jest różnica pomiędzy żywiołowym dopingiem a kibolami. i chuj z takim propagandowym filmikiem który pokazuje jak dopingują nie powiem że fajnie ale nie pokazuje jak chwile później rzucają race na boisko,wyrywają krzesełka, biją i podpalają co sie da.
jest różnica pomiędzy żywiołowym dopingiem a kibolami. i ch*j z takim propagandowym filmikiem który pokazuje jak dopingują nie powiem że fajnie ale nie pokazuje jak chwile później rzucają race na boisko,wyrywają krzesełka, biją i podpalają co sie da.
Ci ludzie zaangażowani są w masę akcji pomocy domom dziecka, domom samotnej matki, przedszkolom, środowiskom kombatanckim, organizację serii patriotycznych akcji i inicjatyw. Wrzucanie rac na boisko, wyrywanie krzesełek, czy wspomniane bicie i podpalanie czego się da, owszem, czasem ma miejsce - jednak jest to obecnie margines, który został przystopowany nie przez wzmożone represje, monitoring stadionowy czy ochronę, a przez samych kiboli. Zresztą, upomnicie się o nich - kiboli - gdy już we wtorek Rosjanie opiorą wam mordy w którejś ze "stref kibica".
