18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (3) Soft (3) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 13:04
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 2:25
Eksplodujący karabin
Morbus Arthur • 2013-02-19, 10:58
S&W M&P 15 Sport Rifle czyli dla "znawców" M4 lub AR15.
Przyczyna awarii nieznana prawdopodobnie kiepska amunicja czego efektem jest nie wystrzelony pocisk ( co wydaje mi się widać na filmiku, no chyba że to łuska ) "profesjonalnie" przegląda komorę, dobija magazynek, przeładowuje wprowadzając nabój i mamy materiał na sadola. Czynności te są ok w warunkach bojowych i mają sens jak się wie do czego służą , ale nie na strzelnicy i nie do lansu na YT.



Gdyby nie ludzie którzy się popisują internet był by naprawdę nudny.
Zgłoś
Avatar
basqule 2013-02-19, 16:44 5
Wygląda, że gość miał tzw. Squid load. W naboju był za mały ładunek prochowy albo proch się nie zapalił. Pocisk pozostał w lufie przed węzłem gazowym. Dlatego karabin nie przeładował i nie wyrzucił zużytej łuski. Ale spłonka wypchnęła pocisk z łuski na tyle daleko że następny nabój miał miejsce żeby wejść w całości do komory a zamek zaryglował się. Po odpaleniu kolejnego naboju pocisk został zablokowany przez ten wcześniej utkwiony w lufie i nastąpił gwałtowny wzrost ciśnienia w lufie które rozerwało broń. Jeśli stało się to z fabrycznej amunicji to gość dostanie ładne odszkodowanie. Jeśli sam elaborował amunicję to popełnił błąd który go kosztował zniszczoną broń i pewnie jakieś obrażenia.
Jakieś dwa lata temu miałem squid load kilka razy z amunicji Fiocchi. Karabin został nienaruszony bo squid load da się wyczuć. Jest inny odrzut. Musiałem wybijać utkwiony pocisk z lufy wyciorem. Dystrybutor wymienił mi amunicję na dobrą.
Zgłoś
Avatar
Morbus Arthur 2013-02-19, 16:54
basqule napisał/a:

Wygląda, że gość miał tzw. Squid load. W naboju był za mały ładunek prochowy albo proch się nie zapalił. Pocisk pozostał w lufie przed węzłem gazowym. Dlatego karabin nie przeładował i nie wyrzucił zużytej łuski. Ale spłonka wypchnęła pocisk z łuski na tyle daleko że następny nabój miał miejsce żeby wejść w całości do komory a zamek zaryglował się. Po odpaleniu kolejnego naboju pocisk został zablokowany przez ten wcześniej utkwiony w lufie i nastąpił gwałtowny wzrost ciśnienia w lufie które rozerwało broń. Jeśli stało się to z fabrycznej amunicji to gość dostanie ładne odszkodowanie. Jeśli sam elaborował amunicję to popełnił błąd który go kosztował zniszczoną broń i pewnie jakieś obrażenia.
Jakieś dwa lata temu miałem squid load kilka razy z amunicji Fiocchi. Karabin został nienaruszony bo squid load da się wyczuć. Jest inny odrzut. Musiałem wybijać utkwiony pocisk z lufy wyciorem. Dystrybutor wymienił mi amunicję na dobrą.



Dokładnie o tym samym pomyślałem , dlatego uważam że powinien bardziej zainteresować się tym "dlaczego nie działa" a nie odjebać szopkę zważywszy na fakt że oświetlenie na strzelnicy nie wygląda na wystarczające na manewr w stylu magpul.
Filmik wrzuciłem oczywiście jako ciekawostkę i starałem się go opisać w tak prosty sposób jak tylko potrafię bo sadistic to nie forum o broni palnej.
Zgłoś
Avatar
basqule 2013-02-19, 17:06 1
narvik napisał/a:

Lufa z nieodpowiedniej stali,nagrzanie po kilku strzałach spowodowało rozszerzenie materiału ,co za tym idzie zwężenie światła lufy,i już.


Jasne....
nytimes.com/video/2010/01/12/world/asia/1247466496255/m-4-firing-test.html
tu masz test wytrzymałości na intensywny ogień.
liveleak.com/view?i=3e7_1307984223
A tu drugi...
Zgłoś
Avatar
Gus 2013-02-19, 17:10
@basqule - Fakt, przeoczyłem "squid load'a". Mea Culpa. .223/5.56x45 w stanach raczej się nie elaboruje gdyż cenowo wychodzi znośnie, z tego co się orientuje.

@Morbus - No ja cie proszę, stary. Widocznie tak był facet nauczony "we woju" lub zwyczajnie zielony w kategorii usuwania zacięć. Skrót myślowy "technika magpula" tyczył się odnośnie postawy jaką prezentował przy gotowości do strzału. Usuwanie usterki a'la magpul to zupełnie inna baja. Pozatym, ciekawa dyskusja się z tego rozwija a ty chcesz już kończyć, szkoda .
Zgłoś
Avatar
Lumpy1 2013-02-19, 18:45
sami strzelcy widzę
jeden lubi kałacha inny hk a inny chuja w dupie.
znawcy kurwa mać.
Zgłoś
Avatar
Captain's Burger 2013-02-19, 19:20
Tego zazdroszczę Amerykanom. U nas strzelnice z bronią palną są kurewsko drogie i tyle te cholerne wiatrówki zostają..
Zgłoś
Avatar
narvik 2013-02-19, 19:49
A skąd wiesz że ta broń jest amerykańskiej produkcji,jest wiele podróbek,Wyraziłem tylko swoje przypuszczenie.
Zgłoś
Avatar
Gus 2013-02-19, 20:27
@Lumpy1 - Jak zazdrościsz to po prostu powiedz, zamiast sie kryć z tym

@narvik - Jakie podróbki ? Taiwanskie T65/86/91 czy CQ311 z ChRL? W stanach jest wymóg, by broń palna na rynek cywilny (KAŻDA [chyba, że sklecona była przed erą Clintona?]) była wyprodukowana/złożona z "amerykańskich" części (konkretów nie pamiętam) w jakimś tam procencie.
Zgłoś
Avatar
Alerian 2013-02-19, 20:30
Lumpy1 napisał/a:

sami strzelcy widzę
jeden lubi kałacha inny hk a inny chuja w dupie.
znawcy kurwa mać.



No akurat znawcy, widać że koledzy przynajmniej czytali literaturę fachową. nie wiem jak z ich doświadczeniem, ale mówią zbyt sensownie jak na cytowanie Wikipedii a co do Strzelców masz rację, ja sam byłem w dawnym OSW "Strzelec" i doświadczenie z bronią palną posiadam, zarówno krótką jak i długą i po ok tysiącu "pestek" wystrzelanych z broni rodziny M, HK i AK mam prawo mówić, ze preferuję tą konkretną broń
Zgłoś
Avatar
basqule 2013-02-19, 20:49
narvik nie ma znaczenia czy to amerykańska, niemiecka czy fińska broń. Po kilku strzałach lufa jest ciepła. To o czym piszesz dzieje się dopiero po wystrzeleniu w krótkim czasie ponad 500 (w tym przypadku który Ci pokazałem) sztuk amunicji. A i to nie we wszystkich modelach AR15. Lufy mają rożne profile, jedne o mniejszej pojemności cieplnej inne o większej.

Lumpy1. Nie mam się za znawce. Trochę o broni wiem bo się tym interesuję. Mam tez trochę doświadczenia. Ale znam takich którzy więcej w tym temacie zapomnieli niż ja się nauczyłem;)
Zgłoś
Avatar
JURIJ_77 2013-02-19, 23:01
basqule napisał/a:

Wygląda, że gość miał tzw. Squid load.



na 99% masz rację.
Zgłoś
Avatar
Morbus Arthur 2013-02-19, 23:21
JURIJ_77 napisał/a:



na 99% masz rację.



Nie żebym się przypierdalał ale " macie rację" było by bardziej na miejscu, no chyba że nie czytasz opisów.
Zgłoś
Avatar
MastaKilla711 2013-02-20, 0:11
Toż wiadomo że najlepsze i najmniej zawodne a na dodatek proste w konstrukcji są kałasze........sprawdzone w niejednym mafijnym porachunku, stosowane do dziś......niejednokrotnie najebany Rosjanin wracając do domu, wypierdolił się gdzieś w kałużę, mocząc w niej na dodatek swoją ukochaną giwerę, budził się rano, otwierał zamek, wywalał to co się znajdowało w środku i karabin był jak nowy........a nie jakieś Amerykańskie m4, m16 czy nawet m100
Zgłoś
Avatar
Morbus Arthur 2013-02-20, 0:30
MastaKilla711 napisał/a:

Toż wiadomo że najlepsze i najmniej zawodne a na dodatek proste w konstrukcji są kałasze........sprawdzone w niejednym mafijnym porachunku, stosowane do dziś......niejednokrotnie najebany Rosjanin wracając do domu, wypierdolił się gdzieś w kałużę, mocząc w niej na dodatek swoją ukochaną giwerę, budził się rano, otwierał zamek, wywalał to co się znajdowało w środku i karabin był jak nowy........a nie jakieś Amerykańskie m4, m16 czy nawet m100



Bardzo mało wiesz a jeszcze mniej widziałeś więc postaram się kolegę zmotywować do zwiększenia swoich zasobów wiedzy na ten temat.





Wybierz się na strzelnicę i pogadaj z ludźmi zamiast nakurwiać na kompie.
Zgłoś
Avatar
Alerian 2013-02-20, 8:28
@UP

Owszem, kałasze SĄ niezawodne w znacznie większym stopniu. To co widać na pierwszym filmiku to jakaś ciapata modyfikacja, wygląda bardziej jak jakieś dziwne 105 tyle że z drewnianymi okładzinami, natomiast to poniżej to też jakaś wersja eksportowa, korpus ewidentnie od 74, okładziny drewniane a nie polimerowe i szyna RIS, która owszem później była montowana na kałachach ale w inny sposób, więc też nie jest to oryginał... Poza tym w drugim filmiku gość nawet mówi, jakich używa magazynków, w sensie kraju produkcji to raz a dwa, w przypadku kałacha z reguły starczy uderzyć parę razy magazynkiem o hełm czy coś żeby naboje się troszkę zluzowały i nie będzie zacięć
Zgłoś
Przejdź to ostatniego posta w temacie