Ja miałem beztroskie życie tzn. do 16 roku życia , późnie praktyki zarabianie na swoje potrzeby , moim zdaniem nie w biciu jest metoda tylko w odpowiednim wychowaniu i pokazaniu dzieciakowi co jest ważne a jak się odpowiednio ustawi psychike to dzieciak będzie wiedział jak się zachowywać, swoją drogą u mnie w mieście w szkole podstawowej dzieciak wysoko postawionego jegomościa z 3 klasie zwyzywał dyrektora , kilka razy go kopnoł , opluł a na koniec dyrektor złapach gówniarza i za ręke zaprowadził go do biura a ten mały skurwysyn do dyrektora , ty hujy czy ty nie wiesz kim jesteś jeszcze bedziesz mi płacił za pobicue ty stary skurwysynu , biedny dyrektor myślał że jak ma świadków naocznych to wygra niestety sąd dał wiare biednemu dzieciakowi i ukarał dyrektora mimo że dyrektor miał kilku świadków a małolat tylko rodzicó , no i jak gówniarz ma wyrosnąć na przyzwoitego człowieka jak od małego ma świadomość że mu wsztstko wolno , a teraz dzieciak na przerwach wyzywa nauczycieli bo wszyscy się boją że nie mają szans , ostatnio słyszałem że jeden z młodszych nauczycieli wpadł na pomysł i złożył się z innymi i dał kilka stów kilku wyrostką aby gówniarza ostro zlali , podobno ma połamania , i jak każda pozytywna historia i ta ma morał , nie wkurwiaj za bardzo belfrów bo może nasłać na ciebie zbirów i zanim wyjdziesz z podstawówki tzn. wyjedziesz na wózku odechce ci się robienia skórwysyństw
.