Mam nadzieje, że zespół nie jechał np. do dziecka...
Mam nadzieje, że zespół nie jechał np. do dziecka...
Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów.
Niestety sytaucja związana z brakiem reklam nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany Link do Zrzutki
1. głupi to był kierowca karetki (przy tak głośnej syrenie nie jedna kobieta i nie tylko kobieta by spanikowała)
2. o umiejętnościach prowadzenia auta przez kobietę można polemizować i tak jak na kobietę dała radę przejechać na wstecznym dość spory kawałek.
A teraz pytanie do was...
Nie szybciej było by wrzucić wsteczny w karetce i cofnąć się kilka metrów żeby ta ci**a mogła pojechać dalej ???
Co do pytania autora postu, do dziecka nie wiem, ale zauważyłem, że to S-ka czyli karetka z lekarzem na pokładzie, którą wysyłają do tych bardziej ciężkich przypadków, często gdy sama P nie daje rady.
Jak dla mnie to:
1. głupi to był kierowca karetki (przy tak głośnej syrenie nie jedna kobieta i nie tylko kobieta by spanikowała)
2. o umiejętnościach prowadzenia auta przez kobietę można polemizować i tak jak na kobietę dała radę przejechać na wstecznym dość spory kawałek.
A teraz pytanie do was...
Nie szybciej było by wrzucić wsteczny w karetce i cofnąć się kilka metrów żeby ta ci**a mogła pojechać dalej ???
Albo jestes taki glupi,ze ja pierdole albo od noszenia rurek i pedalskich fryzur tak zniewiesciales ze postanowiles bronic swoich kolezanek
Pizda tak spanikowala,ze musiala zadzwonic do przyjaciela,zeby poradzil jej co zrobic w sytuacji kiedy zablokowala przejazd karetce, a kierowca karetki na pewno powinien zawrocic i zapierdalac na okolo a co tam. A jak to byla jedyna droga dojazdowa pod dany adres to chuj powinien wziac nosze i zapierdalac ze sprzetem a nie stresowac biedna tepa dzide
p.s. do autora filmu - ty pizdo.
Gdzie widzicie że ta pizda rozmawia przez telefon ?? (jeśli już to chyba tylko do czasu aż nadjechała karetka)
Dla mało myślących: wyjdźcie na ulicę i spróbujcie rozmawiać przez telefon przy nadjeżdżającym pojeździe z załączoną syreną.
...
Mam nadzieje, że zespół nie jechał np. do dziecka...
A jaka to różnica, do kogo jechał. Zapewne do kogoś potrzebującego i jedynie trzeba mieć nadzieje, że nie do jakiegoś cygana, czy innego śmiecia na odwszawianie.
Wy pewnie potraficie cofać 200 na godzinę w wąskiej uliczce obijając przechodniów wyskakujących na drogę bo jakiś debil wjechał sobie pod prąd. Bo on jest wielki pan co włączył światełka i mu wolno
Nikt jej nie każe cofać 200 na godzinę, chociaż i tak widać że cofanie szło jej bardzo opornie, mogła przecież zjechać na trawnik po prawej stronie, jest bardzo słabym kierowcą.
PO kurwa i wszystko jasne... jak widzę samochód z taka rejestracją, już wiem, że coś się będzie działo...
W Poznaniu mieszka 500 000 ludzi, w aglomeracji drugie tyle (chociaż na aglomerację przypadają rejestrację PZ i to oni częściej przejawiają objawy buractwa na drodze), a jakoś jest to pierwszy film na sadolu od dawna z przedstawionym idiotyzmem człowieka na Poznańskich miejskich rejestracjach (PZ to powiat Poznański, a nie miasto Poznań). Próbujesz mi wmówić że na milion mieszkańców nie trafi się paru idiotów uchwyconych na kamerze i zamieszczonych w internecie? Tutaj nie ma reguły, idioci występują wszędzie, a samo buractwo na drodze częściej przejawiają rejestracje PZ niż PO (co częstokroć prowadzi do wielu pomyłek, ludzie uważają że PZ to mieszkaniec Poznania, ze względu na jego dwuliterowy wyróżnik, który jest bardzo rzadko spotykany jako wyróżnik powiatu) przez co Poznańskim kierowcą spada opinia.
To może jeszcze dodam:
Gdzie widzicie że ta pizda rozmawia przez telefon ?? (jeśli już to chyba tylko do czasu aż nadjechała karetka)
Dla mało myślących: wyjdźcie na ulicę i spróbujcie rozmawiać przez telefon przy nadjeżdżającym pojeździe z załączoną syreną.
Kobiety a także mało męscy faceci mają to do siebie, że jeśli się czegoś wstydzą, to jak dawniej odwracano wzrok i ignorowano, tak teraz wykorzystuje się zwyczaj nie przerywania rozmów telefonicznych. Telefon służy w tej sytuacji do odizolowania się od własnej bezsilności (w tym momencie chyba raczej umysłowej). "Ja nie zwracam uwagi na ich spojrzenia bo rozmawiam przez telefon i dzięki temu nie muszę czuć wstydu".
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów