Głównymi pobudkami do tego typu ingerencji w ciało krowy są potrzeby naukowe. Pierwsze „dziurawe krowy” pojawiły się w hodowlach uniwersyteckich w Stanach Zjednoczonych i do dziś w tego typu ośrodkach jest ich najwięcej. Wgląd do żołądka pozwala analizować proces trawienia, przeprowadzać eksperymenty. "Dziurawa krowa" jest także doskonałym materiałem dla studentów, by mogli zgłębiać tajniki zwierzęcego organizmu. To jakby anatomia i fizjologia na żywo.
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 20:58
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 22:52
🔥
Pedalarz i roboty drogowe
- teraz popularne
🔥
Nie wiem co chciał zrobić ale wyszło.
- teraz popularne
kiedys znajoma co studiowala weterynarie opowiedzial mi anegdote jakto na cwiczeniach bylo badanie drog rodnych jalowek. jedna typiara cos oporna na wiedze byla i nie mogla czegostam znalesc grzebala i grzebala.
podeszla profesorka, patrzy i mowi: "ale to nie ta dziura"
chcialbym zobaczyc mine panienki i otoczenia. hłe hłe...
podeszla profesorka, patrzy i mowi: "ale to nie ta dziura"
chcialbym zobaczyc mine panienki i otoczenia. hłe hłe...
Krowy szkodliwe dla klimatu...
Tym szwabom to już się na prawdę w głowach pierdoli...
Tym szwabom to już się na prawdę w głowach pierdoli...
darmowy gas mają, od Rosji by się uniezależnili
Niemcy zawsze mieli zamiłowanie do prowadzenia dziwnych eksperymentów. Wszyscy wiemy na co można się powołać. Tyle tylko że zmieni obiekt doświadczeń z człowieka na krowę, ale pomysłowość została.
na uniwersytecie przyrodniczym we Wrocławiu mają owce z taką przetoką do żwacza, jej dziurę zatyka zatyczka podobna do takiej od materaca dmuchanego.
może i samo zrobienie takiego otworu zwierzaka nie boli, ale i tak mają potem ciężkie życie jako "króliki" doświadczalne dla studentów, naukowców i producentów pasz... W każdym razie owca którą nam wprowadzono na ćwiczenia ( sala na 3 piętrze, budynek bez windy więc pewnie całe swoje życie spędza w 4 ścianach uczelni ), nie wyglądała na szczęśliwą, no ale mogę się mylić...
może i samo zrobienie takiego otworu zwierzaka nie boli, ale i tak mają potem ciężkie życie jako "króliki" doświadczalne dla studentów, naukowców i producentów pasz... W każdym razie owca którą nam wprowadzono na ćwiczenia ( sala na 3 piętrze, budynek bez windy więc pewnie całe swoje życie spędza w 4 ścianach uczelni ), nie wyglądała na szczęśliwą, no ale mogę się mylić...
Próbujecie wyważyć otwarte drzwi. Starsi (albo bardziej rozgarnięci) sadyści zapewne pamiętają program popularnonaukowy "Sonda" nadawany przez całe lata 80 w programie 1. telewizji. Otóż w jednym z odcinków emitowanych w roku 1985. zatytułowanym "Droga mleczna" panowie Kurek i Kamiński pokazali materiał filmowy z Wielkiej Brytanii. Było w nim o brytyjskim przemyśle mlecznym, opowiadano o metodach hodowli bydła mlecznego i pokazano tam właśnie krowę w takim otworem w boku.
Jakie bzdury. To co, teraz podatek od metanu?
Cytat:
The dairy industry invented yet another way to abuse cows - cutting a HOLE in the middle of the body in order to test which pasture maximizes the profits that can be made from milking them.
Nie wiem jak to w ogóle skomentować i do czego ten zawór ma służyć..
Ale chętnie się dowiem od Panów rolników którzy też zasiadają tu w ławach sadistic