodobne, biorąc pod uwagę bodźce kierujące zachowaniem polityków w systemach demokratycznych polityków w demokracjach.
Czy więc ilość drukowanych pieniędzy utrzyma się na stałym poziomie, przy stopach procentowych bliskich zeru, dopóki ludzie nie stracą swojego zaufania do waluty papierowej? Czy system pieniądza papierowego może zostać utrzymany, czy prędzej lub później nieuchronnie dojdzie do hiperinflacji?
Istnieje co najmniej siedem możliwości dalszego rozwoju wypadków:
1. Inflacja. Rządy i banki centralne mogą po prostu kontynuować dotychczasową politykę inflacji i drukować wszelkie pieniądze potrzebne do bailoutu systemu bankowego, rządów oraz innych nadmiernie zadłużonych podmiotów. Działania te jeszcze bardziej zwiększą pokusę nadużycia. Wybór tej opcji ostatecznie doprowadzi do hiperinflacji, a tym samym likwidacji długów — oszczędzający tracą, pożyczkobiorcy zyskują. Papierowe bogactwo, które ludzie oszczędzali przez całe swoje życie, nie zapewni im tak wysokiego standardu życia, jak przewidywali.
2. Zaprzestanie wypłacania należności. Rządy mogą polepszyć swoją sytuację finansową zwyczajnie poprzez niewypełnianie własnych obietnic. Mogą, przykładowo, drastycznie obciąć publiczne emerytury, ubezpieczenia społeczne i zasiłki dla bezrobotnych, w celu eliminacji deficytów i spłaty zakumulowanych długów. Wiele świadczeń, na które ludzie liczyli, okaże się obietnicami bez pokrycia.
3. Wyparcie się długu. Rządy mogą również wprost wyprzeć się swoich długów. Doprowadzi to do strat dla banków oraz firm ubezpieczeniowych, które inwestowały oszczędności swoich klientów w obligacje rządowe. Na oczach ludzi wartość ich funduszy powierniczych, inwestycyjnych oraz ubezpieczeń drastycznie maleje. Wyparcie się długu może prowadzić do upadku systemu bankowego. Spirala bankructw nadmiernie zadłużonych podmiotów byłaby ekonomicznym Armagedonem. Z tego powodu politycy dotychczas robili wszystko, aby zapobiec zrealizowaniu tej opcji.
4. Finansowe represje. Inną drogą do uniknięcia pułapki długu są represje finansowe. Jest to sposób na zwiększenie funduszy, jakimi dysponuje państwo, co ułatwia spłatę długu publicznego. Represje mogą polegać na regulacjach prawnych, które uczynią alternatywne inwestycje mniej atrakcyjnymi lub na regulacjach nakłaniających inwestorów do zakupu rządowych obligacji. Wraz z rzeczywistym wzrostem gospodarczym oraz cięciem wydatków, represje finansowe mogą zdać egzamin w ograniczeniu długu publicznego.
5. Spłata zadłużenia. Problem nadmiernego zadłużenia może być również rozwiązany poprzez środki fiskalne. Chodzi tutaj o wyeliminowanie długów rządowych i rekapitalizację banków poprzez opodatkowanie. Redukując nadmierne zadłużenie, potrzeba utrzymywania niskich stóp procentowych oraz drukowania pieniędzy przez bank centralny zostaje złagodzona. Waluta może na powrót być osadzona na mocniejszym fundamencie. Aby osiągnąć ten cel i spłacić swoje długi, rząd wywłaszcza majątki na masową skalę, zwyczajnie podwyższając istniejące już obciążenia podatkowe lub stosując jednorazowe konfiskaty. Nowe środki zostają wykorzystane do spłacenia swoich długów i dokapitalizowania banków. Międzynarodowy Fundusz Walutowy zaproponował ostatnio jednorazowy, dziesięcioprocentowy podatek majątkowy w Europie jako środek mający zredukować wysokie poziomy długu publicznego. Także cięcia wydatków budżetowych na dużą skalę mogą być sposobem na spłatę zadłużenia. Po II Wojnie Światowej Stanom Zjednoczonym udało się zredukować stosunek długu do PKB ze 130 procent w 1946 r. do 80 procent w 1952 r. Jednakże nie wydaje się prawdopodobne, aby ponownie mógł nastąpić tak duży spadek długu publicznego spowodowany cięciem wydatków. Tym razem USA nie stoi u progu wygranej wojny. Wydatki rządowe zostały zredukowane o połowę, ze 118 mld USD w 1945 r. do 58 mld USD w 1947 r., głównie poprzez cięcia w wydatkach wojskowych. Podobne cięcia nie wydają się obecnie prawdopodobne bez wzniecenia silnego oporu politycznego i upadłości nadmiernie zadłużonych podmiotów polegających na wydatkach rządowych.
6. Reforma walutowa. Istnieje możliwość przeprowadzenia całkowitej reformy walutowej włączając w to (częściowe) niespłacenie rządowego długu. Opcja ta jest również bardzo atrakcyjna, jeżeli chcemy wyeliminować nadmierne zadłużenie bez wywoływania silnej inflacji cenowej. Przypomina to naciśnięcie przycisku reset i kontynuowanie reżimu papierowych pieniędzy. Taka reforma zadziałała w Niemczech po II Wojnie Światowej (finansowe represje nie wchodziły wtedy w grę), gdy stary pieniądz papierowy, reichsmarka, została wymieniona na nowy pieniądz papierowy, markę niemiecką. W tym przypadku oszczędzających, którzy posiadają duże ilości starej waluty, czeka brutalne wywłaszczenie, lecz obciążenie długiem wielu ludzi zostanie zredukowane.
7. Bail-in. Mógłby on być równoznaczny z częściową reformą walutową. W procedurze tej, tak jak to miało miejsce na Cyprze, wierzyciele banków (oszczędzający) zamieniają się w jego współudziałowców. Długi banku maleją, a jego kapitał rośnie. Podaż pieniądza zostaje ograniczona. Bail-in dokapitalizuje system bankowy, a zarazem eliminuje złe długi. Ilość kapitału może wzrosnąć tak bardzo, że częściowa niewypłacalność rządowych obligacji nie zagrozi stabilności systemu bankowego. Oszczędzający poniosą jednak straty — na przykład ludzie inwestujący w przeszłości w ubezpieczenia na życie, których fundusze zostały z kolei wykorzystane do nabycia zobowiązań bankowych lub obligacji rządowych. W rezultacie nadmierne zadłużenie banków oraz rządów zostanie zredukowane.
Każda z tych siedmiu opcji, lub ich kombinacje, może zaistnieć w przyszłości. Nieuchronnie ujawnią one poniesione straty i zakończą iluzję bogactwa. Zasadniczo płatnicy podatków, oszczędzający lub użytkownicy waluty są wykorzystywani do redukcji zadłużenia i postawienia waluty na bardziej stabilnych fundamentach. Jednorazowy podatek majątkowy, reforma walutowa czy bail-in nie są popularnymi opcjami politycznymi, ponieważ natychmiast czynią poniesione straty brutalnie widocznymi. Pierwsza opcja, inflacja, jest znacznie bardziej popularna wśród rządów, gdyż ukrywa koszty dofinansowania nadmiernie zadłużonych podmiotów. Jednakże istnieje ryzyko, że inflacja w którymś momencie wymknie się spod kontroli, a monopolistyczny emitent pieniędzy nie chciałby przecież zniszczyć swojego przywileju rozpadem systemu pieniężnego. Zanim dojdzie do galopującej inflacji, rządy będą coraz bardziej rozważać alternatywne opcje, które mogłyby pozwolić na reset systemu.
Wrzucę jeszcze komentarz, który znajduje się pod artykułem, może kogoś zaciekawi:
"Jest ksiązka :BIG RESET Willema Middelkoopa, Zadłużenie będzie rosło dalej ,mamy kapitalizm który zyje z długu (juz 100 bln.USD w skali swiata).Big Reset to po prostu spalenie długów.Przyda się wtedy reforma walutowa.Albo to zrobią rządy duzych krajów ,takie nowe Bretton Woods, albo ,co bardziej prawdopodobne, zac\znie się od masowej ucieczki ods dolara i aktywów.Wtedy nie bedzie innego wyjścia niż odpisanie długów, które i tak nie maja pokrycia.Autor zakłada że nastapi to do 2020 r.
B.Bonner (The Dailly Reckoninig) twierdzi że pieniądz papierowy upadał juz wielokrotnie, zwykle co ok.50 lat.
Niestety zanim to nastapi musi dojśc do olbrzymich napięc i kryzysu bo sojusz interesów:rządy i sektor bankowy będzue bronił pieniądza pappierowego do końca"
Autor: Philipp Bagus
Źródło: mises.org
mises.pl/blog/2014...wego-pieniadza/
Tłumaczenie: Bartłomiej Grzebyk
Wersja: mises.pl/wp-conten...h-pieniedzy.pdf
System papierowego pieniądza zawiera w sobie mechanizmy sprzyjające autodestrukcji. Pokusa emitenta monopolisty do zwiększania podaży pieniądza jest prawie nie do powstrzymania. W takim systemie, charakteryzującym się ciągłym wzrostem podaży pieniądza i, w konsekwencji, nieustannym wzrostem cen, oszczędzanie gotówki z myślą o przyszłym zakupie aktywów nie ma wielkiego sensu. W tym przypadku lepszą strategią jest zaciągnięcie długu w celu zakupu aktywów i spłaty ich w późniejszym terminie za pomocą zdewaluowanej waluty. Co więcej, sensowny jest zakup aktywów, które mogą być później zabezpieczeniem dla pozyskania kolejnych kredytów bankowych. System waluty papierowej prowadzi do nadmiernego zadłużania się.
Sprawdza się to szczególnie w przypadku tych graczy na rynku, którzy mogą oczekiwać bailoutu za pomocą nowo wykreowanych pieniędzy, takich jak wielkie przedsiębiorstwa, banki oraz rząd.
Znajdujemy się obecne w sytuacji, która wygląda jak ślepy zaułek dla systemu waluty papierowej. Po ostatnim cyklu rządy dokonały bailoutu błędnych inwestycji w sektorze prywatnym i zwiększyły swoje wydatki socjalne. Deficyty i długi osiągnęły niebotyczne wartości. Banki centralne drukowały pieniądze, aby wykupić długi publiczne (lub w celu wykorzystania ich jako zabezpieczenia kredytów dla systemu bankowego) w bezprecedensowych ilościach. Stopy procentowe zostały obcięte do wysokości bliskiej zeru. Deficyty pozostały wysokie. W zasięgu wzroku brak jest jakiegokolwiek znaczącego, realnego wzrostu. Jednocześnie system bankowy oraz inne podmioty finansowe siedzą na ogromnej stercie długu publicznego. Wstrzymanie jego spłaty automatycznie zapoczątkowałoby bankructwo sektora bankowego. Podwyższenie stóp procentowych do bardziej realistycznych poziomów lub sprzedaż aktywów zakupionych przez bank centralny postawiłoby pod znakiem zapytania wypłacalność sektora bankowego, głęboko zadłużonych przedsiębiorstw oraz rządu. Wygląda na to, że nawet spowolnienie drukowania pieniędzy (nazywane obecnie „wygaszeniem luzowania ilościowego”), mogłoby zapoczątkować spiralę bankructw. Drastyczne zmniejszenie deficytów oraz wydatków rządowych nie wydaje się jednakże prawdopodobne, biorąc pod uwagę bodźce kierujące zachowaniem polityków w systemach demokratycznych polityków w demokracjach.
Czy więc ilość drukowanych pieniędzy utrzyma się na stałym poziomie, przy stopach procentowych bliskich zeru, dopóki ludzie nie stracą swojego zaufania do waluty papierowej? Czy system pieniądza papierowego może zostać utrzymany, czy prędzej lub później nieuchronnie dojdzie do hiperinflacji?
Istnieje co najmniej siedem możliwości dalszego rozwoju wypadków:
1. Inflacja. Rządy i banki centralne mogą po prostu kontynuować dotychczasową politykę inflacji i drukować wszelkie pieniądze potrzebne do bailoutu systemu bankowego, rządów oraz innych nadmiernie zadłużonych podmiotów. Działania te jeszcze bardziej zwiększą pokusę nadużycia. Wybór tej opcji ostatecznie doprowadzi do hiperinflacji, a tym samym likwidacji długów — oszczędzający tracą, pożyczkobiorcy zyskują. Papierowe bogactwo, które ludzie oszczędzali przez całe swoje życie, nie zapewni im tak wysokiego standardu życia, jak przewidywali.
2. Zaprzestanie wypłacania należności. Rządy mogą polepszyć swoją sytuację finansową zwyczajnie poprzez niewypełnianie własnych obietnic. Mogą, przykładowo, drastycznie obciąć publiczne emerytury, ubezpieczenia społeczne i zasiłki dla bezrobotnych, w celu eliminacji deficytów i spłaty zakumulowanych długów. Wiele świadczeń, na które ludzie liczyli, okaże się obietnicami bez pokrycia.
3. Wyparcie się długu. Rządy mogą również wprost wyprzeć się swoich długów. Doprowadzi to do strat dla banków oraz firm ubezpieczeniowych, które inwestowały oszczędności swoich klientów w obligacje rządowe. Na oczach ludzi wartość ich funduszy powierniczych, inwestycyjnych oraz ubezpieczeń drastycznie maleje. Wyparcie się długu może prowadzić do upadku systemu bankowego. Spirala bankructw nadmiernie zadłużonych podmiotów byłaby ekonomicznym Armagedonem. Z tego powodu politycy dotychczas robili wszystko, aby zapobiec zrealizowaniu tej opcji.
4. Finansowe represje. Inną drogą do uniknięcia pułapki długu są represje finansowe. Jest to sposób na zwiększenie funduszy, jakimi dysponuje państwo, co ułatwia spłatę długu publicznego. Represje mogą polegać na regulacjach prawnych, które uczynią alternatywne inwestycje mniej atrakcyjnymi lub na regulacjach nakłaniających inwestorów do zakupu rządowych obligacji. Wraz z rzeczywistym wzrostem gospodarczym oraz cięciem wydatków, represje finansowe mogą zdać egzamin w ograniczeniu długu publicznego.
5. Spłata zadłużenia. Problem nadmiernego zadłużenia może być również rozwiązany poprzez środki fiskalne. Chodzi tutaj o wyeliminowanie długów rządowych i rekapitalizację banków poprzez opodatkowanie. Redukując nadmierne zadłużenie, potrzeba utrzymywania niskich stóp procentowych oraz drukowania pieniędzy przez bank centralny zostaje złagodzona. Waluta może na powrót być osadzona na mocniejszym fundamencie. Aby osiągnąć ten cel i spłacić swoje długi, rząd wywłaszcza majątki na masową skalę, zwyczajnie podwyższając istniejące już obciążenia podatkowe lub stosując jednorazowe konfiskaty. Nowe środki zostają wykorzystane do spłacenia swoich długów i dokapitalizowania banków. Międzynarodowy Fundusz Walutowy zaproponował ostatnio jednorazowy, dziesięcioprocentowy podatek majątkowy w Europie jako środek mający zredukować wysokie poziomy długu publicznego. Także cięcia wydatków budżetowych na dużą skalę mogą być sposobem na spłatę zadłużenia. Po II Wojnie Światowej Stanom Zjednoczonym udało się zredukować stosunek długu do PKB ze 130 procent w 1946 r. do 80 procent w 1952 r. Jednakże nie wydaje się prawdopodobne, aby ponownie mógł nastąpić tak duży spadek długu publicznego spowodowany cięciem wydatków. Tym razem USA nie stoi u progu wygranej wojny. Wydatki rządowe zostały zredukowane o połowę, ze 118 mld USD w 1945 r. do 58 mld USD w 1947 r., głównie poprzez cięcia w wydatkach wojskowych. Podobne cięcia nie wydają się obecnie prawdopodobne bez wzniecenia silnego oporu politycznego i upadłości nadmiernie zadłużonych podmiotów polegających na wydatkach rządowych.
6. Reforma walutowa. Istnieje możliwość przeprowadzenia całkowitej reformy walutowej włączając w to (częściowe) niespłacenie rządowego długu. Opcja ta jest również bardzo atrakcyjna, jeżeli chcemy wyeliminować nadmierne zadłużenie bez wywoływania silnej inflacji cenowej. Przypomina to naciśnięcie przycisku reset i kontynuowanie reżimu papierowych pieniędzy. Taka reforma zadziałała w Niemczech po II Wojnie Światowej (finansowe represje nie wchodziły wtedy w grę), gdy stary pieniądz papierowy, reichsmarka, została wymieniona na nowy pieniądz papierowy, markę niemiecką. W tym przypadku oszczędzających, którzy posiadają duże ilości starej waluty, czeka brutalne wywłaszczenie, lecz obciążenie długiem wielu ludzi zostanie zredukowane.
7. Bail-in. Mógłby on być równoznaczny z częściową reformą walutową. W procedurze tej, tak jak to miało miejsce na Cyprze, wierzyciele banków (oszczędzający) zamieniają się w jego współudziałowców. Długi banku maleją, a jego kapitał rośnie. Podaż pieniądza zostaje ograniczona. Bail-in dokapitalizuje system bankowy, a zarazem eliminuje złe długi. Ilość kapitału może wzrosnąć tak bardzo, że częściowa niewypłacalność rządowych obligacji nie zagrozi stabilności systemu bankowego. Oszczędzający poniosą jednak straty — na przykład ludzie inwestujący w przeszłości w ubezpieczenia na życie, których fundusze zostały z kolei wykorzystane do nabycia zobowiązań bankowych lub obligacji rządowych. W rezultacie nadmierne zadłużenie banków oraz rządów zostanie zredukowane.
Każda z tych siedmiu opcji, lub ich kombinacje, może zaistnieć w przyszłości. Nieuchronnie ujawnią one poniesione straty i zakończą iluzję bogactwa. Zasadniczo płatnicy podatków, oszczędzający lub użytkownicy waluty są wykorzystywani do redukcji zadłużenia i postawienia waluty na bardziej stabilnych fundamentach. Jednorazowy podatek majątkowy, reforma walutowa czy bail-in nie są popularnymi opcjami politycznymi, ponieważ natychmiast czynią poniesione straty brutalnie widocznymi. Pierwsza opcja, inflacja, jest znacznie bardziej popularna wśród rządów, gdyż ukrywa koszty dofinansowania nadmiernie zadłużonych podmiotów. Jednakże istnieje ryzyko, że inflacja w którymś momencie wymknie się spod kontroli, a monopolistyczny emitent pieniędzy nie chciałby przecież zniszczyć swojego przywileju rozpadem systemu pieniężnego. Zanim dojdzie do galopującej inflacji, rządy będą coraz bardziej rozważać alternatywne opcje, które mogłyby pozwolić na reset systemu.
Wrzucę jeszcze komentarz, który znajduje się pod artykułem, może kogoś zaciekawi:
"Jest ksiązka :BIG RESET Willema Middelkoopa, Zadłużenie będzie rosło dalej ,mamy kapitalizm który zyje z długu (juz 100 bln.USD w skali swiata).Big Reset to po prostu spalenie długów.Przyda się wtedy reforma walutowa.Albo to zrobią rządy duzych krajów ,takie nowe Bretton Woods, albo ,co bardziej prawdopodobne, zac\znie się od masowej ucieczki ods dolara i aktywów.Wtedy nie bedzie innego wyjścia niż odpisanie długów, które i tak nie maja pokrycia.Autor zakłada że nastapi to do 2020 r.
B.Bonner (The Dailly Reckoninig) twierdzi że pieniądz papierowy upadał juz wielokrotnie, zwykle co ok.50 lat.
Niestety zanim to nastapi musi dojśc do olbrzymich napięc i kryzysu bo sojusz interesów:rządy i sektor bankowy będzue bronił pieniądza pappierowego do końca"
Jest na sadolu wielu debili którzy myślą że Szwajcaria jest taka bogata bo trzyma kasę całego świata. Problem polega na tym że szwajcarskie banki są szwajcarskie a nie zagraniczne tak jak np. w Polsce. A drugi problem jest taki że bankierzy zaczęli się panoszyć tak po II WŚ kiedy to Szwajcaria już od 150 lat była całkowicie neutralna...
Zapraszam do lektury o Szwajcarii i jej sekrecie bogactwa. Czekam na ból dupy debili którzy dalej myślą że to żydowskie banki są źródłem bogactwa Szwajcarii a nie system ludzi dla ludzi...
Sekret bogactwa Szwajcarii
Szwajcarzy są najbogatsi na świecie. Statystyczny obywatel ma majątek wart prawie pół miliona dolarów, czyli ok. 1,5 miliona złotych. Źródłem tego bogactwa jest brak przez lata w Szwajcarii prawa patentowego, wolny handel, konkurencja podatkowa między kantonami i największy na świecie odsetek emigrantów.
Jak podaje najnowszy raport Global Wealth Report 2012, przygotowany przez bank Credit Suisse, majątek przeciętnego Szwajcara wynosi dokładnie 468 168 dolarów.
To, że bogactwo Szwajcarii wzięło się głównie z ukrywania pieniędzy obywateli innych krajów przed fiskusem, to mit. „Szwajcaria to dosłownie najbardziej uprzemysłowiony kraj świata” – pisze prof. Ha-Joon Chang z Uniwersytetu Cambridge w książce „Bad Samaritans. The Myth of Free Trade and the Secret History of Capitalism” (Źli samarytanie. Mit wolnego handlu i sekretna historia kapitalizmu). W 2002 r. tzw. produkcja przemysłowa na osobę w tym kraju (per capita manufacturing output) była 2,2 razy większa, niż w USA, o 24 proc. większa niż w Japonii, 34 razy większa niż w Chinach. Jak do tego doszło?
Otóż niespełna 200 lat temu Szwajcaria była relatywnie biednym państwem. Więcej ludzi wyjeżdżało, niż chciało w nim mieszkać. Brak surowców naturalnych, tylko góry i pastwiska. Najważniejszym „dobrem eksportowym” kraju byli najemnicy służący w obcych armiach (w 1848 r. zostało to zabronione przez szwajcarską konstytucję, ale pozostałością tych czasów jest Gwardia Szwajcarska, chroniąca od 1506 r. do dzisiaj kolejnych papieży).
Jak podaje brytyjski ekonomista Angus Maddison w pracy z 2007 r. „Contours of the World Economy” w 1820 r. mieszkało w Szwajcarii 2 mln ludzi, a PKB na osobę szacowany był wówczas na 1090 dol. (według wartości dolara z 1990 r.). Dla porównania, w najbogatszym wówczas państwie, w Holandii, wynosił wówczas 1838 dol. a u wicelidera – Wielkiej Brytanii – 1706 dol. Różnica w rozwoju gospodarczym między Szwajcarią, a Holandią i Wielką Brytanią była wówczas mniej więcej taka, jaka dzisiaj jest między Polską a Niemcami.
Dynamiczny rozwój bez patentu
Szwajcarię, pod względem zamożności, wyprzedzało wówczas m.in. 8 europejskich krajów (w tym nawet Włochy ze 1117 dol. na mieszkańca) oraz USA. Jeszcze w 1870 r. Szwajcaria miała PKB na obywatela zbliżone do Urugwaju. Ale już w 1913 r. Helweci (z 4266 dol. na głowę) należeli do czołówki najbogatszych narodów świata, obok m.in. Wielkiej Brytanii (4921 dol.) i USA (5301 dol.). Szwajcaria była bogatym krajem jeszcze przed wybuchem I wojny światowej.
Przez całą drogę od kraju biednego do bogatego Szwajcaria nie miała prawa patentowego (w 1888 r. wprowadziła tylko możliwość patentowania wynalazków, które można było przedstawić w postaci „mechanicznych modeli”). Celowo nie wprowadzono patentów na chemiczne i farmaceutyczne technologie, ponieważ Szwajcarzy wówczas masowo kopiowali je z Niemiec, które były w nich światowym liderem. Bezpośrednim powodem wprowadzenia prawa patentowego, w 1907 r., była zresztą groźba sankcji handlowych właśnie ze strony Niemiec.
Co istotne, Szwajcarzy wprowadzili możliwość zastrzegania praw do chemicznych technologii, ale nie patentowania chemicznych substancji. Taką opcję zalegalizowali dopiero w 1978 r.! W tym kontekście trudno się dziwić, że z tak małego kraju pochodzi Novartis International, druga największa firma farmaceutyczna świata (w 2010 r. miała 46,8 mld dol. przychodów).
Szwajcarzy budowali przemysł całkowicie za darmo, biorąc technologię z innych krajów, a następnie rozpoczęli gigantyczny eksport na cały świat. W 1920 r. aż 90 proc. produkcji przemysłu chemicznego, 98 proc. zegarków, 95 proc. jedwabiu, 95 proc. produkcji przemysłu włókienniczego, 80 proc. szwajcarskiej czekolady były sprzedawane za granicę.
Szwajcarzy tworzyli swój przemysł przy prawie całkowicie otwartych granicach. Na przykład w 1875 r. przeciętne cło na produkty przemysłowe wynosiło w Szwajcarii zaledwie 4-6 proc. podczas gdy w USA sięgało 40-50 proc. Szwajcarzy dali swoim przedsiębiorcom dostęp do darmowej technologii, ale nie pozwalali im spocząć na laurach. Groźba importu tańszych i lepszych produktów z zagranicy mobilizowała producentów do ciągłego poprawiania jakości i obniżania cen.
Rosnąca jak na drożdżach szwajcarska gospodarka przyciągała tabuny emigrantów z innych krajów, których przyjmowano z otwartymi rękami. Obecnie władze szacują, że 22 proc. mieszkańców Szwajcarii urodziło się za granicą. To najwyższy odsetek na świecie, prawie dwukrotnie wyższy niż w USA. A jeszcze w 1860 r. tylko 5 proc. Szwajcarów stanowili emigranci. W 1910 r. odsetek ten wynosił już 15 proc. Dlaczego to takie istotne?
Otóż wśród emigrantów było mnóstwo przedsiębiorców. Na przykład Henri Nestlé, założyciel słynnego koncernu spożywczego Nestlé, był Niemcem. Zmienił pisownię swojego nazwiska Nestle, by sprawiać wrażenie, że ma francuskie pochodzenie, bo prowadził firmę we francuskojęzycznym kantonie Vevey w Szwajcarii. Z kolei współzałożycielem znanego koncernu produkującego luksusowe zegarki, Patek Philippe & Co, był polski emigrant Antoni Patek, który w 1839 r. rozpoczął produkcję czasomierzy w Genewie.
Szybciej pod prąd
Problem z bogactwem Szwajcarii polega na tym, że doprowadza do białej gorączki polityków krajów Unii Europejskiej. Szwajcarzy pokazują, że osiągnęli najwyższy na świecie standard życia prowadząc politykę odwrotną do tej zalecanej przez Brukselę. Oto bowiem jednym z fundamentów istnienia UE jest ograniczanie „szkodliwej konkurencji podatkowej”. Oficjalnie dlatego, że taka konkurencja doprowadziłaby do wyścigu na coraz mniejsze podatki i w konsekwencji do końca państwa opiekuńczego w UE.
Tymczasem Szwajcarzy udowadniają, że to nie prawda. 26 kantonów w tym kraju konkuruje między sobą wysokością podatków. Na przykład w kantonie Uri podatki były 2006 r. o 37 proc. wyższe niż średnia dla wszystkich kantonów, podczas gdy kantonie Zug były o 50 proc. niższe. W praktyce oznacza to, że firmy w zależności od kantonu mogą płacić od 13 do 25 proc. podatku dochodowego (dane z 2006 r.). Maksymalne stawki podatku dochodowego od osób fizycznych wynoszą od 12,3 proc. w kantonie Zug do 32,3 proc. – w kantonie Jura.
źródło: obserwatorfinansowy.pl/tematyka/makroekonomia/sekret-bogactwa-szwajcarii/
Nie można zapomnieć o odstraszającym wroga przygotowaniu kraju do wojny... Wszystkie mosty zaminowane tylko nie uzbrojone, każdy facet musi umieć strzelać i przechodzi specjalne szkolenie by obronić siebie i swoje otoczenie itp itd.
Zapraszam do lektury o Szwajcarii i jej sekrecie bogactwa. Czekam na ból dupy debili którzy dalej myślą że to żydowskie banki są źródłem bogactwa Szwajcarii a nie system ludzi dla ludzi...
Sekret bogactwa Szwajcarii
Szwajcarzy są najbogatsi na świecie. Statystyczny obywatel ma majątek wart prawie pół miliona dolarów, czyli ok. 1,5 miliona złotych. Źródłem tego bogactwa jest brak przez lata w Szwajcarii prawa patentowego, wolny handel, konkurencja podatkowa między kantonami i największy na świecie odsetek emigrantów.
Jak podaje najnowszy raport Global Wealth Report 2012, przygotowany przez bank Credit Suisse, majątek przeciętnego Szwajcara wynosi dokładnie 468 168 dolarów.
To, że bogactwo Szwajcarii wzięło się głównie z ukrywania pieniędzy obywateli innych krajów przed fiskusem, to mit. „Szwajcaria to dosłownie najbardziej uprzemysłowiony kraj świata” – pisze prof. Ha-Joon Chang z Uniwersytetu Cambridge w książce „Bad Samaritans. The Myth of Free Trade and the Secret History of Capitalism” (Źli samarytanie. Mit wolnego handlu i sekretna historia kapitalizmu). W 2002 r. tzw. produkcja przemysłowa na osobę w tym kraju (per capita manufacturing output) była 2,2 razy większa, niż w USA, o 24 proc. większa niż w Japonii, 34 razy większa niż w Chinach. Jak do tego doszło?
Otóż niespełna 200 lat temu Szwajcaria była relatywnie biednym państwem. Więcej ludzi wyjeżdżało, niż chciało w nim mieszkać. Brak surowców naturalnych, tylko góry i pastwiska. Najważniejszym „dobrem eksportowym” kraju byli najemnicy służący w obcych armiach (w 1848 r. zostało to zabronione przez szwajcarską konstytucję, ale pozostałością tych czasów jest Gwardia Szwajcarska, chroniąca od 1506 r. do dzisiaj kolejnych papieży).
Jak podaje brytyjski ekonomista Angus Maddison w pracy z 2007 r. „Contours of the World Economy” w 1820 r. mieszkało w Szwajcarii 2 mln ludzi, a PKB na osobę szacowany był wówczas na 1090 dol. (według wartości dolara z 1990 r.). Dla porównania, w najbogatszym wówczas państwie, w Holandii, wynosił wówczas 1838 dol. a u wicelidera – Wielkiej Brytanii – 1706 dol. Różnica w rozwoju gospodarczym między Szwajcarią, a Holandią i Wielką Brytanią była wówczas mniej więcej taka, jaka dzisiaj jest między Polską a Niemcami.
Dynamiczny rozwój bez patentu
Szwajcarię, pod względem zamożności, wyprzedzało wówczas m.in. 8 europejskich krajów (w tym nawet Włochy ze 1117 dol. na mieszkańca) oraz USA. Jeszcze w 1870 r. Szwajcaria miała PKB na obywatela zbliżone do Urugwaju. Ale już w 1913 r. Helweci (z 4266 dol. na głowę) należeli do czołówki najbogatszych narodów świata, obok m.in. Wielkiej Brytanii (4921 dol.) i USA (5301 dol.). Szwajcaria była bogatym krajem jeszcze przed wybuchem I wojny światowej.
Przez całą drogę od kraju biednego do bogatego Szwajcaria nie miała prawa patentowego (w 1888 r. wprowadziła tylko możliwość patentowania wynalazków, które można było przedstawić w postaci „mechanicznych modeli”). Celowo nie wprowadzono patentów na chemiczne i farmaceutyczne technologie, ponieważ Szwajcarzy wówczas masowo kopiowali je z Niemiec, które były w nich światowym liderem. Bezpośrednim powodem wprowadzenia prawa patentowego, w 1907 r., była zresztą groźba sankcji handlowych właśnie ze strony Niemiec.
Co istotne, Szwajcarzy wprowadzili możliwość zastrzegania praw do chemicznych technologii, ale nie patentowania chemicznych substancji. Taką opcję zalegalizowali dopiero w 1978 r.! W tym kontekście trudno się dziwić, że z tak małego kraju pochodzi Novartis International, druga największa firma farmaceutyczna świata (w 2010 r. miała 46,8 mld dol. przychodów).
Szwajcarzy budowali przemysł całkowicie za darmo, biorąc technologię z innych krajów, a następnie rozpoczęli gigantyczny eksport na cały świat. W 1920 r. aż 90 proc. produkcji przemysłu chemicznego, 98 proc. zegarków, 95 proc. jedwabiu, 95 proc. produkcji przemysłu włókienniczego, 80 proc. szwajcarskiej czekolady były sprzedawane za granicę.
Szwajcarzy tworzyli swój przemysł przy prawie całkowicie otwartych granicach. Na przykład w 1875 r. przeciętne cło na produkty przemysłowe wynosiło w Szwajcarii zaledwie 4-6 proc. podczas gdy w USA sięgało 40-50 proc. Szwajcarzy dali swoim przedsiębiorcom dostęp do darmowej technologii, ale nie pozwalali im spocząć na laurach. Groźba importu tańszych i lepszych produktów z zagranicy mobilizowała producentów do ciągłego poprawiania jakości i obniżania cen.
Rosnąca jak na drożdżach szwajcarska gospodarka przyciągała tabuny emigrantów z innych krajów, których przyjmowano z otwartymi rękami. Obecnie władze szacują, że 22 proc. mieszkańców Szwajcarii urodziło się za granicą. To najwyższy odsetek na świecie, prawie dwukrotnie wyższy niż w USA. A jeszcze w 1860 r. tylko 5 proc. Szwajcarów stanowili emigranci. W 1910 r. odsetek ten wynosił już 15 proc. Dlaczego to takie istotne?
Otóż wśród emigrantów było mnóstwo przedsiębiorców. Na przykład Henri Nestlé, założyciel słynnego koncernu spożywczego Nestlé, był Niemcem. Zmienił pisownię swojego nazwiska Nestle, by sprawiać wrażenie, że ma francuskie pochodzenie, bo prowadził firmę we francuskojęzycznym kantonie Vevey w Szwajcarii. Z kolei współzałożycielem znanego koncernu produkującego luksusowe zegarki, Patek Philippe & Co, był polski emigrant Antoni Patek, który w 1839 r. rozpoczął produkcję czasomierzy w Genewie.
Szybciej pod prąd
Problem z bogactwem Szwajcarii polega na tym, że doprowadza do białej gorączki polityków krajów Unii Europejskiej. Szwajcarzy pokazują, że osiągnęli najwyższy na świecie standard życia prowadząc politykę odwrotną do tej zalecanej przez Brukselę. Oto bowiem jednym z fundamentów istnienia UE jest ograniczanie „szkodliwej konkurencji podatkowej”. Oficjalnie dlatego, że taka konkurencja doprowadziłaby do wyścigu na coraz mniejsze podatki i w konsekwencji do końca państwa opiekuńczego w UE.
Tymczasem Szwajcarzy udowadniają, że to nie prawda. 26 kantonów w tym kraju konkuruje między sobą wysokością podatków. Na przykład w kantonie Uri podatki były 2006 r. o 37 proc. wyższe niż średnia dla wszystkich kantonów, podczas gdy kantonie Zug były o 50 proc. niższe. W praktyce oznacza to, że firmy w zależności od kantonu mogą płacić od 13 do 25 proc. podatku dochodowego (dane z 2006 r.). Maksymalne stawki podatku dochodowego od osób fizycznych wynoszą od 12,3 proc. w kantonie Zug do 32,3 proc. – w kantonie Jura.
źródło: obserwatorfinansowy.pl/tematyka/makroekonomia/sekret-bogactwa-szwajcarii/
Nie można zapomnieć o odstraszającym wroga przygotowaniu kraju do wojny... Wszystkie mosty zaminowane tylko nie uzbrojone, każdy facet musi umieć strzelać i przechodzi specjalne szkolenie by obronić siebie i swoje otoczenie itp itd.
Nie wiem czy temat był poruszany, jak coś to do kosza. Długie ale polecam przeczytać
Z serii Sadistic uczy, bawi i spiskuje
Wszystkie wojny są wojnami bankierów All Wars Are Bankers' Wars Anty / Alterglobalizacja | Alterkino.org
Wiem, że dużo osób ma olbrzymią trudność w zrozumieniu jak wiele wojen jest wywoływanych jedynie w celu narzucenia państwom prywatnych banków centralnych, dlatego podzielę się z Wami kilkoma przykładami, abyście zrozumieli dlaczego władze USA są uwikłane w tak wiele wojen przeciwko tak wielu krajom. Jest wiele precedensów.
Amerykańska Rewolucja w Stanach Zjednoczonych była głównie skierowana przeciwko ustawie O Walucie króla Jerzego III, która zmusiła kolonistów do prowadzenia wymiany gospodarczej wyłącznie z użyciem oprocentowanych banknotów drukowanych przez Bank Anglii. Po zwycięstwie rewolucji w USA ustanowiono radykalnie odmienny system gospodarczy, w którym władze emitowały własną walutę opartą na określonych wartościach (Colonial Scrip), aby prywatne banki jak Bank Anglii nie pasożytowały na bogactwie narodu poprzez oprocentowanie banknotów.
"Odmowa przez króla Jerzego III prawa koloniom do używania uczciwego systemu pieniężnego, który uwalniał zwykłych ludzi od pułapek finansowych manipulatorów, była prawdopodobnie główną przyczyną rewolucji."
-- Benjamin Franklin, Ojciec Założyciel USA
Ale banki nie mają znaczenia, jeśli nie poświęcą się intrygom by zdobyć Wasze bogactwo, i wiedzą bardzo dobrze jak łatwo jest skorumpować przywódców narodu. Już rok po sławnej wypowiedzi Mayera Amschela Rotszylda "Pozwólcie mi emitować i kontrolować walutę kraju a nie będzie mnie obchodzić kto ustanawia prawa" bankierom udało się założyć nowy prywatny bank centralny First Bank of the United States, głównie dzięki staraniom głównego poplecznika Rotszyldów w USA Aleksandra Hamiltona. Ten bank założony w 1791 do czasu wygaśnięcia swojej 20-letniej licencji praktycznie doprowadził gospodarkę do ruiny, wzbogacając przy tym bankierów. Kongres odmówił przedłużenia licencji i zasygnalizował chęć powrotu do waluty emitowanej przez państwo, od której bankierzy nie otrzymywaliby żadnych procentów. W odpowiedzi Nathan Mayer Rotszyld zagroził "Albo licencja zostanie przedłużona, albo USA zostanie uwikłane w katastrofalną wojnę". Kongres wciąż odmawiał, a Nathan Mayer Rotszyld głośno komentował: "Dajmy bezczelnym Amerykanom nauczkę! Zróbmy z nich znowu kolonię!". W 1812 r. Wielka Brytania finansowana przez kontrolowany przez Rotszyldów Bank Anglii sprowokowała wojnę z USA aby odzyskać swoją kolonię i narzucić jej niewolnictwo wobec Banku Anglii, lub też wpędzić USA w tak wielkie długi, że zostaną zmuszone do przedłużenia licencji prywatnemu bankowi centralnemu. Plan się powiódł. Pomimo wygrania wojny przez USA Kongres był zmuszony do udzielenia licencji na emisję oprocentowanej waluty nowemu bankowi Second Bank of the United States. Po raz kolejny bankierzy kontrolowali krajową podaż pieniądza i nie obchodziło ich, kto ustanawia prawa ani ilu żołnierzy brytyjskich i amerykańskich trzeba było poświęcić.
Kraj znowu wpadł w zadłużenie, bezrobocie i biedę w wyniku drapieżności prywatnego banku centralnego i w 1832 Andrew Jackson z powodzeniem startował w wyborach prezydenckich w walce o drugą kadencję pod hasłem "Jackson, Nie Bank!". Dotrzymując danego słowa Jackson zablokował przedłużenie licencji Second Bank of the United States.
"Panowie ! Ja również bacznie przyglądałem się działalności Banku USA. Moi ludzie obserwowali Was przez długi czas i jestem przekonany, że wykorzystaliście fundusze banku do spekulacji chlebem naszego kraju. Kiedy wygrywaliście dzieliliście zyski pomiędzy siebie, gdy przegrywaliście obciążaliście stratami bank. Mówicie, że jeśli skonfiskuję fundusze i rozwiążę bank to tysiące rodzin zostaną zrujnowane. Być może Panowie, ale jest to Wasz grzech ! Jeślibym pozwolił Wam kontynuować działalność doprowadzilibyście do ruiny 50 tysięcy rodzin i byłby to mój grzech ! Jesteście gniazdem żmij i złodziei. Jestem zdeterminowany by Was wykorzenić, i zaklinam się na Wiecznego (ściągając uderzenie jego pięści w stół), że Was wykorzenię !" – Andrew Jackson wkrótce przed wygaśnięciem licencji banku, stenogram spotkania z komitetem obywateli Filadelfii w Lutym 1834, pochodzi z Andrew Jackson and the Bank of the United States (1928) by Stan V. Henkels
Wkrótce po tym jak prezydent Jackson - jedyny w historii USA, który spłacił cały krajowy dług - rozwiązał Second Bank of the United States, dokonano próby zamachu na niego, która zawiodła ponieważ oba pistolety zamachowca Richarda Lawrence'a nie wypaliły. Lawrence powiedział później, że gdyby zmarł Jackson, "pieniądze byłyby bardziej dostępne".
Oczywiście system szkolnictwa spełnia życzenia bankierów by trzymać pewne wydarzenia z historii w ukryciu, podobnie jak korporacyjne media na polecenie Monsanto ukrywają niebezpieczeństwa GMO a sekty wyznawców Globalnego Ocieplenia starają się zatuszować fakt, że Ziemia stopniowo ochładza się od 16 lat. Nie powinno więc dziwić, że prawdziwe powody Wojny Secesyjnej są mało znane przeciętnym Amerykanom.
Kiedy Konfederaci dokonali secesji, bankierzy znowu zwietrzyli okazję by dokonać obfitych żniw na zadłużeniu i zaoferowali Lincolnowi sfinansowanie unifikacji, ale liczyli sobie 30%. Lincoln skomentował, że nie ma zamiaru uwalniać Czarnych kosztem zniewolenia Białych wobec bankierów i używając swoich prerogatyw wyemitował nową państwową walutę Greenback. Było to bezpośrednie zagrożenie władzy i bogactwa bankierów, którzy szybko zareagowali.
"Jeśli ta oszukańcza polityka finansowa pochodząca z Północnej Ameryki stanie się obowiązującą, to władze będą emitować swoją walutę bez żadnych kosztów. Spłacą zadłużenie i będą od niego wolne. Będą posiadały wszystkie zasoby pieniężne potrzebne do prowadzenia handlu. Zapanuje prosperity niespotykane w historii świata. Umysły i bogactwo z całego świata podążą do Północnej Ameryki. To państwo musi zostać zniszczone albo ono zniszczy wszystkie monarchie na świecie" – The London Times o decyzji Lincolna by wyemitować Greenbacks w celu sfinansowania Wojny Secesyjnej zamiast pożyczać od bankierów na 30%.
W 1872 r. bankierzy z Nowego Jorku wysłali listy do każdego banku w USA ponaglając je by sfinansowały prasę krytyczną wobec waluty Lincolna.
"Drogi Panie: Zalecamy by zrobił Pan wszystko co w swojej mocy by sponsorować znane gazety dzienne i tygodniowe ... by przeciwstawić się emisji banknotów Greenback, a także by wycofać się z promocji i sponsorowania wszystkich, którzy nie są skłonni przeciwstawić się emisji pieniędzy przez państwo. Niech państwo bije monety, a banki emitują banknoty. Przywrócenie obiegu państwowej waluty zapewni ludziom środki pieniężne i poważny sposób zmniejszy Pańskie zyski jako banku i pożyczkodawcy" – Triumphant plutocracy; the story of American public life from 1870 to 1920, by Lynn Wheeler
"Nie możemy pozwolić na wprowadzenie tzw. Greenbacków do obiegu w żadnym okresie, ponieważ nie możemy ich kontrolować" – Triumphant plutocracy; the story of American public life from 1870 to 1920, by Lynn Wheeler
"Niewolnictwo zostanie prawdopodobnie zniesione w wyniku wojny, i ruchomości w postaci niewolników znikną. Ja oraz moi europejscy przyjaciele popieramy to, ponieważ niewolnictwo opiera się na posiadaniu siły roboczej i pociąga za sobą konieczność opieki nad niewolnikami, podczas gdy plan europejski pod wodzą Banku Anglii zakłada, że kapitał będzie kontrolował siłę roboczą poprzez kontrolowanie płac. MOŻNA TEGO DOKONAĆ KONTROLUJĄC WALUTĘ." – Triumphant plutocracy; the story of American public life from 1870 to 1920, by Lynn Wheeler
Naciskane przez prywatne banki, kraje większości europy popierały Konfederatów przeciwko Unii, oczekując, że porażka Lincolna oznacza koniec Greenbacków. Francja i Brytania rozważały bezpośredni atak by pomóc secesjonistom, ale były trzymane w szachu przez Rosję, która właśnie skończyła z pańszczyzną i miała państwowy bank centralny podobny do tego jaki został określony w założeniach Stanów Zjednoczonych. Bez groźby interwencji ze strony Europy Unia wygrała wojnę a Lincoln wyraził chęć dalszej emisji Greenbacków. Jednak po zabójstwie Lincolna przez zamachowca zostały one wycofane z obiegu a naród amerykański zmuszony do powrotu do gospodarki opartej na oprocentowanych banknotach emitowanych przez prywatny bank (zob. też "walutowe" powody zamachów na prezydentów McKinleya i Garfielda).
W końcu w 1913 r. prywatne banki centralne z Europy, w szczególności Rotszyldowie z Anglii i Warburgowie z Niemiec, spotkali się ze swoimi amerykańskimi finansowymi partnerami na wyspie Jekylla w Georgii (warto poczytać jak niezwykłe środki ostrożności podjęli by spotkanie pozostało w tajemnicy - jak obecnie ACTA) by stworzyć nowy kartel bankowy i prywatny Third Bank of the United States, całkowicie kontrolujący podaż pieniądza w USA. By uniknąć wrogości opinii publicznej związanej z poprzednimi bankami zmieniono nazwę na "The Federal Reserve" pozorując quasi-państwowość banku, gdy w rzeczywistości Federal znaczy tu tyle samo co w prywatnej firmie kurierskiej Federal Express. W rzeczy samej w 2012 r. pozew Bloomberg News przeciw Bankowi Rezerwy "Federalnej" o prawo dostępu do informacji został odrzucony ze względu na to, że FED jest firmą prywatną, a nie państwową, które to obowiązuje ustawa o Dostępie do Informacji (FOIA). 1913 okazał się przełomowym rokiem dla gospodarki począwszy od uchwalenia 16. poprawki do konstytucji dotyczącej "podatku dochodowego", o której się fałszywie twierdzi , że została ratyfikowana.
"Myślę, że gdyby ponownie przyjrzeć się ratyfikacji 16 poprawki, dotyczącej podatku dochodowego, po skrupulatnym zbadaniu okazałoby się, że nigdy wystarczająca liczba stanów jej nie ratyfikowała." – U.S. District Court Judge James C. Fox, Sullivan Vs. United States, 2003. pdf
Później w tym samym roku najwyraźniej nie chcąc ryzykować uchwalania kolejnej wątpliwej poprawki Kongres podczas Grudniowej przerwy świątecznej pod nieobecność posłów przeciwnych przegłosował ustawę o Banku Rezerwy Federalnej FED. Było to w jawnej sprzeczności z Konstytucją, która wyłącznie Kongresowi daje prawo licencjonowania państwowych pieniędzy, by scedować to prawo na kogoś innego potrzebna jest poprawka. Jednak ustawa przeszła i prezydent Woodrow Wilson ją podpisał rewanżując się bankierom za dotacje podczas kampanii wyborczej. Później żałował tej decyzji.
"Jestem najbardziej nieszczęśliwym człowiekiem. Nieświadomie zrujnowałem mój kraj. Wielki uprzemysłowiony kraj jest teraz kontrolowany przez system kredytu. Nasza władza nie opiera się już na swobodzie wyrażania opinii, ani na przekonaniach, ani na głosie większości ale jest władzą podlegającą zdaniu i przymuszeniu małej grupy dominujących ludzi." – Woodrow Wilson 1919 więcej cytatów
Rok później rozpoczęła się I Wojna Światowa i jest ważne, by pamiętać, że przed utworzeniem Banku Rezerwy Federalnej nigdy wojna światowa nie miała miejsca.
Wojna wybuchła pomiędzy Austro-Węgrami a Serbią ale szybko przeniosła się na Niemcy, których potęga gospodarcza była zagrożeniem dla Wielkiej Brytanii cierpiącej z powodu upadającego funta, co wynikało ze zbyt wielkiej działalności finansowej kosztem rozwoju rolnictwa, przemysłu i infrastruktury (podobnie jak obecnie w USA). Chociaż przed wojną w Niemczech był prywatny bank centralny to jego aktywność była dobrze uregulowana a inflacja pod kontrolą. Rząd zapewniał inwestycje w wewnętrzny rozwój gospodarczy, Niemcy były mocarstwem. W mediach Niemcy były przedstawiane jako głównych sprawców wojny. Zostały nie tylko pokonane ale ich potencjał przemysłowy kompletnie zniszczony. Traktat Wersalski nakazywał Niemcom wypłatę reperacji wojennych wszystkim uczestniczącym stronom, pomimo że nie wywołały wojny. Wartość reperacji równała się mniej więcej trzykrotnej wartości samych Niemiec. Prywatny bank centralny, w którym rząd się bardzo zadłużył, wymknął się spod państwowej kontroli i wystąpiła galopująca inflacja, głównie dzięki walutowym spekulacjom, naród niemiecki był w ciągłej pułapce długu.
Upadek gospodarczy Republiki Weimerskiej umożliwił dojście do władzy Narodowym Socjalistom. Ich pierwszym finansowym ruchem była emisja nieoprocentowanej państwowej waluty. Bez obciążenia pieniędzy w obiegu przez oprocentowanie Niemcy rozkwitły i szybko zaczęły odbudowę przemysłu. W mediach mówiono o "Niemieckim Cudzie". Magazyn TIME umieścił Hitlera na okładce jako Człowieka roku 1938 doceniając niesamowitą poprawę poziomu życia ludności Niemiec i eksplozję ich przemysłu.
Znowu potęga gospodarcza Niemiec stanowiła zagrożenie dla Wielkiej Brytanii.
"Jeśli Niemcy znowu zaczną handlować w ciągu następnych 50 lat, to nasza wojna poszła na marne" - Winston Churchill w The Times (1919)
"Wymusimy na Hitlerze tę wojnę, czy tego chce czy nie" - Winston Churchill (audycja z 1936)
"Niemcy stają się zbyt potężne. Musimy je zdławić" - Winston Churchill (Listopad 1936 rozmowa z generałem USA Robertem E. Woodem)
"Jest to angielska wojna i jej celem jest zniszczenie Niemiec" - Winston Churchill (audycja z Sierpnia 1939)
Waluta Niemiec emitowana przez państwo stanowiła również bezpośrednie zagrożenie dla bogactwa i wpływów prywatnych banków centralnych, które już w 1933 zaczęły organizować światowy bojkot Niemiec, by złamać ich przywództwo, które wyłamywało się spod kontroli bankierów. [przypis tłumacza - tutaj jest sprzeczność z tym co robiło Wall Street i autor raczej się myli w celach i mocodawcach bojkotu] Judea deklaruje wojnę przeciw Niemcom.
Tak jak przed I Wojną Światową Wielka Brytania i inne państwa czując się zagrożone przez potęgę gospodarczą Niemiec szukały pretekstu by rozpocząć konflikt. W Niemczech rósł gniew opinii publicznej wobec bojkotu a Hitler dał się sprowokować. Wiele lat później, w przypływie szczerości podane zostały prawdziwe przyczyny wojny.
"Wojna nie była tylko w celu pozbycia się faszyzmu, ale by podbić rynki zbytu. Gdybyśmy chcieli, moglibyśmy zapobiec tej wojnie bez jednego wystrzału, ale nie było to naszą intencją" – Winston Churchill do Trumana, Fultun, USA, Marzec 1946
"Niewybaczalną zbrodnią Niemiec przed II W. Ś. była ich próba wyswobodzenia się z systemu światowego handlu i zbudowanie niezależnego systemu wymiany, na którym już nie mogli dorabiać się międzynarodowi finansiści. ... Zarżnęliśmy niewłaściwą świnię." – Winston Churchill, The Second World War, Bern, 1960
Przenieśmy się do czasów przed II W.Ś. i przywołajmy postać generała Smedleya Butlera z Korpusu Piechoty Morskiej. W 1933 bankierzy i finansiści z Wall Street sfinansowali dojście do władzy Hitlera i Mussoliniego. Brown Brothers Harriman z Nowego Jorku finansowali Hitlera do dnia przed wypowiedzeniem wojny przez USA [jedną z głównych postaci tej kliki był Prescott Bush, dziadek i ojciec prezydentów USA, był dyrektorem Union Banking Corporation, miał być sądzony za zdradę dzięki śledztwu szefa FBI Hoovera, ale wybronił się jako założyciel charytatywno-patriotycznej United Service Organization, słynnej i dzisiaj agencji organizującej rozrywkę - wizyty celebrytów, komików, artystów - dla oddziałów stacjonujących za granicą; skandal w przypadku aresztowania byłby zbyt duży]. Postanowili, że dyktatura faszystowska w Stanach Zjednoczonych na wzór tej we Włoszech byłaby o wiele lepsza dla ich interesów niż "New Deal" Roosvelta, który groził masową redystrybucją bogactwa by dokapitalizować klasę średnią i robotniczą. Dlatego przedstawiciele wielkiego biznesu z Wall Street wynajęli generała Butlera by poprowadził przewrót w celu obalenia władz USA i ustanowienia "Sekretarza Spraw Generalnych" odpowiadającego przed Wall Street a nie narodem, stłumienia wszelkiego oporu społecznego i zawieszenia związków zawodowych. Generał Butler udał, że się zgadza z planem ale w końcu ujawnił go przed Kongresem (BBC – Whitehouse Coup Part 1 część 2, część 3). Ten za to, będąc podobnie jak obecnie w kieszeni bankierów z Wall Street odmówił podjęcia działań. Roosvelt dowiedziawszy się o przewrocie zarządził aresztowanie spiskowców, ale ci przypomnieli prezydentowi, że jeżeli którykolwiek z nich pójdzie do więzienia to ich kumple finansiści doprowadzą wciąż słabą gospodarkę do upadku i winą obarczą Roosvelta [por. groźby Sekretarza Skarbu Hanka Paulsona z Goldman Sachs o wprowadzeniu stanu wyjątkowego w 2008]. Prezydent musiał poczekać do wybuchu wojny kiedy to wytoczył proces wielu spiskowcom na podstawie ustawy Trading With The Enemy. Stenogramy z Kongresu dotyczące przewrotu zostały ujawnione w 1967 i stały się podstawą scenariusza filmu "Siedem Dni w Maju", gdzie jednak usunięto nazwiska prawdziwych finansowych złoczyńców.
"Spędziłem 33 lata i 4 miesiące w aktywnej służbie wojskowej jako członek najbardziej sprawnych sił zbrojnych naszego kraju - Korpusu Piechoty Morskiej. Przeszedłem wszystkie stopnie od podporucznika do generała. W tym okresie spędziłem większość czasu będąc wysokiej klasy mięśniakiem Wielkiego Biznesu, Wall Street i bankierów. W skrócie byłem egzekutorem haraczy, gangsterem kapitalizmu. ... Przypuszczałem wtedy, że byłem częścią gangu wymuszeń rozbójniczych. Teraz jestem tego pewien. Jak wszyscy w zawodzie wojskowego nie myślałem samodzielnie dopóki nie odszedłem ze służby. Moje zdolności umysłowe były zamrożone gdy posłusznie wykonywałem rozkazy przełożonych. To typowe dla wszystkich wojskowych. W ten sposób pomogłem uczynić Meksyk, a zwłaszcza Tampico, bezpiecznym dla interesów amerykańskich nafciarzy w 1914. Pomogłem uczynić Haiti i Kubę miejscem przyzwoitym dla osiągania przychodów przez chłopców z National City Bank. Pomogłem w zgwałceniu pół tuzina republik centralno-amerykańskich z korzyścią dla Wall Street. Rejestr wymuszeń haraczu jest długi. Pomogłem oczyścić Nikaraguę dla międzynarodowych bankierów z Brown Brothers w latach 1909-12. Wniosłem światło do Dominikany dla amerykańskich interesów cukrowniczych w 1916. W Chinach 1927 pomogłem przypilnować niezakłóconego prowadzenia biznesu przez Standard Oil. W tych latach miałem, jak by to powiedzieli kumple, piękny biznes wymuszeń. Wynagrodzono mnie honorami, medalami i promocjami. Patrząc wstecz, mógłbym dać AL Capone kilka wskazówek. Najwięcej na co było go stać to działać w trzech miastach. Ja operowałem na trzech kontynentach." – Generał Smedley Butler , były dowódca Korpusu Piechoty USA (jako jedna z dwóch osób został dwukrotnie odznaczony przez Kongres Medalem Honoru),1935
Jako prezydent John F. Kennedy rozumiał drapieżną naturę prywatnych banków centralnych. Rozumiał dlaczego prezydent Andrew Jackson tak zaciekle walczył by zlikwidować Second Bank of the United States. Dlatego Kennedy wydał i podpisał dyrektywę wykonawczą EO 11110 nakazującą Skarbowi Państwa emisję nowej państwowej waluty United States Note.
Banknoty Stanów Zjednoczonych wydane przez Kennedy'ego, który miał do tego pełne prawo, nie były pożyczką z FED ale wydrukowane przez władze USA i oparte na parytecie srebra. Reprezentowały powrót do systemu ekonomicznego, który był fundamentem Stanów Zjednoczonych. W obiegu znalazło się około 4,5 miliarda $ denominowanych w US Notes zmniejszając dochody FED i jego kontrolę nad narodem. Pięć miesięcy później Kennedy został zamordowany w zamachu w Dallas w Teksasie a banknoty US Notes zostały wycofane z obiegu i zniszczone (pominąwszy okazy kolekcjonerskie). John J. McCloy, prezydent Chase Manhattan Bank i Banku Światowego został członkiem Komisji Warrena najpewniej by ukryć emisję tych banknotów jako czynnik w zamachu przed opinią publiczną.
Kiedy teraz wkraczamy w 11 rok okresu, w przyszłości zapewne nazwanego Trzecią Wojną Światową musimy zbadać finansowy wymiar prowadzenia wojen.
Pod koniec II W.Ś. gdy było jasne, że alianci wygrają i będą dyktować warunki największe potęgi ekonomiczne spotkały się w Bretton Woods, luksusowym kurorcie w New Hampshire w Lipcu 1944 r. i wymęczyły porozumienie dotyczące międzynarodowych finansów. Funt Brytyjski stracił swoją pozycję jako podstawowa waluta światowego handlu i rezerw na rzecz dolara USA (był to jeden z warunków Roosvelta przystąpienia do wojny). Pozbawiona ekonomicznych korzyści specjalnego statusu funta Wilka Brytania była zmuszona znacjonalizować Bank Anglii w 1946 r. Porozumienie z Bretton Woods ratyfikowane w 1945 oprócz uczynienia z USA światowej waluty rezerwowej i rozliczeniowej zobowiązywała sygnatariuszy do powiązania swoich walut narodowych z dolarem. Kraje zrobiły to pod 2 warunkami:
1) FED miał powstrzymać się od nadmiernego drukowania USD co oznaczałoby rabowanie produkcji innych krajów w zamian za zadrukowany papier, w uproszczeniu byłby to imperialny podatek nałożony na resztę świata;
2) wsparcie tego postanowienia przez bezwarunkowe utrzymanie sztywnego kursu wymiany $35 za uncję złota.
Oczywiście FED będąc prywatnym kartelem nie odpowiadającym przed rządem rzeczywiście zaczął nadmiernie drukować dolary i większość prosperity w USA w latach 50. i 60. było wynikiem zobowiązania innych państw do akceptowania USD w międzynarodowych rozliczeniach zakładając wartość $35 za uncję złota [jednym z głównych powodów dodruku stała się wojna w Wietnamie]. Ale w 1970 Francja spojrzała na wielką kupę zadrukowanego papieru w swoich skarbcach, za który wymieniono rzeczywiste produkty jak wina i sery i powiadomiła władze USA, że chciałaby wyegzekwować zgodnie z porozumieniem z Bretton Woods swoje prawo do wymiany tych banknotów na złoto po kursie $35 za uncję. Oczywiście USA nie miały absolutnie zasobów złota pozwalających na taką transakcję dlatego 15 Sierpnia 1971 Richard Nixon "tymczasowo" zawiesił wymienialność USD na złoto. "Szok Nixona" w efekcie zakończył porozumienie z Bretton Woods i wiele walut zaczęło zrywać powiązanie kursu z dolarem. Co gorsza władze USA pożyczały pod zastaw złota, którego jak się szybko okazało nie miały w wystarczającej ilości by pokryć długi. Zagranica zaczęła być bardzo nerwowa i niechętna pożyczaniu USA kolejnych sum bez wystarczającego zabezpieczenia. Dlatego Richard Nixon wymyślił ruch ochrony środowiska, z agencją EPA i różnymi "strefami dzikiej przyrody", "obszarami bezdroży", "dziedzictwem wodnym", "mokradłami", co polegało na skonfiskowaniu olbrzymich terenów publicznych i zakazie obywatelom wstępu do nich choć teoretycznie te tereny należą do wszystkich. Nixona niewiele obchodziło środowisko i celem tego zaboru ziem pod pozorem troski o środowisko była zastawienie tych krystalicznie czystych terenów bogatych w zasoby mineralne na poczet długu narodowego. Wielka liczba różnych programów środowiskowych ma po prostu ukryć fakt jak wielkie obszary amerykańskiej ziemi są zabezpieczeniem dla zagranicznych pożyczkodawców - obecnie jest to 25% powierzchni kraju. Ziemia pod zastaw długów USA
Kiedy zaczęło brakować ziemi jako zabezpieczenie rząd USA wymyślił inny sposób zwiększenia malejącego popytu na USD. Zaproponował państwom wydobywającym ropę naftową głównie na Środkowym Wschodzie nowy układ. Za wyłączność sprzedaży ropy za dolary USA zaoferowało wojskową ochronę. Kraje-producenci miały się też zobowiązać do inwestowania dolarów uzyskanych ze sprzedaży ropy w USA, a zwłaszcza w obligacje skarbowe do spłacenia przez przyszłe pokolenia. Ten pomysł nazwano PETRODOLAR - zamiast zabezpieczenia w złocie, któremu USA nie mogło podołać, oparto się na ropie. Ropie nie należącej do USA. Od tej pory konieczność kontrolowania tych państw producenckich wyznaczała politykę zagraniczną Stanów Zjednoczonych.
Jednak wraz ze zmniejszaniem się produkcji przemysłowej i rolniczej USA kraje wydobywające ropę stanęły przed dylematem. Za sterty banknotów FED nie można było wiele kupić w USA, bo nie było wiele do zaoferowania poza nieruchomościami. Europejskie [czy Azjatyckie] samochody i samoloty były lepsze i tańsze, podczas gdy eksperymenty z GMO zniechęcały do zakupu amerykańskiej żywności. Ciągła wojowniczość Izraela wobec sąsiadów nakazywała wątpić, czy USA są w stanie dotrzymać swoich obietnic wojskowej ochrony w ramach porozumienia o "petrodolarze". Kraje wydobywające ropę zaczęły rozmawiać o sprzedaży za inne waluty. Irak, wrogo nastawiony po operacji Pustynna Burza, zażądał w 2000 r. prawa do sprzedaży ropy za Euro, na co uzyskał w 2002 r. zezwolenie ONZ w ramach programu "ropa za żywność". Rok później USA znowu dokonało inwazji na Irak, zlinczowano Saddama Hussajna, i przywrócono wyłączność sprzedaży ropy za dolary.
Wyraźne odejście Stanów po zamachach 11 Września od roli bezstronnego pośrednika pokojowego na Środkowym Wschodzie na rzecz bezwzględnego poparcia agresji Izraela tylko bardziej obniżyły zaufanie do układu "petrodolara" i nawet więcej krajów zaczęło otwarcie mówić o sprzedaży za inne waluty.
W Libii Muamar Kadafi ustanowił państwowy bank i walutę opartą na parytecie złota - Złoty Dinar. Ogłosił, że ropa będzie sprzedawana tylko za tę walutę. Inne narody Afryki widząc wzrost Dinara i Euro oraz napędzany inflacją upadek dolara pośpiesznie zaakceptowały wymianę w nowej walucie. Było to potencjalnie bardzo niebezpieczne dla globalnej hegemonii USD. Według prasy prezydent Francji Nicolas Sarkozy miał nazwać Libię "zagrożeniem" dla międzynarodowych bezpieczeństwa finansów. Dlatego NATO zbombardowało Libię, brutalnie zamordowało Kadafiego (przykład linczu Saddama nie był widocznie wystarczający), narzuciło prywatny bank centralny i przywróciło rozliczenia za libijską ropę wyłącznie w dolarach. Złoto będące zabezpieczeniem dla Złotego Dinara według ostatnich raportów - zniknęło. [W 2011 r. kilkanaście dni przed ogłoszeniem nowego planu gospodarczego MFW dla Libii w oparciu o Złotego Dinara przez szefa funduszu Dominika Strauss-Kahna podczas spotkania G8 w Dauville został on oskarżony przez hotelową pokojówkę o gwałt (okazało się to oczywiście nieprawdą), co przekreśliło jakiekolwiek szanse tego planu jak również duże nadzieje DSK na wygranie wyścigu do prezydentury Francji, którego był liderem. Prokuratorem z Nowego Jorku przedstawiającym zarzut gwałtu był Cyrus Vance Junior, syn dyplomaty Cyrusa Vance'a pracującego dla Sekretarza Stanu Franka Wisnera, którego syn Frank Winser Junior z CIA był ojczymem Nicolasa Sarkozego, zawdzięczającego swoją karierę CIA . Jest on obecnie oskarżony od nielegalne finansowanie swojej kampanii dzięki wsparciu Kadafiego. Sarkozy wysłał pierwsze samoloty do bombardowania Libii zanim skończyło się międzynarodowe spotkanie w Paryżu w tej sprawie. Namawiał również Obamę by zbombardować pałac prezydenta Syrii Baszara Al-Assada, w 2009 zlecił zabójstwo Chaveza ]
Według generała Wesleya Clarka plan "dolaryfikacji" krajów wydobywających ropę obejmował 7 państw: Irak, Syria, Liban, Libia, Somalia, Sudan, oraz Iran (Wenezuelę mającą czelność sprzedawać Chinom ropę za juany dodano później). Warto zauważyć, że kraje te nie są członkami szwajcarskiego Bank for International Settlements (z którego zniknęło nb. polskie złoto zdeponowane przed wojną), prywatnego centralnego banku prywatnych banków centralnych. Znaczy to, że te kraje samodzielnie zarządzały swoimi gospodarkami bez podporządkowania się międzynarodowym bankom.
Obecnie w celowniku broni bankierów jest Iran, mający czelność posiadać państwowy bank centralny i sprzedawać ropę i gaz w dowolnych walutach. Celem wojny [sankcje są jej wypowiedzeniem] jest jak zwykle wymuszenie sprzedaży produktów węglowodorowych wyłącznie za dolary i ustanowienie prywatnego banku centralnego. [dywersja w Syrii została wywołana by osłabić Iran i zmienić układ dostaw energii pomiędzy Środkowym Wschodem a Europą, w szczególności z odkrytego w 2007 r. największego złoża gazu ziemnego na świecie South PARS ]
Ostatnio rząd Niemiec zażądał zwrotu złota zdeponowanego w bankach w Paryżu i FED w Nowym Jorku. Francja odpowiedziała, że zajmie to 5 lat (w latach 70. trwało to 3 tygodnie), a USA że 8. To mocno wskazuje, że oba kraje zużyły zdeponowane złoto do swoich celów i wykonują rozpaczliwe ruchy by odbudować rezerwy nie wywołując paniki. W nieunikniony sposób Francja przy wsparciu USA dokonała pod pretekstem walki z AlKaidą inwazji na Mali. tak się składa, że jest to jeden z największych producentów złota na świecie (3 w Afryce), które stanowi jego 80% eksportu. Wojna bankierów nigdy nie była bardziej oczywista !
Zostaliście wychowani przez szkoły i media, które nieustannie Was zapewniają, że jest wiele różnych powodów wojen. USA twierdzi, że przynosi demokrację do podbitych krajów (nieprawda, przeważnie wynikiem wspieranego przez USA przewrotu jest dyktatura, tak jak to miało miejsce w Iranie w 1953 r. podczas obalenia demokratycznie wybranego premiera Mohammada Mosaddegha i przekazania pełni władzy Szachowi (Operacja Ajax wideo część 1 część 2); albo w 1973 r. w Chile gdy CIA obaliła demokratycznie wybrany rząd prezydenta Salvadora Allende , narzucając Augusto Pinocheta ) lub też ocala ludność przed krwawym tyranem, mści się za 11/9, czy też używa wyświechtanej wymówki o "broni masowego rażenia". Zamachy na głowy państw i rządów są zawsze określane mianem "aktów samotnych szaleńców" by ukryć prawdziwe motywy.
Prawdziwe motywy są proste: uczynienie z ludzi niewolników fałszywego poczucia zobowiązań. Zobowiązanie jest fałszywe ponieważ prywatne banki centralne w sposób planowy zawsze wytwarzają dług większy niż podaż pieniądza potrzebną do jego spłacenia (zob. tzw. "fractional reserve fiat system"). Prywatny Bank Centralny to nie system a religia: system arbitralnych reguł stworzonych dla korzyści kapłaństwa, czyli udziałowców banku. To oszustwo wciąż trwa ponieważ ludzie są zmyleni by wierzyć, że tak ma wyglądać życie, nie ma alternatywy i nie powinno się o niej marzyć. To samo było prawdą w przypadku dwóch poprzednich systemów: Rządów z Boskiego Nakazu oraz Niewolnictwa, stworzonych by złapać ludzi w pułapkę posłuszeństwa. Współczesna cywilizacja uznaje oba te systemy za nielegalne. Wkraczamy obecnie w okres historii ludzkości kiedy uznamy, że Rządy przez Zadłużenie, Rządy Prywatnych Banków Centralnych emitujących publiczne pieniądze jako oprocentowaną pożyczkę, są nielegalne. Ten system działa tylko dopóty, dopóki ludzie wierzą, że życie ma być tak właśnie zorganizowane.
Najważniejsze by zrozumieć, że Prywatne Banki Centralne nie istnieją by służyć ludziom, społeczności lub narodom ale by służyć swoim właścicielom, by zapewnić im bogactwo o jakim nie mógłby marzyć Midas - wszystko za cenę tuszu, papieru i odpowiedniej łapówki dla odpowiedniego urzędnika.
Za wszystkimi tymi wojnami, zamachami, zabójstwami, setkami milionów okropnych morderstw jest jedna polityka dyktatury. Bankierzy prywatnych banków centralnych pozwalają rządzącym rządzić tylko pod warunkiem, że ludność kraju będzie niewolnikiem bankierów. Jeśli rządzący zawiedzie w tej sprawie, zostanie zabity a jego kraj ulegnie inwazji innych krajów podlegających dyktaturom bankierów.
Tak zwane "zderzenie cywilizacji" (zob. "Clash of Civilizations", "bałkanizacja państw", "Łuk Krysyzu" - "Arc Of Crisis", "Wielki Środkowy Wschód" - "Greater Middle East" Bernarda Lewisa, Odeda Yinona i Samuela P. Huntingtona mapa , "Strefa podgrzewanej przemocy" Brzezińskiego, "Krwawe granice" generała Petersa, "Wielki Izrael, od Nilu do Eufratu" - "Eretz Israel"), o którym mówią media jest wojną systemów bankowych gdzie prywatne banki centralne narzucają się reszcie świata bez względu na miliony istnień ludzkich, które przez to giną. W rzeczywistości ciągłe nawoływanie do nienawiści wobec muzułmanów jest spowodowane tym, że Islam podobnie jak wczesne Chrześcijaństwo (zanim przyjęło prywatne banki Templariuszy) zabrania LICHWY. Dlatego rząd USA i media upierają się, że muzułmanów trzeba zabijać lub przechrzcić. Muzułmanie odrzucają dominację walut-oprocentowanych pożyczek i niewolnictwo długu.
Zatem wysyłajcie dzieci na wojnę by przelewały krew za złoto finansowych ćpunów. Ledwo przetrwaliśmy dwie wojny światowe. Czy w czasach atomu i broni biologicznej bankierzy zaryzykują pożar całej planety dla żądzy zysku?
Najwyraźniej tak.
Zostawiając propagandę na boku, trzeba stwierdzić, że wszystkie współczesne wojny są wywoływane przez bankierów i prowadzone dla ich korzyści, natomiast to inni walczą i przelewają krew nieświadomi prawdziwych powodów, dla których umierają i stają się inwalidami. Ten proces jest całkiem prosty. Jak tylko Prywatny Bank Centralny zaczyna emitować walutę będącą oprocentowaną pożyczką, społeczeństwo staje się coraz bardziej i bardziej zadłużone. Kiedy ludzie przestają się zapożyczać wtedy ekonomiści szkoły Keynesa zaczynają żądać by rząd zaczął pożyczać - finansowa piramida działa dalej.
Kiedy zarówno społeczeństwo jak i rząd odmawiają brania pożyczek - wtedy wywoływane są wojny, by zwiększyć zadłużenie na prowadzenie wojny, a gdy nastąpi pokój pożyczki są potrzebne na odbudowę.
Wtedy też ludność posiada mniej więcej tyle ile miała przed wojną, z tym że cmentarze są dużo większe a każdy jest zadłużony u bankierów [którzy wykupili co się dało za pół darmo] na kilkadziesiąt lat spłat. Dlatego Brown Brothers Harriman z Nowego Jorku finansowali Adolfa Hitlera.
Tak długo jak istnieją prywatne centralne banki nie unikniemy ubóstwa, beznadziei, milionów zabitych w ciągłych wojnach, aż sama Ziemia zostanie poświęcona na ołtarzu Mamony.
Ścieżka do prawdziwego pokoju na Ziemi wiedzie od likwidacji wszystkich prywatnych centralnych banków i powrotu do państwowych banków centralnych i emisji walut opartych na rzeczywistej wartości pozwalających ludności i narodom na bogacenie się.
Źródło
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych
materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony
oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów