Małgosia zrobiła Jasiowi loda. Jasio jako człowiek wierzący przestraszył się swojego grzechu i Sądu Ostatecznego. Postanowił więc iśc do spowiedzi. Ale, że zdawał sobie sprawę z powagi sytuacji poszedł najpierw do zachrystii i pyta ministrantów:
-Słuchajcie chłopaki, a co ksiądż daję za loda?
-Po Snickersie.
-Słuchajcie chłopaki, a co ksiądż daję za loda?
-Po Snickersie.