Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Ale to tylko pokazuje, że Polska jest daleko za murzynami...
Kumplowi, który ma wyjebane na kibiców, kiedyś w Chorzowie w biały dzień jakiś frustrat wyjebał szybę w aucie, tylko dlatego, że było na Katowickich blachach. Mi kiedys jakiś ciul pod domem rodziców skopał auto służbowe bo te z kolei było na tablicach z Chorzowa. To kurwa nie jest normalne! Że niby honor mają Ci ludzie? W Krakowie podobno ci waleczni patrioci przemycali uchodźców z Afryki! Większość normalnych ludzi słysząc „kibic piłkarski” widzi właśnie taki obraz -zjeba bez poszanowania dla cudzej własności i cudzego życia, z rynsztokową kulturą. Pamiętacie jak w knurowie typek stracił życie przez swoje wybryki na murawie? Podobno kochający ojciec. To co on odpierdalał z kolegami na środku boiska i dlaczego nie siedział z synem, którego osierocił, kulturalnie na trybunach? Ci ludzie w 99% przypadków mają trociny zamiast mózgu. Także każde pierdolenie jacy to oni są wspaniałomyślni, bo pod przykrywką akcji społecznej wymalują jakiś dziecięcy oddział w podobizny postaci z bajek w szalikach klubowych w klubowe barwy i emblematy jest po prostu chore!
Sandal007, jesteś z Katowic? Bo w Katowicach była podobna akcja, dzieciaki trenujące w GKS grały w piłkę na orliku, rodzinna impreza generalnie. Wpadli kibice Ruchu Chorzów i zrobili rozpierdol. Mieszkałem jako dziecko na styku tych miast i powiem wam, że takiej alergii nabawiłem się na „kibiców” przez to co się tam działo, że najchętniej zdelegalizowałbym kluby piłkarskie (chociaż sam za dzieciaka trenowałem w klubie). Takiego poziomu spierdolenia umysłowego, patologii i debilizmu jak wśród kibiców nie znajdziesz w żadnym innym kręgu społecznym. Darcie mordy po nocach, startowanie do ludzi nie interesujących się tym gównem w ilości 10:1, demolowanie wszystkiego w swojej okolicy, tak to wyglada...
Kumplowi, który ma wyjebane na kibiców, kiedyś w Chorzowie w biały dzień jakiś frustrat wyjebał szybę w aucie, tylko dlatego, że było na Katowickich blachach. Mi kiedys jakiś ciul pod domem rodziców skopał auto służbowe bo te z kolei było na tablicach z Chorzowa. To kurwa nie jest normalne! Że niby honor mają Ci ludzie? W Krakowie podobno ci waleczni patrioci przemycali uchodźców z Afryki! Większość normalnych ludzi słysząc „kibic piłkarski” widzi właśnie taki obraz -zjeba bez poszanowania dla cudzej własności i cudzego życia, z rynsztokową kulturą. Pamiętacie jak w knurowie typek stracił życie przez swoje wybryki na murawie? Podobno kochający ojciec. To co on odpierdalał z kolegami na środku boiska i dlaczego nie siedział z synem, którego osierocił, kulturalnie na trybunach? Ci ludzie w 99% przypadków mają trociny zamiast mózgu. Także każde pierdolenie jacy to oni są wspaniałomyślni, bo pod przykrywką akcji społecznej wymalują jakiś dziecięcy oddział w podobizny postaci z bajek w szalikach klubowych w klubowe barwy i emblematy jest po prostu chore!
O ja pierdolę, a mi kiedyś architekt kopniakiem wgniótł błotnik, bo się debil nie mógł odezwać żebym przestawił samochód, w którym siedziałem tylko musiał się dopierdolić od razu. I co, mam teraz ich wszystkich generalizować? Pierdolnij się w łeb.
Tak jak pisałem mieszkałem na styku Chorzowa i Katowic, a niestety w Katowicach jest też pare dzielnic, w których „rządzi” Ruch i gdy kibice z tych dzielnic wracają do domów, to jadą przez całe miasto. Czekaliśmy z dwoma kumplami na tramwaj do centrum Katowic bo jechaliśmy do starego MegaClubu. Podjechał tramwaj wypełniony po brzegi tym ludzkim chorzowskim śmieciem, więc doszliśmy do wniosku, że poczekamy na kolejny. Gdy tramwaj miał odjeżdżać jeden gość wyskoczył z tramwaju i z partyzanta zajebał mojemu kumplowi plombę łamiąc mu nos, po czym wskoczył do tramwaju i odjechał. Bardzo kurwa honorowo.
Innym razem ziomki wracali do domu ode mnie (a mieszkaliśmy od siebie może z 300 metrów)z jakiegoś piweczka- normalni ludzie, żadna patologia, dresiarstwo czy co tam jeszcze wymyślisz. Nagle obok nich zatrzymała się Nysa z bandą chorzowskich w kominiarkach, bo chcieli wpierdolic jakimś gieksiarzom, kumple byli zmuszeni do wieczornego joggingu, na szczęście nikomu nic się nie stało. Pytania „skąd jesteś” i „za kim idziesz” oraz obowiązkowe przebieżki lub szarpaniny to był standard w tych okolicach co wywołało u mnie właśnie tą alergię. Ja wolałem iść na jakiś koncert, pojeździć na rowerze, czy iść po prostu z ziomkami zjarać gibona i napić sie piwka (a i wino się zdarzało), czy czasem jebnąć jakieś sreberko na mieście, czy linii.
Z historii.
Zgadnij kto w 98 roku rozjebał katowicki spodek i podczas jakiej imprezy?
A kojarzysz zamieszki w Słupsku, zgadnij z jakiego powodu wybuchły?
Więc proszę Cię małolacik, nie pierdol mi tutaj, bo mam wrażenie, że sam jesteś z tych co po nocach drą japę „Tylko Legia! Ukochana Legia!” albo „Legia to stara kurwa!”
Pozdro
EdmundKemper, sam się pierdolnij w łeb! Napisałem swoją opinię na temat „kibiców” przytaczając kilka sytuacji, ale mogę opisać więcej przykładów spierdolenia umysłowego wśród tej grupy. Mam wśród znajomych paru naprawdę pojebanych ludzi po stronie kibiców HKS i GKS. Po stronie „niebieskich” podczas bożego narodzenia życzą sobie niebieskich świąt, dupy wrzucają zdjęcia tipsów z „eRką”, koleżka ze szkoły średniej (bo chodziłem do Chorzowa) na pierwsze urodziny dziecka zrobił biało-niebieski tort z emblematem ukochanego klubu. Idąc przez Chorzów zobaczysz dupy z wytatuowanymi klubowymi emblematami. U jednego mojego klienta w gabinecie prezesa na ścianie za jego fotelem znajdziesz pierdolną, świecącą na niebiesko „R”. Temat tortów dla dzieci z klubowym logo przewija się też wśród paru znajomych z Katowic, jeden znajomy zasypuje FB zdjęciami wszystkiego co przypadkowo ma barwy żółto-zielono-czarne za każdym razem dostając orgazmu. Według mnie i sporej części moich normalnych znajomych to jest pojebane! A teraz akcje gdy kibice pipsali się swoim „honorem”...
Tak jak pisałem mieszkałem na styku Chorzowa i Katowic, a niestety w Katowicach jest też pare dzielnic, w których „rządzi” Ruch i gdy kibice z tych dzielnic wracają do domów, to jadą przez całe miasto. Czekaliśmy z dwoma kumplami na tramwaj do centrum Katowic bo jechaliśmy do starego MegaClubu. Podjechał tramwaj wypełniony po brzegi tym ludzkim chorzowskim śmieciem, więc doszliśmy do wniosku, że poczekamy na kolejny. Gdy tramwaj miał odjeżdżać jeden gość wyskoczył z tramwaju i z partyzanta zajebał mojemu kumplowi plombę łamiąc mu nos, po czym wskoczył do tramwaju i odjechał. Bardzo kurwa honorowo.
Innym razem ziomki wracali do domu ode mnie (a mieszkaliśmy od siebie może z 300 metrów)z jakiegoś piweczka- normalni ludzie, żadna patologia, dresiarstwo czy co tam jeszcze wymyślisz. Nagle obok nich zatrzymała się Nysa z bandą chorzowskich w kominiarkach, bo chcieli wpierdolic jakimś gieksiarzom, kumple byli zmuszeni do wieczornego joggingu, na szczęście nikomu nic się nie stało. Pytania „skąd jesteś” i „za kim idziesz” oraz obowiązkowe przebieżki lub szarpaniny to był standard w tych okolicach co wywołało u mnie właśnie tą alergię. Ja wolałem iść na jakiś koncert, pojeździć na rowerze, czy iść po prostu z ziomkami zjarać gibona i napić sie piwka (a i wino się zdarzało), czy czasem jebnąć jakieś sreberko na mieście, czy linii.
Z historii.
Zgadnij kto w 98 roku rozjebał katowicki spodek i podczas jakiej imprezy?
A kojarzysz zamieszki w Słupsku, zgadnij z jakiego powodu wybuchły?
Więc proszę Cię małolacik, nie pierdol mi tutaj, bo mam wrażenie, że sam jesteś z tych co po nocach drą japę „Tylko Legia! Ukochana Legia!” albo „Legia to stara kurwa!”
Pozdro
Dobra, naprodukowałeś się to Ci odpiszę. Mieszkam niedaleko Ciebie, wiele razy bywałem nocą w Katowicach, w różnym stanie, w różnych dniach, o różnej porze (wieczór, ciemna noc, wczesny ranek) i ani razu nie trafiłem na jakąś sytuację związaną z kibicami. Wiem, z opowiadań i ogólnej wiedzy, że takie się zdarzają, ale taka specyfika GOŚ. Za to z mojego miasta mógłbym Ci opisać takie same sytuacje tylko, że nie z kibicami, ale zwykłą patologią. Nie sądzisz, że zasłanianie się "kibicowaniem" w takich sytuacjach jest po prostu wygodne? W każdej grupie społecznej znajdą się debile i każdą grupę społeczną po kilku zdarzeniach można tak stygmatyzować. Tylko po co?
Spodek w 98' roznieśli kibice.
Zamieszki w Słupsku wybuchły z powodu zabójstwa 13 latka przez policjanta.
I nie nazywaj mnie "małolacik", bo to, że jesteś te kilka lat starszy nie upoważnia Cię do wyszydzania innych.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów