Czyli największe błędy podczas negocacji przy zakupie auta.
107
📌
Wojna na Ukrainie (tylko materiały z opisem)
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 21:32
📌
Konflikt izrealsko-arabski (tylko materiały z opisem)
- ostatnia aktualizacja:
2024-07-04, 11:38
Czy krakowskim targiem, to chodzi o kose w brzuch ?
Jakiś gościu chce sprzedać poloneza za 2,5k garażowany od nowości i w ogóle klima, szyber dach, poduszki, abs ile moge wynegocjować?
kurt122 napisał/a:
Ale ta nowa Panda chujowa.
Ta wersja kosztuje niecałe 80k
żułw napisał/a:
Jakiś gościu chce sprzedać poloneza za 2,5k garażowany od nowości i w ogóle klima, szyber dach, poduszki, abs ile moge wynegocjować?
Z polonezem jest tak... ze to auto o ile jest w dobrej kondycji i ma już te 20-25 lat, zaczyna zyskiwać na wartości..
JADoktor napisał/a:
Czy krakowskim targiem, to chodzi o kose w brzuch ?
Raczej o wyposrodkowanie oczekiwań stron negocjujących
Chuja się Pan zna, Panie "Prezenter". Nowa Panda 4x4 występuje z dwoma silnikami. Jest to 0.9 86KM i 1.3JTD 75KM.
bziktheblue napisał/a:
Chuja się Pan zna, Panie "Prezenter". Nowa Panda 4x4 występuje z dwoma silnikami. Jest to 0.9 86KM i 1.3JTD 75KM.
Jeśli uda się Panu zamówić Pandę 0.9 TwinAir stawiam trzylitrową butelkę wódki myśliwieckiej
przy zakupie używanego samochodu (nie ważna marka/przebieg/rocznik) w 99% przypadków pasuje doliczyć do jego "ceny" (nie mylić z wartością!!!) jakieś 20%.
te 20% to będą na na pewno jakieś naprawy, potem opłaty oraz ubezpieczenie.
nie ma aut "nie wymagających wkładu finansowego" chyba że w dniu zakupu - tak samo jest z autami "bez wypadkowymi".
trzeba dzisiaj mieć świadomość, że handlarz mówiąc/pisząc o aucie jako "bez wypadkowe" ma na myśli albo to, że nikt w nim nie zginął, albo to że kompletnie nie ma pojęcia o jego przeszłości i gówno go to interesuje.
te 20% to będą na na pewno jakieś naprawy, potem opłaty oraz ubezpieczenie.
nie ma aut "nie wymagających wkładu finansowego" chyba że w dniu zakupu - tak samo jest z autami "bez wypadkowymi".
trzeba dzisiaj mieć świadomość, że handlarz mówiąc/pisząc o aucie jako "bez wypadkowe" ma na myśli albo to, że nikt w nim nie zginął, albo to że kompletnie nie ma pojęcia o jego przeszłości i gówno go to interesuje.
@RockyWood
W dużej części tej wypowiedzi się zgodzę, szczególnie z ostatnią częścią a propos bezwypadkowej historii auta i definicji tego.
Większy wydatek zazwyczaj jest w przypadku aut bez dokumentacji, gdzie rozrząd, olej wymieniałbym od ręki.
W dużej części tej wypowiedzi się zgodzę, szczególnie z ostatnią częścią a propos bezwypadkowej historii auta i definicji tego.
Większy wydatek zazwyczaj jest w przypadku aut bez dokumentacji, gdzie rozrząd, olej wymieniałbym od ręki.
valdziu napisał/a:
Jeśli uda się Panu zamówić Pandę 0.9 TwinAir stawiam trzylitrową butelkę wódki myśliwieckiej
Nie widzę problemu. Trzeba tylko podjechać do bardziej cywilizowanego kraju.
Po kalkulacji zarobku firmy sprzedającej samochód przestałem oglądać. Gość chyba się wczoraj urodził.