mongoloid napisał/a:
Każdy specjalista i ekspert. A napisz cwaniaku jeden z drugim jak prawidłowo zachować się w takiej sytuacji, a nie ślepo potępiacie ich zachowanie.
trzy posty wyżej:
Syper1 napisał/a:
kurwa myślałem ze każde dziecko wie ze w takich sytuacjach trzeba sie kłaść dla rozłożenie ciężaru na wieksza powierzchnie, ale nie, grubasy jak kołki stoją..
Przyklaskiwacz, narzekacz:
wernetto napisał/a:
taki już klimat sadistica obecnie. Każdy specjalista od wszystkiego, z dyplomami z każdej dziedziny. Komentarze tutaj to w większości ten sam poziom co choćby na onet.pl Kiedyś było fajnie, ale czasy się zmieniają, niestety
Na szczęście jest jeszcze wielu Polaków, którzy rzeczywiście są wszechstronni i potrafią odnaleźć się w wielu sytuacjach. Jak kierowcy zepsuje się traktor, to sam naprawi, a nie czeka tydzień na mechanika, jak to się dzieje w wyspecjalizowanym zachodnim społeczeństwie. A zaraz po naprawie traktora, pójdzie załatać dach, podłączy elektrykę w nowo postawionej dobudówce, a dzieciakowi system przeinstaluje, jak mu się wysypie. Nie mierz innych swoją miarą. To, że Ty dzwonisz po pomoc drogową jak złapiesz kapcia, to nie znaczy że wszyscy mają dwie lewe ręce i zero pojęcia poza dziedziną swojego wykształcenia. A jak Ci się poziom Sadistica nie podoba, to przecież internet długi i szeroki - znajdź sobie portal, gdzie w temacie ratowania ludzi spod lodu wypowiadają się wyłącznie wyspecjalizowani i doświadczeni ratownicy, którzy odbyli wcześniej konsultacje z dyplomowanym fizykiem i technikami z pobliskiej stacji meteorologicznej, ewentualnie z wędkarzami znającymi morfologię dna danego akwenu.