Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
dwa dni temu dwa amstaffy zaatakowały hiszpana w centrum Krakowa........odgryzły mu klejnoty, nie wiem co z tymi psami jest? nie karmią ich ??
Jest może z tego jakiś materiał video?
Proszę się rozejść - rasa zupełnie przypadkowa. A w ogóle to widziałem jak ten pies pracuje z dziećmi i nosi sąsiadom zakupy. Leczy też raka po godzinach.
Leczy.
Wygryza przerzuty.
Właśnie to samo zauważyłem. Wszędzie od chuja sztućców i w kuchni lepszego sprzętu a nikt nic kurwa nie robi. To nie człowiek, to pies. Do tego pies który atakuje. Można spokojnie chwycić nóż i zajebać na miejscu bez żadnych konsekwencji.
nie ma to sensu z mojego doświadczenia - psa w amoku można nabić na pal a i tak nie puści - są na to sprawdzone sposoby
1. coś wsadzić głęboko w dupę psa - kij, nóż, ukraińca - ważne aby głęboko i z impetem
2. łamanie tylnych nóg o kolano jak patyki na ognisko
Kwestia ułożenia i wychowania psa.
To jedna z sadolek (znana z filmików o pralce i paralizatorze na sadolu) z moją Gamą. "Pies rasy niebezpiecznej", które od ponad 30 lat wychowuję.
Masz piwko za cycki
dwa dni temu dwa amstaffy zaatakowały hiszpana w centrum Krakowa........odgryzły mu klejnoty, nie wiem co z tymi psami jest? nie karmią ich ??
Nie będzie bidak ruchać Karin i Julek, co na Floriańskiej pod makiem przesiadują, w oczekiwaniu na zagranicznego bolca
Zastanawia mnie po co ludzie biorą takie ubite świnie?
kompleksy. kompleksy, kompleksy - podświadomie tacy ludzie sie boją i chcą by pies był za nich groźny... albo sebki które chcą być ura bura pan ulicy, groźni tacy i by pies pasował to ich image...
czyli ogólnie i jedni debile i drudzy...
ja tam lubię
ale musiałes być gwałcony przez starego że masz takie traumy że lubisz oglądać jak kogoś mordują XD XD
Właśnie to samo zauważyłem. Wszędzie od chuja sztućców i w kuchni lepszego sprzętu a nikt nic kurwa nie robi. To nie człowiek, to pies. Do tego pies który atakuje. Można spokojnie chwycić nóż i zajebać na miejscu bez żadnych konsekwencji.
Poranionego to tylko rozjuszy. Jedyne rozwiązanie to obuch na łeb żeby przytomność stracił. Kosę wbić trudniej niż jebnąć obuchem,
Właśnie to samo zauważyłem. Wszędzie od chuja sztućców i w kuchni lepszego sprzętu a nikt nic kurwa nie robi. To nie człowiek, to pies. Do tego pies który atakuje. Można spokojnie chwycić nóż i zajebać na miejscu bez żadnych konsekwencji.
Miałem sytuacje ostatnio ze Ide z moim psem a noża nie miałem przy sobie a przypal bo idzie babka z telefonem i amstafem w drugiej ręce. Na telefon patrzy a na luźna smycz już nie. Jeden ruch i by się jej zerwał i mi mojego rozerwał na szczepy, kazałem mojemu zamknąć mordę i miałem plan b ze w razie wu to mojego wrzucę przez płot na teren szkoły No ale kirwa nie zawsze jest płot. Trzeba zacząć nosić nóż albo conajmniej sprej czy chuj wie co, better sejf then sory
Proszę się rozejść - rasa zupełnie przypadkowa. A w ogóle to widziałem jak ten pies pracuje z dziećmi i nosi sąsiadom zakupy. Leczy też raka po godzinach.
To zapewne nie jest sarkazm więc dodam coś od siebie. Musisz zmienić myślenie. Pies (konkretna rasa) robi to do czego go stworzyliśmy, ma cechy, które w nim umacnialiśmy. To tak jakbyś miał pretensję do Corvette, że ma 390 KM i zawsze ląduje w rowie. Auto gwizda tylko kierowca pizda. Ale nie każdy, bo część jeździ Oplami.
Tak samo tutaj - wpierdol dla właściciela bo kupił psa, nie wychował i nie zachował środków ostrożności - miejsce publiczne = kaganiec i tyle. Szkoda tylko drugiego zwierzęcia ale może przeżyło.
Ja mam wyżła, a jak gdziekolwiek z nim idę (nawet na łąkę gdzie zna teren i inne psy) to mam go na oku zawsze, od razu wiem czym się zainteresuje i jestem w stanie odwrócić 8/10 raz jego uwagę. To spokojny pies, ułożony i wytresowany ale nie wiem co nagle może mu strzelić do głowy / sprowokować i kogoś zaatakuje. I ja robię wszystko, żeby do czegoś takiego nie dopuścić. Pojawia się nowy bodziec w okolicy - wołam go i na smycz, sprawdzam reakcję. To jest prawidłowa postawa jak już sie decydujesz na pchlarza, a i tak się może kiedyś zdarzyć, że będziemy opisani w gazetach czy na TikToku.
Co do filmiku - tutaj już kopanie nic nie pomoże, skurwiel nie puści i tyle. Jedyne co można zrobić to chwycić go za grdykę i jest szansa, że spowodujesz u psa odruch wymiotny. Pies już jest nastawiony na jedną ofiarę, także nie zmieni celu raczej.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów