Od momentu jak jestem na emigracji to przez tyle lat poznalem tych spoko i nie spoko typa z tej "religii", Przytocze sytuacje jaka zaszla kilka lat temu kiedy byl ten "BoOm" imigrantow ktorzy zapierdalali łódkami do europy czy nawet pielgrzymki do "europy" robili. Tak siedze z jednym typkiem jego zona przy kolacji (zaprosili mnie do siebie) no i pytam sie jego Khaz sluchaj to mnie ciagle zastanawia jak to jest jesli oni uciekaja ze swojego kraju gdzie jest wojna to uciekaja przed przeznaczeniem jakie dal allah i przed tym uciekaja to sa zdrajcami oraz psami .. Wtedy uslyszalem od niego, ze mam opuścić jego dom
Tak to sie skonczylo choc prywatnie mi sporo mowil, ze sporo z ich wyznania pije oraz cpaja (sam cpal i pil). Dodatkowo w dni jak maja ten caly post ze mna wpierdalal kurczaki
o taka historia zwiazana z ich "religia"