Siadam wieczorem do komputera.. wszystko jest okej, i naglę ni z dupy pojawia się wpis na fejsbuku
"This weekend, more than 700 Facebook employees, including Mark Zuckerberg, as well as former Super Bowl champion Brendon Ayanbadejo, marched in the San Francisco Pride Parade to show their support for the LGBTQ community. To stay up to date on the latest information around LGBTQ and diversity at Facebook, follow Facebook Diversity. #PrideConnectsUs"
Myślę sobie okej Parada paradą... ale coś mnie zaniepokoiło... w tych jaskrawych kolorach. Ale nie to było najgorsze.
WTF?
Czy nawet władzę ogólnospołecznościowego portalu muszą propagować to pedalstwo? Jakoś nie chcę wyobrażać sobie, że banda "dzieci" będzie oglądała takie posty.. I potem będą się utrwalać w tym zboczeniu jeszcze bardziej. Bo w końcu sam "fejsbug" to popiera.
Od kasy im się w dupach po przewracało
Źródło: facebook.com/facebook
"This weekend, more than 700 Facebook employees, including Mark Zuckerberg, as well as former Super Bowl champion Brendon Ayanbadejo, marched in the San Francisco Pride Parade to show their support for the LGBTQ community. To stay up to date on the latest information around LGBTQ and diversity at Facebook, follow Facebook Diversity. #PrideConnectsUs"
Myślę sobie okej Parada paradą... ale coś mnie zaniepokoiło... w tych jaskrawych kolorach. Ale nie to było najgorsze.
WTF?
Czy nawet władzę ogólnospołecznościowego portalu muszą propagować to pedalstwo? Jakoś nie chcę wyobrażać sobie, że banda "dzieci" będzie oglądała takie posty.. I potem będą się utrwalać w tym zboczeniu jeszcze bardziej. Bo w końcu sam "fejsbug" to popiera.
Od kasy im się w dupach po przewracało
Źródło: facebook.com/facebook