Ile kosztuje rzekomo darmowa edukacja tak bardzo "propsowana" przez lewą stronę?
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 17:51
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 14:20
📌
Powodzie w Polsce
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 21:44
i znów polać mu!
Dobrze gada... można jeszcze dodać, że ludzie studiujący zaocznie płacą podwójnie za studia.
Milton Friedman opisał ciekawe rozwiązanie tego problemu. Każdy rodzić miały dostawiać na dziecko "talon" na edukacje i to on sam miałby zdecydować gdzie posłać swoje dziecko. To tak w skrócie.
Milton Friedman opisał ciekawe rozwiązanie tego problemu. Każdy rodzić miały dostawiać na dziecko "talon" na edukacje i to on sam miałby zdecydować gdzie posłać swoje dziecko. To tak w skrócie.
Edukacja opłacana z naszych podatków? Niesamowite odkrycie! Piotr Najzer naszym kandydatem do Nagrody Nobla.
100mph napisał/a:
Edukacja opłacana z naszych podatków? Niesamowite odkrycie!
Nie trzeba daleko patrzeć żeby ludzie myśleli, że edukacja naprawdę jest darmowa, np. na tym portalu często padają takie zwroty jak darmowa edukacja czy darmowa służba zdrowia. Najlepsze w tym filmie jest to, że Pan Piotr pokazuje ile ona faktycznie kosztuje podatnika. Za takie pieniądze na wolnym rynku miałbym bardzo dobrą szkołę z wybranym przez siebie programem nauczania.
Sylarr napisał/a:
Za takie pieniądze na wolnym rynku miałbym bardzo dobrą szkołę z wybranym przez siebie programem nauczania.
Moze sie nie znam ale na chwile obecna, za lekko ponad 3 tysiace to nawet semestru w prywatnej szkole nie oplacisz.
exdeath, znasz się. Ale to są warunki związane z tymi że edukacja to państwowo narzucana rzecz każdemu dziecku i rząd każdej szkole dyktuje wiele rzeczy z nią związaną, więc ceny rosną. Na przykład na przykładzie mojej w sumie dość niedawnej edukacji licealnej mogę powiedzieć że np. prywatna szkoła która wybrałem a która ma przygotować człeka do studiów powiązanych z naukami biologicznymi nie musi prowadzić zajęć z przedmiotów typu informatyka, WOS, WOK, muzyka, Sztuka, PO, etyka/religia. I już mamy ceny mniejsze o 7 całorocznych etatów plus sprzęt/woda/energia/cokolwiek zużywane w ich trakcie.