Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Ktos z doswiadczeniem sie wypowie?
Ale czego to się nie robi, żeby dziewczyna zajęczała
Wydaje mi sie, ze zjebal przy wybiciu. Jechal caly czas wyprostowany. Nie skompresowal amorow przed wybiciem, a ze predkosc mial jaka mial, to był "niedolot". Dodatkowo brak kontroli gazem/hamulcem w powietrzu.
Ktos z doswiadczeniem sie wypowie?
Ale czego to się nie robi, żeby dziewczyna zajęczała
sugerujesz, że w powietrzu można hamować kołami albo przyspieszać? o cię felek. Weź przeczytaj i pomyśl.
@loda_szmato w powietrzu żadna kontrola gazem/hamulcem by tego nie wyratowała. Równie dobrze mógł zgasić silnik, odpalić fajkę i odliczać do lądowania.
Co ty pierdolisz.... Jechałeś chociaż raz w życiu crossem, że się wypowiadasz na tematy, o których nie masz pojęcia? Po wpisie wiem, że ni chuja... Dodanie gazu w locie lub użycie hamulca skutkuje przechyłem motocykla na przednie bądź na tylne koło, bo bez tego stunt-erzy nie byliby w stanie kontrolować motocyklów w locie. A co do samej akcji to gość kompletnie zjebał wybicie, bo nie doprężył amorków.
Co ty pierdolisz.... Jechałeś chociaż raz w życiu crossem, że się wypowiadasz na tematy, o których nie masz pojęcia? Po wpisie wiem, że ni chuja... Dodanie gazu w locie lub użycie hamulca skutkuje przechyłem motocykla na przednie bądź na tylne koło, bo bez tego stunt-erzy nie byliby w stanie kontrolować motocyklów w locie. A co do samej akcji to gość kompletnie zjebał wybicie, bo nie doprężył amorków.
Przeczytaj mój kolejny wpis kmiocie i dopiero komentuj, ewentualnie wyjaśnij jak pochylanie motocykla do przodu lub do tyłu mogło go uchronić przed przyjebaniem w lądowisko
ewentualnie wyjaśnij jak pochylanie motocykla do przodu lub do tyłu mogło go uchronić przed przyjebaniem w lądowisko
Wjebałby się tak czy inaczej.
Ale na slow-mo widać (i na zdjeciu na końcu), że cała masa przy lądowaniu poszla na przednie koło i amor, tył w ogóle nie pracował. Jakby się obrócił trochę do tyłu, pewnie rozkład masy byłby bardziej równomierny na oba amory, a tym samym skutki mniej bolesne dla niego i motocykla.
Tak czy inaczej, laska fajnie jęczy
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów