Bohaterem filmu dokumentalnego jest pułkownik Ryszard Kukliński (pseudonim Jack Strong), który w latach 1971-1981 przekazał na Zachód ponad 40 tys. stron najbardziej tajnych dokumentów Układu Warszawskiego. To historia zdolnego planisty, który nie tylko poznaje strategiczne założenia Układu Warszawskiego lat siedemdziesiątych -- on je sam planuje. Cichy, skromny, miły, uczynny, prawie jak cień. Niektórzy twierdzą, że gdyby nie materiały Kuklińskiego przekazane CIA,A, być może cała Europa lizałaby do dzisiaj swoje rany po światowym kataklizmie nuklearnym. Amerykanie mówią o nim - bohater, Rosjanie - zdrajca, Polacy są podzieleni. „Gry wojenne" to film o nim, ale bez niego przed kamerą. Właściwie tak, jak chciał sam Kukliński, który mówił -- historia mnie osądzi, a ja nie chcę zrobić nic, co mogłoby na to wpłynąć. Film jest wynikiem blisko pięcioletniej pracy reżysera i ekipy filmowej, dzięki której w filmie wypowiadają się najważniejsi świadkowie działalności pułkownika Kuklińskiego z USA, Rosji i Polski. Wielu z nich po raz pierwszy zasiadło przed kamerami. W filmie prezentowane są również unikalne dokumenty dotyczące pułkownika oraz okresu, w którym działał, odtajnione przez twórców filmu.
______________
"W Polsce są zazwyczaj dwa wyjścia z sytuacji: normalne i nadprzyrodzone. Normalne jest takie, że z nieba schodzą zastępy aniołów i robią za nas. A nadprzyrodzone - kiedy sami weźmiemy się do roboty."