On twierdzi, że to zaleta być takim katolem. I ja też tak twierdzę i zagłosuję na niego. A nawet jak mu coś odwali, że będzie niepopularne rozwiązania wprowadzać, które godzą w równość wyznania religijnego albo które się niewierzącym rozsądnym ludziom bardzo nie spodobają, to po prostu nie uda mu się ich przeforsować.
Poza tym ten ateizm... Można być ateistą i spokojnie mieć kręgosłup moralny katolika. I takich ludzi broni w tym wywiadzie.
I też wydaje mi się, że w tym wywiadzie owija w bawełenkę jakby nie chciał dosadniej powiedzieć tego, co faktycznie chce powiedzieć
Ciekawiłby mnie jeszcze jego pogląd na Islamistów. Bo równość wyznania itd w państwie. A co z szerzącą się plagą muzułmaństwa, które niekiedy tylko czeka, żeby odjebać jakiś dym w imię Allaha? Mam nadzieję, że nie muszą w zasadzie zadawać tego pytania, bo zakładam, że Braun w swojej inteligencji i tak podjąłby mądrą decyzję co do nich. Czyli po prostu karałby akty terroryzmu i spiskowania, a jak za mało to wypad z przybytku. Zrobiłby to i z poziomu państwowca jakim się określa oraz z poziomu człowieka wierzącego. A tak poza tym wszystkim to jest coś, co chciał nie chciał popiera jego zdanie i dążenie do powrócenia wartości chrześcijańskich oraz sprowadzenia społeczeństwa kulturalnie i historycznie trochę do korzeni. Oto wykład byłego agenta KGB, który działał w Czechach w czasie powojennego rozkwitu ZSRR. Był dziennikarzem i został nauczony przeprowadzania dywersji ideologicznej na terenie wrogiego państwa. Teraz jako człowiek o innej tożsamości, który zostawia swoją niechlubną przeszłość zdradza, w jaki sposób takie przewroty się przeprowadza - polecam;(zdziwilibyście się ile analogii można zaobserwować patrząc na obecną politykę i kulturę w naszym kraju!):
youtube.com/watch?v=jL4G9vQjVOA