Hassos napisał/a:
'Łaski tu nikt nie robi'.
Otóż to skurwiały klecho żyjący i żrący za pieniądze wiernych. Jest to twoim pierdolonym obowiązkiem by odprawić mszę i pogrzeb, nawet jeśli denat wierzący nie był i do kościoła nie chodził to Ty nie jesteś sędzią i decydował nie będziesz. A ofiara jest dobrowolna żydzie w sutannie! Jak chce dać lekarzowi w podziękowaniu za uratowanie życia czekoladki/alkohol- łapówka. Jak daje księdzu w łapę za ślub czy pogrzeb- ofiara. Chuj im wszystkim w dupy.
nie jest dobrowolno tylko "co laska", ale oczywiscie jakis cygan musial sie polasic na pogrzeb za friko. a potem pretensje, ze wyjebane na ksiedza mialy, to ksiadz tez wyjebal jajca.
i jesli denat wierzacy nie byl to na chuj im msza w jego intencji??
niech go do morza wrzuca bo przeciez i tak nie pojda sie modlic do jego grobu...
warto pamietac, ze ksiadz nie mieszka w szalasie i nie zywi sie korzonkami, a pieniadze od wiernych to jego wyplata.
wy byscie im najchetniej nic nie dali, a jak przyjda do was czisburgera kupic to wiadomo, ze ich normalnie naliczycie...
i za co taki ksiadz ma wpierdalac wtedy??
a wy chcecie zeby ich jeszcze opodatkowac, to wtedy jeszcze drozsze pogrzeby bedziecie mieli....
pojeby
i macie dzieciaki wycinek z "Zasady chowania zmarłych w polskim systemie prawnym
Zasady chowania zmarłych zostały wyczerpująco sformułowane w ustawie z dnia 31 stycznia 1959r. o cmentarzach i chowaniu zmarłych ( Dz. U. z 2000r. Nr 23 poz. 295 ). "
Cytat:
Przyjęcie zwłok do pochowania na cmentarz następuje po przedstawieniu odpowiednich dokumentów oraz uiszczeniu opłaty . Osoba odpowiedzialna za organizację pogrzebu powinna dostarczyć zarządowi cmentarza ( zarówno komunalnego jak i wyznaniowego ) dwa egzemplarze karty zgonu, zawierającej adnotację urzędu stanu cywilnego o zarejestrowaniu zgonu, z których jeden powinien posłużyć administracji cmentarza do umożliwienia pochowania zwłok, drugi zaś do celów statystycznych.
zebyscie juz nie pierdolili
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 20:34
