Połamał jej ręce, raził prądem, biczował. Trafiła do szpitala w stanie agonalnym z pękniętą czaszką i zdruzgotanym ciałem. Doniesienie o torturowaniu dziecka zgłosiła poprzednia żona, w kwietniu tego roku dziewczynka trafiła zakatowana do szpitala, lekarze ją odratowali. Tym razem się nie udało
Oto zdjęcie dziewczynki.
A tutaj materiał filmowy, arabski wymagany na poziomie podstawowym.
Jak ktoś nie rozumie, wrzucam opis filmiku:
حسبي الله ونعم الوكيل الله ينصرك يالمى ويشفيك ليت من الراي العام يقوم بقصاص ع ابو الطفله لان قتل البراءة الي فيهااا وخلها ع فراش الموت كل وحد ضالم ياويله من الله اذماااكان في الدنيا في الاخرة الله يشفيهاااا
Radzę się nauczyć języka, niedługo wasze wnuki będą po takiemu gadać.
[Tak u nas też zdarzają się zwyrole, ale u nas za pobicie już jest piętnowanie, a u nich kilka batów to wychowywanie, kwas na twarz to reprymenda, a głazem w głowę, to kara]