Tak wygląda płonący samochód elektryczny. Nigdy nie należy gasić akumulatorów Li wodą
W wyniku narażenia na działanie litu z wodą (Li + H²O = powstaje wodorotlenek litu i wydziela się wodór.)
Robi się coraz ciekawsze gaszenie tego elektrogowna.
Witaj użytkowniku sadistic.pl,
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników.
Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (
więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę
już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
@Trialoffire: Ależ oczywiście. Z lewacką logiką nie mam zamiaru polemizować bo próżny trud.
Może tak abyś sam zrozumiał. Jaki procent wszystkich pożarów aut stanowią elektryki w proporcji do ich ilości w całej puli zarejestrowanych aut.
To jak z amerykańskimi małpoludami, stanowią 16% społeczeństwa, a popełniają połowę wszystkich przestępstw. Lekcji z proporcji nie będę ci dawał bo to nie są tanie rzeczy, ale powinieneś już połączyć kropki.
były kiedyś fajne gaśnice halonowe, ale ich zakazano
@Bul_od_bytu:
Statystyki za 2023 rok:
- 21 pożarów na 57 000 zarejestrowanych elektryków (0,00036)
- 7166 pożarów na 20 mln zarejestrowanych aut spalinowych (0,00035).
Współczynniki są niemal identyczne, innymi słowy jedne i drugie palą się niemal tak samo często w swojej kategorii.
21/7187 = 0,0029 = ok. 3% wszystkich pożarów samochodów stanowią elektryki.
57000/20 mln = ok. 3% samochodów stanowią elektryki.
Nie oczekuję, że liczby do czegokolwiek cię przekonają - konfiarze już tak mają. Przez 11 lat służby w dużym mieście nie miałem ani jednego pożaru elektryka przy średnio 30-50 pożarach aut spalinowych rocznie. Poza tym jak przy każdej nowej technologii każdego roku eliminuje się pewne wady konstrukcji i rozwiązań, również na podstawie wniosków i apeli służb ratunkowych we wszystkich krajach.
Cóż za strata! Tyle ekologii poszło z dymem...
Może i się łatwo nie gasi ale za to bezpieczniej dla planety jest..
Kaczor68 napisał/a:
Wyszkolenie straży pierwsza klasa. Jeszcze chwilę i całe osiedle by poszło z dymem.
Ciekawe, Kaczorku, jak ty poradziłbyś sobie z pożarem zasilającym się we wszystkie ogniwa procesu spalania. Akumulatory litowe po zapłonie same wytwarzają sobie temperaturę, paliwo i tlen, więc jedyną opcją na ugaszenie jest ochłodzenie płonącego akumulatora, co oczywiście, według ciebie, jest jak wyciągnięcie gluta z nosa. Z piwnicy to każdy mocny
I pomyśleć, że jesteśmy krajem z drugimi w Europie i bodajże 7. na świecie pokładami WĘGLA, które mogłyby zapewnić stabilność i bezpieczeństwo energetyczne na kolejne WIEKI i sami dobrowolnie podsunęliśmy narodowy łeb pod topór międzynarodowej finansjery, która śmieje się prolom w ryj, latając prywatnymi odrzutowcami na tzw. szczyty klimatyczne i generalnie srając na wszelkie możliwe sposoby na swoje własne wytyczne. Pseudo ekologia to taki NKWD 2.0 - bez przystawiania mosina do łba zabiorą rachunkami wszystko, co tam jeszcze nie znajduje się w ich łapach (a zostało tego niewiele, większość Polaków to totalne gołodupce, żyjące na pokaz z dnia na dzień bez żadnej własności, a jedynie z długiem). Który to już raz w historii zamiast rozsądku wybieramy narodowe samobójstwo...