frezarkacnc napisał/a:
Z Polonezami/Fiatami 125p jest wszystko fajnie, można wsadzać dobre silniki np. 2.0 OHC/DOHC z Forda Sierry (Policja miała takie Poldki), 2.0 z Mirafiori (ale to już białe kruki), da radę wsadzić nawet silnik z BMW ale pojawia się mały problem, mianowicie tylny most...
W seryjnym Poldku z Roverem 1.4 pod maską już z tym mostem był problem bo wył jak skurwysyn już w nowym Polonezie i koniec końców te 103 KM i tak go rozszarpało. Wiem, że z ruskiej Łady pasuje i jest niezniszczalny ale nie widziałem jeszcze takiego przeszczepu. Ktoś się orientuje z jakiego auta władować do Fiata/Poldka tylny most żeby wytrzymało taką moc ?
W moście jedyny problem to satelity, które pękają i jest dupa. Przekładnia główna to choćbyś się zesrał to nie strzeli... i znosi na spokojnie po 250-300Nm. Ja mam w swoim Poldku obecnie 1.8 VVC 160PS Rovera z Lotusa Elise S2 (shamowane 153KM przez chujowy wydech) i most póki co nie ma zastrzeżeń, a zrobiłem 3500km. Jak nie wył tak nie wyje (ale to przełożenie 3.9 dla silnika 1.6, które ma mniejszą tendencję do wycia niż 4,3 z 1.4). Wcześniej przed VVC miałem 1.6 16V Rovera (bardzo zdrowe, 111KM na spokojnie było) i po 30000km również nie stwierdzam problemów z mostem, tyle że nie pale ciapa w miejscu i nie latam bokiem na suchym...
A co do innego mostu - VOLVO 240...
Pare Poldków już z takim jeździ.