Historia taka dla was ważna, a pewnie większość z was nie zna podstawowych praw fizyki i matematyki, które SIĘ PRZYDAJĄ, A HISTORIA NIE. Jesteście w 90, albo 100 % humagłąbami. Wasze życie z ta znajomością historii niczym się nie różni od życia tych, którzy jej nie znają.
"nie można tworzyć historii, bez znajomości historii"
Tak , Ty kurwa szaraczku tworzysz historię
Historia może się przydać tylko politykom, ekonomistom, socjologom i to chyba wsio. Zwykłemu człowiekowi tyle to potrzebne co znajomość całek. Warto mieć jako takie rozeznanie , żeby mieć poglądy w pewnych sprawach, ale daty? Na chuj mi wiedzieć kim był jakiś tam król i co zrobił, kiedy pierdnął, kogo puknął.
Należycie do stada debili, które hamuje rozwój tych, którzy gwarantują 90% postępu, czyli umysłów ścisłych. Gdyby 70% godzin historii, geografii, po i innych bzdur zamienić na matematykę, biologię, fizykę i informatykę uczniom uzdolnionym w tych kierunkach to mielibyśmy o wiele lepszych naukowców i inżynierów.