Przychodzi dziewczyna do spowiedzi.
- Grzesze co noc - mowi do ksiedza.
- Ale jak? - pyta spowiednik.
- No.. rozbieram sie... leze naga... i tak wodze paluszkiem...
- I co?! - pyta ksiadz.
- Najpierw piersi..., pozniej schodze nizej... nizej... nizej... najnizej...
- I....?! I CO DALEJ...?
- I wydlubuje brud spomiedzy palcow i wacham
- Grzesze co noc - mowi do ksiedza.
- Ale jak? - pyta spowiednik.
- No.. rozbieram sie... leze naga... i tak wodze paluszkiem...
- I co?! - pyta ksiadz.
- Najpierw piersi..., pozniej schodze nizej... nizej... nizej... najnizej...
- I....?! I CO DALEJ...?
- I wydlubuje brud spomiedzy palcow i wacham
Wpis zawiera treści oznaczone jako przeznaczone dla dorosłych, kontrowersyjne lub niezweryfikowane
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis