Ps: Jak było to do śmieci.
Ps: Jak było to do śmieci.
Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Potęga? To dlaczego go właśnie nazywano "zapalniczką"?
Bo jak tygryskiem przyjebali to się ładnie palił . Ale ten egzemplarz ma dosyć ładną armatę chyba 76 mm. Pancerz kiepski miał i z stąd miano zapalniczki. Ale był łatwy w produkcji i każdy wieśniak amerykański ze znajomością obsługi pługa mógł nim jeździć.
Bo na to są potrzebne kwity, nawet w kraju wolności, nazywanym często USA. Po drugie, już nikt nie produkuje takiej amunicji. A zrobić samemu to koszt większy niż połowa amunicji wystrzelanej przez Policję w tym roku.
Mówi (dokładnie w 1:40), że amunicja nie przyszła na czas i później nakręcą następny materiał jak strzelają do samochodów.
idealny do dziurawienia lepianki z ciapakami w srodku
Potęga??? O czym ty mówisz? One płonęły jak chuj stąd "zapalniczka" , jego potęga ogranicza się tylko do tego że USA zagniotła ilością sztuk w czasie 2 WŚ. O Potędze możesz mówić na przykładzie niemieckiej myśli technicznej z tamtego okresu, lub IS'ów 3 które weszły do służby na końcu wojny i nawet amerykańców zaskoczyły potęgą.
Ale kogo? Tak się składa, jeśli ktoś kogoś zagniótł - to akurat Sowieci. Hamurgery tak, ale raczej kasą niż tzw. wysiłkiem zbrojnym.
Nie u franców tylko w Afryce przez brak tzw. logistyki przegrali. Jeszcze trzeba dodać, że się na makaronach przejechali ostro. Mieli niby pomagać, a się okazało że nie ma nawet kogo wspierać.
Wszytko by było fajnie ale takie pierdolenie typu: "minigun 7,62" zalatuje wiedzą typową dla zwykłych jełopów, graczy komputerowych.
Nie u franców tylko w Afryce przez brak tzw. logistyki przegrali. Jeszcze trzeba dodać, że się na makaronach przejechali ostro. Mieli niby pomagać, a się okazało że nie ma nawet kogo wspierać.
No makarony ich wyjebały a co jak co na Pattona trafili i się zesrali. Ale same niemiaszki Monte Casino z fallschirmjäger ładnie bronili. Tylko oczywiście w stylu amerykanów zmasowany ogień i dopiero natarcie.A potem Polaków wysłać jako mięso armatnie żeby teren sprawdzić. Fajna dyskusyja się zrobiła tak poboczem
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów