18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (2) Soft (3) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 18:14
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 2:25
Egzamin na prawo jazdy
marespl • 2014-01-26, 14:31
Historia usłyszana od kolegi, a że zabawna to postanowiłem się nią z wami podzielić.

Owy kolega ma wujka, który jest egzaminatorem w WORD i czasami dzieli się on nietypowymi historiami z egzaminów. I tak przed świętami trafiła się panienka, którą trudno byłoby zapomnieć. A więc laska przystępuje do egzaminu, łuk zrobiła dosyć przyzwoicie, ale nie włączyła świateł. Wujek miał nadzieję, że na górce światła już włączy, no ale mylił się (dodatkowo była wieczorna pora już), ale że święta się zbliżają to chciał dać jej szansę. Miał nadzieję, że ktoś z naprzeciwka mignie jej długimi światłami i się sama zorientuje, no ale pech chciał, że długo nic z naprzeciwka nie jechało. Także postanowił dyskretnie sam jej zasugerować, żeby je włączyła, no i pyta: "Nie jest Pani trochę za ciemno?", laska na to stanowczo "Nie, dla mnie jest idealnie, ale mogę Panu włączyć" i jebana włączyła światło w środku auta. No i już nie miał wyjścia musiał ją ujebać.

Zgłoś
Avatar
tabaraba 2014-01-26, 14:36 2
ciemno to przyjemno
Zgłoś
Avatar
Xeardo 2014-01-26, 14:55 191
Piwko za wujka który nie jest typowym chujkiem z WORDU !
Zgłoś
Avatar
PoMaluchu 2014-01-26, 14:56 29
Wierzę, że są takie przypadki:)

Mam ziomka, który pierwszy egazmin oblał( pierwszy bo podchodził 5 razy i dał sobie spokój) , a było tak, że wyprzedził rowerzystę na przejściu. Jak nam opowiadał, tłumaczył się , że zdążył przed nadjeżdżającym samochodem:) Niestety przesiew, nie jest często sprawiedliwy i często rządzi zwykły przypadek.

Mój egzamin np zaczął się w taki sposób, że miałem wątpliwości czy zdam.
Włączając się do ruchu, sam wyjazd z WORD, spory ruch na drodze głównej.
Nie mogłem się wbić, egzaminator coś burknął, że tracę szansę, a ja mu na to , że wolę stracić okazję, niż wymusić. Nasza rozmowa skończyła się na moim zdaniu:) Jak dawał mi karteczkę, że zdałem miał minę niezadowolonego, że mnie nie ujebał
Zgłoś
Avatar
BongMan 2014-01-26, 15:14 12
Egzamin ma sprawdzić, czy kandydat na kierowcę opanował samochód od strony technicznej, czy zna przepisy ruchu drogowego i czy potrafi się w nim odnaleźć. Codziennie widzę dziesiątki kierowców, którzy ze zwykłego zabiegania zapominają włączyć świateł. Oblanie za takie coś to jednak skurwysyństwo, a wujek mógł pierdolić zasady i powiedzieć choćby krótko "światła". Oprócz zasad, które często są z dupy wyjęte i iście debilne, jest coś takiego jak zdrowy rozsądek i ludzkie podejście, i właśnie to powinno być stosowane częściej niż jakieś tam zasady.
Zgłoś
Avatar
chlop 2014-01-26, 15:29 1
Tak i jeszcze z którego roku jest gaśnica i gdzie produkowana i jaką oporności maja kable elektryczne w aucie idź pań kurwa w huj z tym W.O.R.D.E-em kolejna maszynka do pieniędzy która ma zarabiać dla państwa to upierdalają po 100.000 ludzi na miesiąc za kurwa huj wie co a i tak ci którzy jakimś cudem zdają są kompletnie nie przygotowani do jazdy po drogach.
Zgłoś
Avatar
qhash 2014-01-26, 15:41 4
99% bab powinno mieć zabronione zdawanie PJ
Zgłoś
Avatar
Usztafik 2014-01-26, 16:45 28
@BongMan

Racja ja mam już prawko parę lat i też mi się zdarzało zapomnieć włączyć światła. Ale kurwa litości, koleś napisał, że zbliżał się wieczór więc na bank panował półmrok i jak kurwa wtedy można nie włączyć świateł? Jeszcze egzaminator sugerował, że jest trochę za ciemno? Jedna blondynka za kółkiem mniej.
Zgłoś
Avatar
zeto88 2014-01-26, 16:46 1
@BongMan tyle, że egzaminy są nagrywane. Najprawopodobniej egzaminatorzy mają zakaz bezpośredniego mówienia co i jak jest nie tak. Ona może by wtedy zdała a on miałby przez to kłopoty..
Zgłoś
Avatar
Suka_Blyat 2014-01-26, 16:47
@chlop
A ja słyszałem, że WORDy nie mają żadnej kasy z państwa, utrzymują się właśnie z egzaminów i upierdalania kursantów
Zgłoś
Avatar
W................t 2014-01-26, 16:52
najlepsze w PL jest to, że wcześniej masz wytyczoną trasę przez egzaminatora i jak przegapisz skrzyżowanie albo "źle" skręcisz tzn. nie wbrew przepisom ale nie wg jego trasy pomimo, że wszystkie manewry wykonujesz perfekcyjnie to i tak oblewasz za "nie dostosowanie się do poleceń egzaminatora" hehe co to kurwa ma być? wiem jednak, że w UK jest pod tym wględem lepiej, chodzi o poprawne wykonywanie manewrów bo przecież wiadomo, że pod takim stresem może Ci się popierdolić i możesz coś źle zrozumieć...

proste, maszynka do robienia hajsu

swoją drogą powinni teraz kupować do WORDu auta tylko z automatyczymi światłami bo i tak w PL inaczej nie pojedziesz? ale przecież zawsze jakiś procent ujebie za to i jest kaska
Zgłoś
Avatar
Blezzer 2014-01-26, 17:03 6
A ja zdałem za pierwszym, choć egzaminator był jednym z tych skurwielowatych (p. R...ski z gorzowskiego WORD-u) i uważam, że to tylko i wyłącznie moja zasługa, że zdałem więc mam do was prośbę:

NAUCZCIE SIĘ KURWA PORZĄDNIE TEORII I TEGO JAK JEŹDZIĆ!

Rozumiem nie zdać raz, max dwa razy, ale kurwa jak niektórzy pieprzą, że nie zdali 5 raz z rzędu i jest to wina egzaminatora, samochodu, Jezusa, Hare Kryszna, lewaków, narodowców itd. to uważam, że lepiej, aby nigdy tacy ludzie nie dostali "plastiku".
Zgłoś
Avatar
~żułw 2014-01-26, 17:12
ja też zdałem za pierwszym i to na tych nowych testach i jazde też kurwa czekałem na praktyczny godzine wszyscy już poszli i upierdolili a ja siedziałem sobie i paczyłem na ten plac jak laska po pachołkach jeździ i takie tam jaja jak chuj
jak sie zdało to można postać i sie pośmiać z noobów
Zgłoś
Avatar
606 2014-01-26, 17:13 3
Razem z instruktorem byłem świadkiem jak wkurwiony koleś na placu ośrodka wyłazi z auta, wyrywa kluczyki ze stacyjki i z rykiem "jak ja kurwa nie zdam to nikt kurwa nie pojeździ!" i wrzuca owe kluczyki na dach budynku.
Podobno go upierdolili któryś tam raz z kolei i nie wytrzymał. Z tym, że teraz w Polsce już w ogóle nie zda, bo dane poleciały do każdego ośrodka i zawsze będą się dosrywać. Tyle wygrać.

Kolega nie zdał to się tłumaczył, że na placu mieli łuk w drugą stronę namalowany. Nasz instruktor mu zwyczajnie jebnął wychowawczego w tył głowy i się skończyły bajki.

Osobiście znam egzaminatora, który zapierdala z linijką i upierdala KAŻDĄ dziewczynę, która ubierze się "wyzywająco". Nie wiem, może się zemsty żony boi albo jest zwyczajnym cwelem. Tak czy inaczej w Legnicy jest dużo zjebów w Wordzie.

@WhiteIsRight nie pierdol głupot. W Polsce każdy ośrodek ma WYZNACZONĄ trasę, którą MUSISZ przejechać minimum 2-3 razy ze swoim instruktorem. Egzaminator na bieżąco mówi ci gdzie i jak jechać. Jak nie potrafisz typa słuchać, to oblejesz i tyle. Ja się ze swoim dogadałem, trasę zrobiliśmy 9 razy przed egzaminem.

Zdałem za 1 razem. Pozdrawiam wąsatego chuja z Legnicy i mojego instruktora, który rano w dniu egzaminu pierwszy raz uczył nas gdzie co jest pod maską. Gdybym kurwa nie miał podstawowej wiedzy o pojazdach, którą sam ogarnąłem za dzieciaka to nie sądzę żebym zdał.
Zgłoś
Avatar
rafalutek 2014-01-26, 17:18
A ja myślę że co do egzaminów to powinni zrobić system punktacji, tak że np. 10pkt karnych i oblewasz, i tak np, za nie włączenie świateł 5pkt karnych, za nie odśnieżenie auta 2pkt karne itp. a nie teraz wszystko zależy od dobrej woli egzaminatora czy pozwoli Ci kontynuować jazdę po popełnionym mało znaczącym błędzie czy nie...
No i w ten oto sposób wszystko byłoby bardziej sprawiedliwe bo zdający egzamin może pod wpływem stresu (dużego stresu dodam) coś zapomnieć..
Zgłoś
Przejdź to ostatniego posta w temacie