Owy kolega ma wujka, który jest egzaminatorem w WORD i czasami dzieli się on nietypowymi historiami z egzaminów. I tak przed świętami trafiła się panienka, którą trudno byłoby zapomnieć. A więc laska przystępuje do egzaminu, łuk zrobiła dosyć przyzwoicie, ale nie włączyła świateł. Wujek miał nadzieję, że na górce światła już włączy, no ale mylił się (dodatkowo była wieczorna pora już), ale że święta się zbliżają to chciał dać jej szansę. Miał nadzieję, że ktoś z naprzeciwka mignie jej długimi światłami i się sama zorientuje, no ale pech chciał, że długo nic z naprzeciwka nie jechało. Także postanowił dyskretnie sam jej zasugerować, żeby je włączyła, no i pyta: "Nie jest Pani trochę za ciemno?", laska na to stanowczo "Nie, dla mnie jest idealnie, ale mogę Panu włączyć" i jebana włączyła światło w środku auta. No i już nie miał wyjścia musiał ją ujebać.
Owy kolega ma wujka, który jest egzaminatorem w WORD i czasami dzieli się on nietypowymi historiami z egzaminów. I tak przed świętami trafiła się panienka, którą trudno byłoby zapomnieć. A więc laska przystępuje do egzaminu, łuk zrobiła dosyć przyzwoicie, ale nie włączyła świateł. Wujek miał nadzieję, że na górce światła już włączy, no ale mylił się (dodatkowo była wieczorna pora już), ale że święta się zbliżają to chciał dać jej szansę. Miał nadzieję, że ktoś z naprzeciwka mignie jej długimi światłami i się sama zorientuje, no ale pech chciał, że długo nic z naprzeciwka nie jechało. Także postanowił dyskretnie sam jej zasugerować, żeby je włączyła, no i pyta: "Nie jest Pani trochę za ciemno?", laska na to stanowczo "Nie, dla mnie jest idealnie, ale mogę Panu włączyć" i jebana włączyła światło w środku auta. No i już nie miał wyjścia musiał ją ujebać.
Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Osobiście znam egzaminatora, który zapierdala z linijką i upierdala KAŻDĄ dziewczynę, która ubierze się "wyzywająco". Nie wiem, może się zemsty żony boi albo jest zwyczajnym cwelem. Tak czy inaczej w Legnicy jest dużo zjebów w Wordzie.
O tak, w legnickim Wordzie jest wielu pojebanych typków.
Mógł jej zasugerować, że chodzi o światła - światła, a nie kurwa czekać, aż zestresowana kursantka załapie. toż wyszła z kuchni a tam jej światła nie były potrzebne:)
Także wujek wcale nie jest taki zajebisty.
ja też zdałem za pierwszym i to na tych nowych testach i jazde też kurwa czekałem na praktyczny godzine wszyscy już poszli i upierdolili a ja siedziałem sobie i paczyłem na ten plac jak laska po pachołkach jeździ i takie tam jaja jak chuj
jak sie zdało to można postać i sie pośmiać z noobów
Człowieku, ty nie powinieneś był nawet zdać z podstawówki do gimnazjum, a co dopiero egzamin na prawo jazdy...
Ja: 6 + wsteczny.
E: A z ilu pan korzystał?
Ja: Z 3 + wsteczny.
E: No właśnie, powinien pan ze wszystkich korzystać.
Ja: To ja setę miałem po mieście zapier***ać?
No 4 wypadałoby odpalić przy 40+
Jak już wszyscy opowiadają to i ja opowiem. Za kierowcę uważałem się niezłego, bo się pewnie czułem na drodze itp.(co prawda po zdaniu prawka nie wsiadłem za kółko - studenciak = melanże/pfiko + i tak jestem 1 osobą w rodzinie z prawkiem). Egzamin dopiero za 3 razem
Jak na żadnych wystąpieniach, egzaminach itp. się specjalnie nie stresuję tak przed każdym WORDem srałem(dosłownie )
Największą bekę mam z tego, że oba oblane egzaminy zakończyłem na górce Za pierwszym razem 2 razy mi zgasł. Za drugim pierwszy raz ruszyłem z piskiem, a za drugim zostawiłem ręczny na ostatniej zębatce. Co jak co, ale te WORDowskie fury są tak zjechane, że szkoda gadać. 1 instruktor bardzo miły (jak się zagadałem z typem to bez pasów łuk machnięty), drugi trochę niedojebany, no ale oczywiście wszystko moja wina.
Za 3 razem trafiłem na młodego to sobie myślę, żeby tylko wyjechać z placu. Udało się(chociaż na górce też raz padłem ~~), przyznam się, że dziwne uczucie mnie ogarnęło wyjeżdżając(warto nadmienić, że nie znałem trasy jakoś wybitnie - kurs zdawałem na Grochowie, zdawałem na Radarowej, bo przy Odlewniczej roboty wtedy były). Egzamin poszedł w miarę elegancko poza 1 momentem, gdzie typ tak wymyślił, że polecenia nie zrozumiałem, lecz jak byłem na granicy małego błędu to typ dość sarkastycznie wszystko komentował, a wpisując pozytywny też jakoś kontent nie był.
Ale jaki by nie był egzaminator to oblewałem z winy swojej(ewentualnie chujowych pojazdów) i większość tych historyjek o oblewaniu przez egzaminatora jest z dupy wziętych. Jak zazwyczaj jak czekałem na egzamin to 80% ludzi wypierdalało się na łuku ( tam raczej egzaminator nic sobie wymyślić nie mógł).
Po II nie jeździć schematami, a po swojemu!!
Racja, nie ogarniam ludzi co na wszystko mają jakieś swoje sposoby. Najlepiej się nauczyć na czuja i tyle.
@606 nie chce mi się z Tobą gadać "śmieciu" hehe no bo to nie ma sensu a i może będziesz troche bardziej oryginalny w następnym poście i wymyślisz inne wyzwiska zza monitora bo tamte mi się znudziły, caralho! Fuck you and have a nice day! Przepraszam jeśli urażona duma nie pozwala Ci na dopuszczenie myśli, że jednak mogę nie mieć do końca racji...
internet nie służy tylko do obrażania ludzi czasem możesz się z niego dowiedzieć naprawdę ciekawych rzeczy. pozdrawiam i troche więcej luzu na przyszłość bo Ci jeszcze żyłka pęknie
O kurwa znasz angielski? Wow to znaczy łał, ale mi zaimponowałeś. Jeszcze mieszasz z hiszpańskim? Łooo to już jak prawdziwy gangster z dzielni, strach się bać pacanie.
Najzwyczajniej w świecie NIE MASZ racji co zostało ci wytknięte nie tylko przeze mnie, więc skorzystaj z tego internetu o którym tak piszesz i doedukuj się odrobinę zanim zabierzesz głos w jakiejś dyskusji. Tak? Tak. No, to rączki na kołderkę i lulu.
Właśnie we wtorek w legnickim Wordzie mam praktyczny. Po historiach kolegów że albo trafię na Jordana albo na jakąś kobietę, która przepuszcza tylko jeśli się jej spodobasz mam nadzieje że klamali, ponieważ z resztą nie da rady zdać. Niby jazda jest banalna, ale to kurwa wstyd nie wyjechać z placu. Nie życzcie mi powodzenia ludzie, chociaż... Będę miał możliwość wrzucania filmów co dzieje się na drodze w tym pięknym kraju.
Jordan jest zajebisty gościu mimo tego, że to stary pies (drogówka).
Mnie przepuścił typ z nazwiskiem na R i sporym wąsem, ale to było dawno temu. Wkurwiał mnie niesamowicie i podnosił ciśnienie bez przerwy, na koniec opierdolił jakie to ja błędy nie robię, a jakoś przepuścił. Typ lubi się pastwić i tyle, nie daj się wyprowadzić z równowagi i będzie luz.
I nie wiem jak teraz, ale oni mieli dojebane auta i na górce nie bój się dać w pizdę żeby nie zgasł. Tylko potem wyhamuj
Ja zdawałem z gorączką i przeziębieniem. Chuj tam dzień wcześniej zaczałem się uczyć teorii (było jeszcze tak że mialo sie 100 pytan i kuło na pamięc) no i po dwunastej czuje że mnie zbiera grypa. Mówie nie ma chuja. Zrobiłem wodę z solą i moczę nogi. Przed oczami tylko "droga hamowania na mokrej powierrzchni to:". Pytania mi się zaczynają w chuj mylić. Mówie ok, Bóg tak chciał. Więc wyłaczyłem to gowno, wypiłem teraflu i połozyłem się spać. Budzik ustawiłem na 7:00 (egzamin miałem na 9:00, godzinke na dojazd przeznaczyłem). Rano wstaje, wszystko mnie boli, mierzę szybko gorączkę, jest 38,5 stopnia. Mówie sobie no nei ma chuja. Budzę ojca, że ma wstawac i szykować się bo za pół godziny jedziemy. Umyłem się, zjadłem jakieś szybkie sniadanie, wypiłem teraflu, zapakowałem sobie ibuprom żeby jak mnie wywołają zjeść. No i poszedłem się ubierać. Ubrałem dwie pary skarpet bo zimno w chuj mi było, a teraflu jeszcze nie zaczęło działać. Spodnie jeansy, bluzę i sweter. Zdawałem w zimę, więc jeszcze ubrałem kurtkę i zimową czapkę i rękawiczki. Tak ubrany schodzę na doł, tata już tez gotowy, więc wyjeżdzamy. Sluchaliśmy po drodze metallici i jakiś spokojnych ballad rockowych żeby sie odstresowac. No ale chuj, dojezdzamy do wordu. Ja już mam na prawde chujowy stan. No ale trzeba zdawać. Wchodzimy przez bramę do wordy, jakis stary dziad ryczy ze tam nei można bo trzeba przez furtkę. Mówie do taty idź go opierdol ja idę. Tata poszedł ja wszedłem do poczekalni. Czekam na teorie. Teoria się rozpoczyna. Szybko zaznaczam bo od tego jebanego teraflu chce mi się sikać. Zaznaczam, zaznaczam na pałę. Klikam "Koniec" jest kurwa tylko dwa błędy. Mówie sobie "Teraz sie wyszczać". Podnosze reke ze mam koniec. Facet ze ok czekać az wywołaja na praktyke. No to chuj idę szukam kibla. Trzeba klucz u recepjonisty i dokonac zapłaty 2 złote. Za kibel. No chuj to szukam tej recepcji, okazalo się ze to ten sam facet co nas opierdalal ze nie wchodzimy furtką. Szczam. Słyszę, że moja kolej. Plac numer 9. Najdalej. Spocony w chuj ubieram gacie i lece. Facet podjeżdza starą corsą. Mowie no niech mnie chuj strzeli wszystkie jazdy nową corsą i nową micrą. Na pewno nie zdam. Chuj mówię dzień dobry, przedstawiam się. Mówie kolesiowi ze jestem przeziębiony itd. Facet na to, że proszę sie wysmarkać i losujemy. chuj wylosowałem klakson i kierunkowskazy. Trąbie, wlaczam kierunkowskazy obchodze samochód, mówie ze działają. To losuje dalej. Spryskiwacze i olej. Pokazuje. Jest git. Siadam za kółkiem, robie łuk wszystko gra. Pora na wzniesienie. Jadę tą starą corsą w chuj, wjezdzam na górkę auta opada a jest na hamulcu. Mowie chuj nei zdam bo auto zdupione. No ale jebłem zwykłym hamulcem. Jestem ze wsi to wiem jak się jeździ. Ruszyłem ze zwykłego nożnego. Przejechałem. Okej jedziemy na miasto. Wszystko ok bez błednie. Zdałem. Egzaminator do niczego się nie przyczepił. A wy mozecie spierdalać z waszymi legendami, które szłyszałem od swojego instruktora.
czasem widzi się jak przyjezdni baranieją wjeżdżając na takie cuda infrastruktury
skoro zdałeś za pierwszym to nie miałeś szansy podejścia drugi, trzeci raz itd. tak? i przekonać się tak naprawdę czy znowu pojedziesz tą samą trasą (lub tylko dwiema)? a poza tym zdawałeś w jednym ośrodku na cały kraj i w dodatku nie w ZG, o którym była mowa w moim poście oraz twierdzisz, że tak jest w każdym?
chyba nie przeczytałeś dokładnie wszystkich postów także wróc proszę (zanim się znowu ośmieszysz) do posta Kubeleki "5 praktyk, 5 egzaminatorów, 5 tras(!). Nie ma czegoś takiego, jak stała trasa." i zobaczysz, że jednak się mylisz. popytaj też innych użytkowników na innych forach a zaskoczą Cie ich odpowiedzi
idąc Twoim tokiem rozumowania gdy ujebałeś już drugi raz i word ma "tylko" dwie trasy to dokupujesz parę/kilkanaście godzin, katujesz te trasy i w czym problem? po takim treningu można jechać po nich przecież z zamniętymi oczami...
na prawdę zadziwia mnie zawziętość tego kolesia i to, że kiedy w około tyle hipokrytów to jak tu kurwa być normalnym???
p.s. hehe to nie hiszpański i nie jestem gangsterem na dzielni??? WTF? skąd Ty, żeś się kurwa urwał? co to w ogóle za teksty? a czego masz się bać? komputera? monitora? mnie za nim? a czy Ci czymś groziłem? może czujesz się zagrożony w jakiś sposób i dlatego w tak agresywny sposób odpierasz każdy atak? nie kminie typa. młody weź wyluzuj bo naprawdę dostaniesz nerwicy albo coś, a swoją drogą śmiem przypuszczać, że potrzebujesz wyładować tą złą energię ale nie robisz tego w dobry sposób... właśnie widzę jak dzisiaj ludzie sprawdzaja ten internet i dosłownie ręcę opadają.
także po raz kolejny nie stresuj się, lepiej Ci to wyjdzie a tymczasem idę spać bo wkońcu sam mi przecież kazałeś hehe
@606 Ty naprawdę masz chyba low self esteem (niskie poczucie własnej wartości bo widzę, że ang. się spodobał) + jakieś kompleksy jeszcze do tego. zdałeś za pierwszym to zajebiście, gratuluje ale musisz się tym tak wywyższać jakbyś zdobył Mount Everest i był przechujem?
Ale ja jestem przechujem.
c
złowieku to "tylko" prawko każdy je może mieć bo wytarczy odbrobina pracy i chęci bo to przecież nie jakaś technologia NASA?
Właśnie o tym pisałem wcześniej, bo inni srają się, że zdobycie prawka jest równe wygraniu w w totolotka. Ale widzę, że nie czytasz moich postów, tylko dopierdalasz się niczym kurwa o drobne.
skoro zdałeś za pierwszym to nie miałeś szansy podejścia drugi, trzeci raz itd. tak? i przekonać się tak naprawdę czy znowu pojedziesz tą samą trasą (lub tylko dwiema)? a poza tym zdawałeś w jednym ośrodku na cały kraj i w dodatku nie w ZG, o którym była mowa w moim poście oraz twierdzisz, że tak jest w każdym?
Ja ci już wytłumaczyłem, że trasy są ustalone w każdym ośrodku, muszą być minimum dwie, może być więcej, ale są ustalone. Ktoś inny (kto zdawał w ZG) też ci to wyraźnie napisał. Pojedź sobie i popatrz na ściany, tam te trasy są wymalowane na mapkach. Porozmawiaj z instruktorami ze szkół w ZG i ci wyjaśnią ten temat, bo widzę, że nie dociera do twojej empty head.
chyba nie przeczytałeś dokładnie wszystkich postów także wróc proszę (zanim się znowu ośmieszysz) do posta Kubeleki "5 praktyk, 5 egzaminatorów, 5 tras(!). Nie ma czegoś takiego, jak stała trasa." i zobaczysz, że jednak się mylisz. popytaj też innych użytkowników na innych forach a zaskoczą Cie ich odpowiedzi
Ty omijasz posty w TYM temacie, a ja mam łazić po innych forach żeby potwierdzać twoje bajkopisanie? Jak w ZG jest 5 tras to te trasy są odgórnie ustalone, bo instruktorzy ze szkół MUSZĄ je z tobą przed egzaminem przerobić, baranie. Pisałem o tym kurwa chyba w drugiej odpowiedzi. Zadzwoń do WORDu w ZG i się popytaj bucu.
idąc Twoim tokiem rozumowania gdy ujebałeś już drugi raz i word ma "tylko" dwie trasy to dokupujesz parę/kilkanaście godzin, katujesz te trasy i w czym problem? po takim treningu można jechać po nich przecież z zamniętymi oczami...
Nie wiem, bo nie ujebałem egzaminu. I jeśli dla ciebie poznanie trasy to 100% zdawalności to jesteś debilem. Pisałem wyraźnie, że znajomość trasy to maks. 30%. Liczą się warunki na drodze, stres, pogoda, błędy kierowcy, inni kierowcy na drodze i piesi. Pisałem o tym powyżej jebany debilu. Kto tu omija posty?
na prawdę zadziwia mnie zawziętość tego kolesia i to, że kiedy w około tyle hipokrytów to jak tu kurwa być normalnym???
Masz na myśli debili, którzy odpowiadają na moje posty, a ich nie czytają? Jak ty? No, to jest niezła hipokryzja. Właściwie zwyczajna głupota, ale niech ci będzie.
p.s. hehe to nie hiszpański i nie jestem gangsterem na dzielni??? WTF? skąd Ty, żeś się kurwa urwał? co to w ogóle za teksty? a czego masz się bać? komputera? monitora? mnie za nim? a czy Ci czymś groziłem? może czujesz się zagrożony w jakiś sposób i dlatego w tak agresywny sposób odpierasz każdy atak? nie kminie typa. młody weź wyluzuj bo naprawdę dostaniesz nerwicy albo coś, a swoją drogą śmiem przypuszczać, że potrzebujesz wyładować tą złą energię ale nie robisz tego w dobry sposób... właśnie widzę jak dzisiaj ludzie sprawdzaja ten internet i dosłownie ręcę opadają.
także po raz kolejny nie stresuj się, lepiej Ci to wyjdzie a tymczasem idę spać bo wkońcu sam mi przecież kazałeś hehe
Część zwrotów, których użyłeś wcześniej jest z języka hiszpańskiego, który w żałosny sposób zmieszałeś z angielskim, tak jak robią to stereotypowi meksykańscy pseudogangsterzy z dzielnicy. Widzę, że chłopcu bez edukacji należy tłumaczyć każde zdanie po kolei, bo nie rozumie.
Zdałeś ty prawko w ogóle?
z każdym egzaminatorem jeździsz inaczej, za każdym razem inną trasą kminisz? o to mi właśnie chodziło "...wcześniej masz wytyczoną trasę przez EGZAMINATORA..." kurwa w ogóle po co te gadki? i taki off-topic, ludzie nie mają co robić tylko czytać te nasze pierdolone wywody
jeszcze raz odsyłam do posta Kubeleki "5 praktyk, 5 egzaminatorów, 5 tras(!). Nie ma czegoś takiego, jak stała trasa." przeczytaj uważnie drugie zdanie bo widzę, że dalej masz problem z uważnym czytaniem, koleś nie pisał że jest 5 tras tylko, że za 5 zdał i 5 razy jeździł kompletnie inną poza tym nie w zdawał w ZG hehe masakra to Tobie trzeba wszystko tłumaczyć jak dziecku...
po raz wtóry powtarzam to nie jest hiszpański heheh widać jak właśnie używasz tego internetu i sprawdzasz cokolwiek żeby potem nie wyjść na... głupka? skoro nie sprawdziłeś nawet takiej błachostki to jak tu z Tobą rozmawiać "na poziomie"... pytanie, a w świętego mikołaja też wierzysz? easter bunny? a spider-man był oparty na faktach? wierzysz, że jeśli ktoś coś napiszę o czymś to już jest to 100% prawdą, zajrzyj np. na wp.pl jest tam pełno artykułów napisanych przez ludzi, którzy nie mają pojęcia o czym piszą a ludzie to łykają i potem powtarzają tą "prawdę" na forach takich jak to. zadziwiasz mnie za każdym razem gdy coś piszesz. proponuję wydanie książki albo prowadzenie bloga czy cokolwiek bo naprawdę bawi mnie to przednio, nie odpuścisz i chuj
"Część zwrotów, których użyłeś wcześniej jest z języka hiszpańskiego, który w żałosny sposób zmieszałeś z angielskim, tak jak robią to stereotypowi meksykańscy pseudogangsterzy z dzielnicy. Widzę, że chłopcu bez edukacji należy tłumaczyć każde zdanie..." kurwa przyznaj się ktoś za Ciebie to wymyśla? meksykańscy gangsterzy? wtf? jw. hiszpański? skąd? bez edukacji? no widać właśnie hehe o kurwa! proszę napisz coś jeszcze bo ciekawie się zrobiło kawał był o czymś innym ja mówiłem o czymś innym bo chciałem tylko porównać za jakie pierdoły mogą Cię ujebać w PL i znowu wydajesz hajs a tutaj tak mi banie ryjesz
@606 a już myślałem, że po poście agnar666 odpuścisz sobie ale skoro nie to spoko bo w pewnym sensie podoba mi się to i niestety przeglądałem wszystkie wypowiedzi wcześniej i chodzi Ci o wypowiedź anatomopatolog (spacjalnie nie odnosiłem się do niej wcześniej), że są trasy, tak ale wystarczy zapytać wszystkich zdających czy jechali wg nich za każdym razem? (to był mój point) dlatego pominąłem tą wypowiedź bo sprawdziłem to wcześniej i jak się okazuję na stronie masz podane tylko skrzyżówania bez z góry DOKŁADNIE wytyczonymi trasami (jak trasy kursowania autobusów, kminisz?).
Ale w ośrodku na miejscu wiszą na ścianie plany tras, przejedź się, wejść, obejrzyj i zamknij dupę.
Tak, mieszkałem w ZG przez 4 miesiące na osiedlu czy tam ulicy Przyjaźni i odprowadzałem parę razy kumpla na jazdy. Jeszcze zacieszałem dupę, bo Zielona jest łatwiejsza do jazdy niż Legnica (m.in. dlatego, że w Legnicy 80% oznaczeń poziomych jest już ledwo albo wcale widoczna i zdającym ciężko się połapać gdzie są kurwa pasy).
Jeśli ludzie nie potrafią się odwołać do błędnego zachowania egzaminatora i tym samym udupiają swoje prawko i pieniądze rodziców (bo rzadko kiedy własne) to są kurwa idiotami i im się należy. Ja jakoś za pierwszym razem wiedziałem jak to działa, ciężko pogadać z instruktorem, co? Najlepiej żeby od razu dali prawko bez testów i wypuścili na drogę. Może od razu golfika trójkę gratis żeby się pogibać.
chodzi ogólnie o skrzyżowania przez które możesz przejechać bo egzaminator MUSI przerobić z Tobą wszystkie manewry i jest nawet możliwość skończyć jazdę po 20 minutach co zapewne wiesz skoro jesteś również dumnym posiadaczem plastiku. można również nie wykonać wszystkich zadań i zdać ale to zapewne też wiesz...
Przy takiej ilości kamer jakie masz w aucie i na placu nie jest możliwym żeby egzaminator przepuścił cię, bo cię lubi, lub jak twoim przypadku: bo zrobiłeś mu loda.
Zdałem, bo potrafię jeździć, a ty jesteś żałosną pizdą i przedstawiasz typowe polaczkowe myślenie. "Ja nie zdałem, więc ci co zdali oszukują".
Jechałem prawie 50 minut, egzamin trwał 30 kilka, ale był korek pod Wordem i nie dało się wjechać w bramę. No i cwelu? Naucz się jeździć i nie obwiniaj innych za swoje niepowodzenia.
z każdym egzaminatorem jeździsz inaczej, za każdym razem inną trasą kminisz? o to mi właśnie chodziło "...wcześniej masz wytyczoną trasę przez EGZAMINATORA..." kurwa w ogóle po co te gadki? i taki off-topic, ludzie nie mają co robić tylko czytać te nasze pierdolone wywody
Jeśli naprawdę wierzysz, że z każdym się jeździ inaczej to jesteś zjebany i nigdy na prawko nie zdawałeś. Albo robią cię w chuja i ssą kasę z głupiego. I dobrze.
jeszcze raz odsyłam do posta Kubeleki "5 praktyk, 5 egzaminatorów, 5 tras(!). Nie ma czegoś takiego, jak stała trasa." przeczytaj uważnie drugie zdanie bo widzę, że dalej masz problem z uważnym czytaniem, koleś nie pisał że jest 5 tras tylko, że za 5 zdał i 5 razy jeździł kompletnie inną poza tym nie w zdawał w ZG hehe masakra to Tobie trzeba wszystko tłumaczyć jak dziecku...
A ja cię odsyłam do posta typa, który wyraźnie ci wytłumaczył, że w ZG na ścianie WISZĄ PIERDOLONE TRASY EGZAMINACYJNE kretynie. Jesteś taki tępy, że jakbym zdjął te plany tras, zwinął w kulkę i wsadził w odbyt to i tak twierdziłbyś, że ich nie ma i to nieprawda.
po raz wtóry powtarzam to nie jest hiszpański heheh widać jak właśnie używasz tego internetu i sprawdzasz cokolwiek żeby potem nie wyjść na... głupka? skoro nie sprawdziłeś nawet takiej błachostki to jak tu z Tobą rozmawiać "na poziomie"
Te słowa pochodzą z hiszpańskiego i portugalskiego, który został zawleczony do prawie całej południowej i centralnej Ameryki, ale kurwa nie, to pewnie rdzenny język Majów.
... pytanie, a w świętego mikołaja też wierzysz? easter bunny? a spider-man był oparty na faktach?
Wierzę, też wierzę, tak, był na faktach. A każdy egzaminator wymyśla sobie trasę na poczekaniu.
wierzysz, że jeśli ktoś coś napiszę o czymś to już jest to 100% prawdą, zajrzyj np. na wp.pl jest tam pełno artykułów napisanych przez ludzi, którzy nie mają pojęcia o czym piszą a ludzie to łykają i potem powtarzają tą "prawdę" na forach takich jak to. zadziwiasz mnie za każdym razem gdy coś piszesz. proponuję wydanie książki albo prowadzenie bloga czy cokolwiek bo naprawdę bawi mnie to przednio, nie odpuścisz i chuj
Jedną książkę już wydałem, sprzedała się w niecałych 7 tysiącach egzemplarzy. Chuj nie kariera, ale niestety tutaj nie trafiłeś.
Nie odpuszczę, bo głąbów twojego pokroju należy edukować. Przejedź się do ZG i zobacz na własne oczy, a nie ślepo wierzysz w to co ludzie piszą na wp i forach (że egzaminator wymyśla sobie trasę).
kurwa przyznaj się ktoś za Ciebie to wymyśla? meksykańscy gangsterzy? wtf? jw. hiszpański? skąd? bez edukacji? no widać właśnie hehe o kurwa! proszę napisz coś jeszcze bo ciekawie się zrobiło kawał był o czymś innym ja mówiłem o czymś innym bo chciałem tylko porównać za jakie pierdoły mogą Cię ujebać w PL i znowu wydajesz hajs a tutaj tak mi banie ryjesz
Tak naprawdę jest nas 15stu i odpisujemy na zmianę. Jak nie wiesz co sam piszesz to o czym tu dalej dyskutować? Jesteś zwykłym debilem, który nie ogarnia własnych tekstów i ostro zaciesza pizdę, bo mu ktoś w sieci odpowiedział.
brakuję dzisiaj ludziom EMPATII właśnie przez takie komentowanie na forach nie jesteś w stanie powiedzieć co czuję druga osoba, którą dobrowolnie obrażasz przez internet i w ten spósób ludzie tacy jak Ty czują się "królami internetu" i wyzwisk, czesto mówią słowa których bali by się użyć w stosunku co do niektórych osób na żywo. zza monitora również nie możesz utożsamiać się z uczuciami innych, czujesz się z tym dobrze a w prawdziwym życiu często boisz się jak ludzie zareagują na Twoje obelgi. swoją drogą niczemu to nie służy ale niestety niektórzy czerpią z Tego ogromną satysfakcję. pewnie czasem dziwisz się dlaczego ludzie nie rozumieją "Twoich żartów" ale nic dziwnego skoro dopierdalasz im ile wlezie a potem się dziwisz, że inaczej przecież reagowali na forum
bez edukacji" no właśnie widzę jaką Tobie edukacje musieli wpająć skoro nie potrafisz skleić zdania bez wyzwisk, złości jakbyś był dzieckiem, które walczy o zabawkę, którą ktoś Ci podwinął w piaskownicy... dosłownie jakbym pisał z jakimś nastolatkiem
i skąd te wszystkie przypuszczenia? za kilka lat preczytasz te posty i sam będziesz się śmiał z siebie tak jak ja teraz z Ciebie...
"typowe polaczkowe myślenie. "Ja nie zdałem, więc ci co zdali oszukują". " rozkręcasz się mój drogi. widzę, że jednak czytanie nie jest Twoją domeną... wróć do książek, bo podejrzewam, że Twoją jedyną lekturą jest to forum, chociaż szczerze mam nadzieję, że się jednak mylę (wiem wiem to też jest przypuszczenie) ale mam niestety swoje powody by tak sądzić
w ogóle to czy zdałem czy nie mógłbyś wyczytać z wcześniejszego postu (nawet go zacytowałeś) jednak dałeś się nabrać kolejny raz na to że dalej nie umiesz czytać dokładnie i ze zrozuminiem - parodia!
skąd przypuszczenia, że obwiniam innych za niepowodzenia? nigdy tak nie napisałem. nie napisałem również, że w ogóle podchodziłem do egzaminu, ile razy, czy w naszym kraju? a może zaskoczę Cię i powiem, że zdałem za pierwszym? podałem natomiast to czy posiadam prawko j.w.
podajesz tak dużo informacji o mnie ale niestety muszę Cię rozczarować bo jednak nieprawdziwych...
hehe już drugi raz podajesz tego nieszczęsnego golfa, wiesz to kiedyś było dobre auto jak na początek dla nowego kierowcy ale niestety w czasie, w którym go wypuścili (możesz nie pamiętać), dzisiaj jest już inaczej utożsamiany co potwierdza się w wielu przypadkach ale czemu znowu przypominasz o nim?? nigdy mnie nie jarał i nigdy go nie prowadziłem nawet ale skoro tak mówisz to dobra. powiedzmy, że jeżdzę nim na codzień hehe dla Twojej satysfakcji i Twojego spokoju (zaznaczę, że tak naprawdę to nie prawda bo w konću też móglbyś to też źle zrozumieć)
czytaj uważnie każde słowo! "Egzaminator możę zakończyć egzamin po upływie 25 minut jeżeli został wykonany program egzaminacyjny i wynik egzaminu jest pozytywny." czyli mój błąd o 5 minut dosłownie to się tyczy zdania przed czasem czyli przed 40 minutami (tyle jest ustalone minimum na jazdę) a powyżej warunek ukończenia przed czasem. mój błąd (przynajmniej umiem się do niego przyznać) przy tym, że można nie wykonać wszystkich zadań, i zdać - pomyliły mi się kraje i tyle, w UK jak utkniesz w korku na ponad godzinę (zdarza się nawet na dłużej na bardzo małych odcinkach w "stolicy" Europy) to nikt się z Tobą nie wachluję abyś ukończył wszystkie zadania tylko zawijasz z powrotem do ośrodka, wiem bo znam takie przypadki...
powiem tak, "prawda leży gdzieś po środku" czy w tym momencie dasz już z tym wszystkim spokój? skoro Ty wiesz lepiej to zwracam honor bo ta rozmowa zmierza donikąd...
mam nadzieję, że to już koniec - SZCZERZE!
p.s. gdybyś kulturalnie prowadził całą tą rozmowę to nie chciało by mi się dalej prowadzić tego tematu, jednak chciałem zobaczyć czy istnieją ludzie tak prości, że wystarczy parę słów i wyporowadza się ich z równowagi, poza tym można tutaj się przyczepić o polaczkowo znowu bo tylko u naszych wiadomo, że jesteśmy najbardziej zawzięci, wiesz taki stereotyp, który słyszałem od niejednego obcokrajowca bo oni wolą się napić zamiast się kłucić (każdej stronie wychodzi to na lepsze).
jeśli już chcesz odpisać to prośba, prześpij się z tym i odpisz jutro, ok? bez niepotrzebnych impulsów i bez tej całej złości bo to nie ma ogólnie sensu?
jeszcze raz powodzenia życzę i mniej spiny troche bo naprawdę wylądujesz na erce... (jak podejrzewam i tak coś jeszcze będziesz miał do powiedzenia także uprzedzając Cię - ja już skończyłem, nie musisz się tym martwić. możesz wymyślać co chcesz, masz całkowitą swobodę. zlewam sobie to wszystko dosłownie, bo nie jara mnie wykłucanie się z Tobą o jakąś pierdołę)
Puta que pariu esta merda!
@606 no i dalej odbijamy piłeczkę heheh no dobra. kurwa dalej nie rozumiesz o co chodzi a się prujesz, jednak czytanie ze zrozumieniem kłania się kolejny raz... to przykre na co wyrasta to młode pokolenie internetu i wody z mózgu.
Przykre to się twoje pierdolenie robi żałosny człowieczku. Starszy o te kilka lat ode mnie, a głupi, że aż się ręce trzęsą żeby w ryj przyjebać. W pierwszym poście do ciebie wyraźnie zaznaczyłem ci baranie jebany o co mi chodzi i właśnie o to zacząłeś się kłócić. Nie wiem czy ty jesteś po prostu tępy czy masz Alzheimera, ale do kurwy nędzy jebany geju przejrzyj swoje wypowiedzi jak nie pamiętasz o co chodzi.
tak, tak pojedz mi coś jeszcze, wymyśl jeszcze parę przeklęństw i dorzuć parę bezpodstawnych przypuszczeń bo przecież to nie jest właśnie typowe polaczkowe myślenie... ŻAL
Żal, że idiota twojego pokroju w ogóle pojawia się na tym portalu i zniża jego i tak już tragiczny poziom.
"jak twoim przypadku: bo zrobiłeś mu loda." heheh to właśnie Ty w ten sposób powtarzasz stereotyp o polaczkach. za wszelką cenę poniżyć, obrazić i wymyślić bezdpodstawne plotki-przypuszczenia bo w końcu muszę wyładować w jakiś sposób tą złość a najlepszym sposobem są głupie, nie mające w ogóle związku z tematem docinki przez internet hehe
Hehe to zobacz kretynie jakie głupoty wypisujesz powyżej hehe. Hehe.
ale to z Ciebie właśnie gangster i twardziel bo potrafisz kogoś zjechać patrząc się w monitor a nie w oczy...
Mam ci dać na bilet żebyś przyjechał czy co?
brakuję dzisiaj ludziom EMPATII
A tobie ROZUMU.
właśnie przez takie komentowanie na forach nie jesteś w stanie powiedzieć co czuję druga osoba, którą dobrowolnie obrażasz przez internet i w ten spósób ludzie tacy jak Ty czują się "królami internetu" i wyzwisk, czesto mówią słowa których bali by się użyć w stosunku co do niektórych osób na żywo.
Co ty kurwa możesz wiedzieć debilu o moich "uczuciach"? Król intenetu? Bo wytknąłem ci, że nie masz racji? Dasz radę być bardziej żałosny i pomylony? Bo to już sztuka.
zza monitora również nie możesz utożsamiać się z uczuciami innych, czujesz się z tym dobrze a w prawdziwym życiu często boisz się jak ludzie zareagują na Twoje obelgi.
Chodzę obsrany od rana do wieczora bojąc się, że pobije mnie jakiś imbecyl z sadola, który nie potrafi zapamiętać własnych słów sprzed 1 dnia.
swoją drogą niczemu to nie służy ale niestety niektórzy czerpią z Tego ogromną satysfakcję. pewnie czasem dziwisz się dlaczego ludzie nie rozumieją "Twoich żartów" ale nic dziwnego skoro dopierdalasz im ile wlezie a potem się dziwisz, że inaczej przecież reagowali na forum
Ale ja nie żartuję. Naprawdę uważam, że jesteś żałosnym kretynem z poważnymi problemami natury psychicznej, skoro nie jesteś w stanie przyjąć do wiadomości prawdy. Nie prawdy zmyślonej przeze mnie, tylko tej, która wisi kurwa tam na ścianie w ośrodku i którą sam możesz sobie obejrzeć.
bez edukacji" no właśnie widzę jaką Tobie edukacje musieli wpająć skoro nie potrafisz skleić zdania bez wyzwisk, złości jakbyś był dzieckiem, które walczy o zabawkę, którą ktoś Ci podwinął w piaskownicy... dosłownie jakbym pisał z jakimś nastolatkiem
Bo ja mam 12 lat. O popatrz, całe zdanie bez wyzwisk i złości. Widzisz? Jednak potrafię, obaliłem twoją teorię. Cwelu.
i skąd te wszystkie przypuszczenia?
No właśnie? Dlaczego ciągle coś przypuszczasz zamiast pojechać na miejsce i się przekonac?
za kilka lat preczytasz te posty i sam będziesz się śmiał z siebie tak jak ja teraz z Ciebie...
To pewnie prawda. Mogłem dłubać w nosie zamiast odpisywać takiemu kretynowi. Co za strata czasu.
"typowe polaczkowe myślenie. "Ja nie zdałem, więc ci co zdali oszukują". " rozkręcasz się mój drogi. widzę, że jednak czytanie nie jest Twoją domeną... wróć do książek, bo podejrzewam, że Twoją jedyną lekturą jest to forum, chociaż szczerze mam nadzieję, że się jednak mylę (wiem wiem to też jest przypuszczenie) ale mam niestety swoje powody by tak sądzić
Mylisz się w tak wielu sprawach, że trudno zliczyć. Powody to ja mam żeby uznać cię za pedała "mój drogi". Co zresztą robię.
w ogóle to czy zdałem czy nie mógłbyś wyczytać z wcześniejszego postu (nawet go zacytowałeś) jednak dałeś się nabrać kolejny raz na to że dalej nie umiesz czytać dokładnie i ze zrozuminiem - parodia!
Ty nie czytasz moich postów od samego początku przez co pierdolisz co raz to większe głupoty - parodia! 30 parę lat, a tępy jak dziecko.
skąd przypuszczenia, że obwiniam innych za niepowodzenia? nigdy tak nie napisałem. nie napisałem również, że w ogóle podchodziłem do egzaminu, ile razy, czy w naszym kraju?
Bo wierzysz w bajeczki, które opowiadają ci co NIE zdali, a nie potrafisz przyjąć do wiadomości tego, co mówię ludzie, którzy ZDALI. Proste i logiczne, co prawda nie dla takiego patafiana jak ty, no ale nie wszystko się da zrobić.
Jak dla mnie to nie zdałeś i nie podchodziłeś, bo straszne bzdury wypisujesz.
a może zaskoczę Cię i powiem, że zdałem za pierwszym? podałem natomiast to czy posiadam prawko j.w.
podajesz tak dużo informacji o mnie ale niestety muszę Cię rozczarować bo jednak nieprawdziwych...
Zaskakujące to jest to, że ktoś taki jak ty dożył tylu lat i jeszcze się nie zabił.
hehe już drugi raz podajesz tego nieszczęsnego golfa, wiesz to kiedyś
Kiedyś.
czytaj uważnie każde słowo!
Nie chce mi się.
"Egzaminator możę zakończyć egzamin po upływie 25 minut jeżeli został wykonany program egzaminacyjny i wynik egzaminu jest pozytywny." czyli mój błąd o 5 minut dosłownie to się tyczy zdania przed czasem czyli przed 40 minutami (tyle jest ustalone minimum na jazdę) a powyżej warunek ukończenia przed czasem.
Nie przeczytałem tego żeby zrobiło ci się przykro.
mój błąd
Jeden z wielu.
(przynajmniej umiem się do niego przyznać) przy tym, że można nie wykonać wszystkich zadań, i zdać - pomyliły mi się kraje i tyle, w UK jak utkniesz w korku na ponad godzinę (zdarza się nawet na dłużej na bardzo małych odcinkach w "stolicy" Europy) to nikt się z Tobą nie wachluję abyś ukończył wszystkie zadania tylko zawijasz z powrotem do ośrodka, wiem bo znam takie przypadki...
UK to nie Polska. Od początku tematu jest mowa o Polsce, w dziurce od chuja mam twoje uk pierdolony imigrancie.
powiem tak, "prawda leży gdzieś po środku"
Dokładniej wisi na ścianie Wordu w ZG, ale zamiast się pofatygować i sprawdzić wolisz pierdolić głupoty.
mam nadzieję, że to już koniec - SZCZERZE!
To przestań odpisywać i siać zamęt.
p.s. gdybyś kulturalnie prowadził całą tą rozmowę to nie chciało by mi się dalej prowadzić tego tematu, jednak chciałem zobaczyć czy istnieją ludzie tak prości, że wystarczy parę słów i wyporowadza się ich z równowagi, poza tym można tutaj się przyczepić o polaczkowo znowu bo tylko u naszych wiadomo, że jesteśmy najbardziej zawzięci, wiesz taki stereotyp, który słyszałem od niejednego obcokrajowca bo oni wolą się napić zamiast się kłucić (każdej stronie wychodzi to na lepsze).
To nie joemonster chujofonie na burgery żebym prowadził jakąkolwiek rozmowę kulturalnie. To jest sadistic śmieciu i przyjmij do wiadomości, że to nie miejsce na lizanie się po dupach. Nie masz racji, a ja ci to wytykam. Jak ci się poziom dyskusji nie podoba to:
1. Nie udzielaj się.
2. Idź na samosię albo innego kozaczka.
jeśli już chcesz odpisać to prośba, prześpij się z tym i odpisz jutro, ok? bez niepotrzebnych impulsów i bez tej całej złości bo to nie ma ogólnie sensu?
Baran dalej wierzy, że ja się złoszczę? Ojej. Ja cię zwyczajnie obrażam bucu, nie muszę być zdenerwowany żeby to robić.
jeszcze raz powodzenia życzę
Dzięki, ale ja już zdałem prawko. Trzymamy kciuki!
Puta que pariu esta merda!
I twojej matce też. Meksykański gangsterze na emigracji.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów