Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
To ciekawe, że jak człowiek myśli o pedofilii w kościele to automatycznie podświadomie za ofiarę bierze chłopca. Natomiast jednocześnie występuje całkowite wyparcie faktu, że pedofilia=homoseksualizm w znakomitej większości przypadków. Powoli ale może w końcu się przebije do powszechnej świadomości, że jak zwalczy się problem pedałowania w kościele to równocześnie zniknie problem pederastii.
Chodzi chyba raczej o fakt, że ludzie kojarzą ministrantów...
Aczkolwiek móżdżenie jak tu połączyć jakąś grupę której się nie lubi z grupą, którą inni pogardzają zawsze na propsie.
Mnie osobiście bawi jak karyny, janusze i grazyny na rożnych grupach mają mokro na sam fakt że idą na ten film (gdy w jednym z kin kler miał pojawić się z lekkim obsunięciem to kręcili dramę jakby ktoś próbował przed nimi ukryć spisek światowy). Co najmniej jakby puszczali prawdę objawioną dostępną dla wybranych. Banda zjebów jak każdy kto się spuszcza nad tym filmem. PS. Sram na kościół czytaj spasionych księży z pieniążków na tacy.
Mają mokro bo mimo -dziestu albo i -sięciu lat na karku puszczają w Polsce film o zajebiscie wielkim temacie tabu tuszowanym zarówno przez kościół jak i Państwo, o temacie o którym mało kto i mało gdzie mówi głośno. Szczególnie w dużych grupach, że o mediach nie wspomnę.
Małe ploteczki, mniejsze i większe afery, patrzenie spod byka ale jednak zmowa milczenia panowała w kraju aż do premiery owego filmu. Teraz zamiast po cichu rezygnować z rozmów wśród rodziny, znajomych, grup, kółek - po prostu wśród ludzi - na temat hipokryzji i wręcz zbrodni KRK ludzie dyskutują. Dyskutują, rozmawiają i słusznie się wkurwiają kiedy film okazuje się lub może być odwołany (a to miało miejsce w kulkudziesięciu kinach, w kilku miastach w Polsce) w teoretycznie świeckim Państwie gdzie powinna panować wolność zarówno wyznaniowa jak i artystyczna.
Mają mokro, ponieważ okazuje się, że 90% ludzi których widzą co tydzień na obowiązkowej mszy w kościele (bo każdy chodzi) widzą też w kolejce do kas na ten film, widzą kolejnych wychodzących już z poprzedniego seansu i jeszcze kolejnych na samej sali. Widzą też, że zdecydowana większość podziela pewne obawy jakie mają wobec Kościoła, księży, całej instytucji i samej religii.
Ten film może się okazać (a jestem pewny, że okazuje się na naszych oczach) punktem zapłonowym wielkich zmian jakie zajdą w mentalności polaków w stosunku do kościoła i samej religii.
Przede wszystkim ludzie zaczną rozmawiać, zastanawiać się i mam nadzieję - myśleć.
Mają mokro, ponieważ po samym seansie ludzie prawdopodobnie zjednoczą się mentalnie w stosunku do kościoła i postrzegania go, przez co nie będą musieli ukrywać swojej skrywanej niechęci do niego pod presją społeczeną, gdyż okazuje się, że niemal wszyscy tę samą niechęć tak samo ukrywali - w strachu przed publiczną dezaprobatą.
Ale co ja mam to tłumaczyć gościowi który nie zrozumie, że normalny człowiek wkurwiłby się nawet gdyby z gównoprzyczyny odwołali mu seans na Kubusia Puchatka?
pedofilia=homoseksualizm
katolib=idiota
Mnie osobiście bawi jak karyny, janusze i grazyny na rożnych grupach mają mokro na sam fakt że idą na ten film
Ta grupa społeczna nie pójdzie na ten film bo biegają do kościółka a ksiudz proboszcz to dla nich alfa i omega. Trzeci po bogu żydzie i prezesie.
jak podzielicie los palestynczykow,
Polaczek katolik współczuje biednym arabusom. No tego jeszcze kurwa nie grali.
Dzisiaj sprzedają kościoły w UK i otwierają tam puby.
U nas też nastąpi taka wspaniała zmiana.
U nas też nastąpi taka wspaniała zmiana.
Podziwiam optymizm.
Jednak już od czasów Mikołaja Reja, jeżeli nie wcześniej trafiali się ludzie, którzy krytykowali kościół, księży, ich chciwość, zakłamanie, hipokryzje.
Czasem nawet zdarzały się akcje oparte o jakiś schemat patologicznych zachowań. Teraz to lepkie łapska do ministrantów, wcześniej stanie po stronie targowicy czy państw, które dokonywały rozbiorów.
Kościół jest jak opryszczka, zawsze wraca.
Podziwiam optymizm.
Jednak już od czasów Mikołaja Reja, jeżeli nie wcześniej trafiali się ludzie, którzy krytykowali kościół, księży, ich chciwość, zakłamanie, hipokryzje.
Czasem nawet zdarzały się akcje oparte o jakiś schemat patologicznych zachowań. Teraz to lepkie łapska do ministrantów, wcześniej stanie po stronie targowicy czy państw, które dokonywały rozbiorów.
Kościół jest jak opryszczka, zawsze wraca.
Tadeusz Kościuszko miał wspaniały zwyczaj wieszania księży. Zawsze można wrócić do tej tradycji
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów