Eh, silniki krokowe to jednak mają pierdolnięcie.
Eh, silniki krokowe to jednak mają pierdolnięcie.
Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
nie wspominam o pegasusie i gierkach na baterie
ejjj.... kojarzycie taka pomarańczowa na kasetki kieszonkowa jakiś chiński szit ze tam byly wyscigi tetris czlogi ? zgubiłem w zerówce i mam straszny sentyment ... aż mam łzy w oczach
a potem to chuj czar prysnął i narodziło się przejściowe pokolenie gimbusów
@JamalBG. ano gier było mało. Tzn wystarczyło podjechać na giełdę do wrocka i było pełno, ale skoro na 50 atarowców/commodorowców był jeden amstradowiec to i ciężko się było z kimś wymienić.
Wszystkie wazniejsze tytułyco były na atari/c64 były też na cpc, tylko trzeba było sobie załatwić.
Ja też potem przesiadłem się na Amigę (model 1200) to był szał ! Jakie było rozczarowanie jak pewnego dnia uświadomiłem sobie że bez PC-ta dalej nie ujedziesz. W tamtym czasie Amiga były milion razy lepszym kompem od peceta ale pecet wygrał w biurach i wchodził przez to do domów. W dodatku dawał się łatwiej rozbudować niż Amiga i ta kopnęła w kalendarz..
Pamiętacie Stardust na A500 albo SuperStartdust z trójwymiarowymi tunelami ! na A1200 ? W tamtym czasie to na PC mogłeś sobie w dwukolorowego pacmana zagrać... A jak na pececie miałeś 16 kolorów w trybie 320x200 to na A1200 miałeś... 262 144 kolorów ! w trybach HAM8 przy rozdzielczości 640x480 !
pozdro
Pierwszą moją amigą byłą pięćsetka, potem 1200 i przyznam, to był szał No ale w 1996 przybył pierwszy pecet do domu (dzięki, nieodżałowanej pamięci, optimusowi) i gta i kolejne gry, coraz bardziej rozbudowane niż te na dostępne za sensowne pieniądze amigi, a potem voodoo - akcelerator grafiki 3d i amigi odchodziły do lamusa Na szczęście wciąż jestem w posiadaniu pięćsetki i wielu commodorów (także c64 wyprodukowanego w limitowanej serii w niemczech). Przez stardusta zawaliłem rok szkoły
Przez stardusta zawaliłem rok szkoły
A ja lałem na naukę bo ciąłem w Ufo Enemy Unknown. Grę która w swojej kategorii do dziś nie została pokonana przez żaden nowy tytuł. Czasem rozglądam się za czymś nowym ale takim jak Ufo i nic nie jest tak dobre. Czasem odpalam na dosboxie pecetową wersję... Piwko za stardusta
A ja lałem na naukę bo ciąłem w Ufo Enemy Unknown. Grę która w swojej kategorii do dziś nie została pokonana przez żaden nowy tytuł. Czasem rozglądam się za czymś nowym ale takim jak Ufo i nic nie jest tak dobre. Czasem odpalam na dosboxie pecetową wersję... Piwko za stardusta
Ano, Ufo pobijało wszystko, potem namiastkę tego oferował jagged alliance czy commandos na pc, ale to wciąż nie było to...
jest polska wersja tej piosenki jesli mnie słuch nie myli "w więziennym szpitalu"
Nie myli cię, to jest bardzo znana, tradycyjna piosenka folkowa, dlatego była wykonywana przez różnych artystów, śpiewających różne słowa do tej melodii, nadając różne tytuły. Ale ten cover jest coverem konkretnej wersji, tej od The Animals. Można poznać po chociażby solo na organach
Szczególnie świetnie brzmi po czterech VIP'ach z biedronki:D
A ja lałem na naukę bo ciąłem w Ufo Enemy Unknown. Grę która w swojej kategorii do dziś nie została pokonana przez żaden nowy tytuł. Czasem rozglądam się za czymś nowym ale takim jak Ufo i nic nie jest tak dobre. Czasem odpalam na dosboxie pecetową wersję... Piwko za stardusta
Spróbuj
# UFO: Afterlight (2007)
# UFO: Aftershock (2005)
# UFO: Aftermath (2003)
całkiem fajne są, ja przez dłuższy czas szukałem czegoś podobnego od U:eu / U:tftd i te mi się właśnie wydały najbardziej podobne. Ufo 3 X-srom coś tam oraz X-com enforcer, X-com infiltrator wogóle nie przypadły mi do gustu, prawie nie były z tematem związane o.O
Gorzej, to można by ją tylko zranić w jakimś syfie dla początkujących DJ -,-
PS: UFO: aftermath to chyba najlepsza część cyklu, mam nawet obecnie na pececie, kończę czwarty raz. Polecam bardzo mocno, kawał świetnej roboty.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów