To tak kurwa jest, ja mam dość mały litrarzyk, jedynie 1.3, więc kurwa nie ma opcji zapierdalania, żeby jednocześnie mało palił, ale ostatnio jechałem mazdą 6 ponad 140 konną, gdzie się tej prędkości nie czuje, więc się nie dziwie innym kierowcom, że kurwują na fotoradary, bo to się kurwa w pale nie mieści, chuja prędkość jest powodem większości wypadków, tylko niedostosowanie prędkości do warunków jazdy, kurwa śmiech na sali te fotoradary, a już najbardziej mnie rozkurwiają te co montują zaraz za znakiem oznaczającym teren zabudowany, od znaku masz zapierdalać 50km/h i chuj, że szczere pole, że nie ma żadnych przejść dla pieszych, kurwa ale nie, znając polskie realia to jak wyhamujesz do tych 50 km/h i za radarem przyśpieszysz do 70 km/h to i tak za drzewem z odległości 300 m cię jebną smerfetki z laserowego działa. Jebana polska rzeczywistość, gdzie premier nie mówi nam to w prost, ale ma na myśli: "Jebię wasze ładne drogi, chuj z nim, jebnę z dwa radary, będzie na podwyżki w rządzie". Trzeba jebną jakieś wydarzenie na FB i działać, wyjść na te jebane, dziurawe drogi, ale trzeba uważać, żeby jeszcze w tych jebanych dziurach nogi nie złamać, bo różnie to bywa i kurwa okupować sejm.