Przypomniała mi się historia , stoję sobie w empiku, przeglądam gry na ps3, i zza półki słyszę rozmowę jakichś dzieci(6-8 lat)
-Ej, patrz jaka fajna gra!
-Noo, pewnie nam babcia kupi
-No to bierz i chodźmy do niej
-Ale tu jest napisane pe es czy, a my mamy komputer
-Ale to o to chodzi ze będzie lepsza grafika na komputerze, temu droższe jest (ja beka za polka, ale nic nie mowie)
-A no to spoko. BABCIUUUUU
Ogólnie dzieciaki przekonały babcie ze ta gra będzie miała
super grafikę i dlatego jest droższa i kochająca babcia im kupiła. Czułem się jak prawdziwy sukinsyn jak wychodziłem ze sklepu, ale warto było.
-Ej, patrz jaka fajna gra!
-Noo, pewnie nam babcia kupi
-No to bierz i chodźmy do niej
-Ale tu jest napisane pe es czy, a my mamy komputer
-Ale to o to chodzi ze będzie lepsza grafika na komputerze, temu droższe jest (ja beka za polka, ale nic nie mowie)
-A no to spoko. BABCIUUUUU
Ogólnie dzieciaki przekonały babcie ze ta gra będzie miała
super grafikę i dlatego jest droższa i kochająca babcia im kupiła. Czułem się jak prawdziwy sukinsyn jak wychodziłem ze sklepu, ale warto było.