W poczekalni w szpitalu siedzi kilku facetów, nagle w progu gabinetu staje doktor i mówi:
-Ten który ma IQ powyżej 140, proszę do gabinetu.
Wstał pierwszy facet, wszedł, po 10 minutach sytuacja się powtarza:
-Ten który ma IQ powyżej 100, proszę do gabinetu.
Mija kolejne 10 minut:
-Ten który ma IQ powyżej 50, do gabinetu. Ci którzy mają mniej, czekają.
Zostało tylko dwóch facetów, niezręczna cisza, ale jeden zdecydował się zagaić:
-Pan też głosował na Platformę?
-Ten który ma IQ powyżej 140, proszę do gabinetu.
Wstał pierwszy facet, wszedł, po 10 minutach sytuacja się powtarza:
-Ten który ma IQ powyżej 100, proszę do gabinetu.
Mija kolejne 10 minut:
-Ten który ma IQ powyżej 50, do gabinetu. Ci którzy mają mniej, czekają.
Zostało tylko dwóch facetów, niezręczna cisza, ale jeden zdecydował się zagaić:
-Pan też głosował na Platformę?