Po toczeniu wyglądają już całkiem ładnie.
Teraz półprodukty są zabezpieczane wewnątrz urządzenia do wykonywania otworów.
Te otwory technologiczne będą służyć do zabezpieczenia medalu na podkładce w trakcie obróbki.
Następnie medal jest mocowany na tej rzeczy.
Proces ten nazywany jest frezowaniem wysokoprędkościowym. Obrabiarka nanosi specjalne wzory i symbole igrzysk.
Rewers medalu.
Teraz grawerowana jest oficjalna nazwa igrzysk olimpijskich w trzech językach. Przy okazji zostaje wyfrezowana wnęka na wstążeczkę.
Awers brązowego medalu Igrzysk Paraolimpijskich po obróbce.
Tera ino cztery dziury wycinajo co tam kryształy chco potem włożyć
Teraz nakładane są znaki wytwórcy na złote i srebrne medale. Następnie wszystkie medale są testowane i zapieczętowywane.
Maszyna szlifierska używana jest do polerowania obu stron medalu.
Kąpiel ultradźwiękowa pozwoli pozbyć się wszelakiego niepożądanego syfu.
Następna czynność to wiercenie otworu na kołek, który zamocuje wstążeczkę.
Teraz medale wrzucane są do gara w którym Michaił zazwyczaj pędzi samogon, ale teraz używany jest do polerowania wibracyjnego.
NIE! Michaił! nie pij tego, nie wynalazłeś gazowanej wódki z pijaną jak w piwie, to piana z detergentu w którym wraz z metalowymi kulkami różnych rozmiarów polerowane były medale!
Szlifierka ułatwia przygotowanie powierzchni medalu do polerowania.
Polerka (nazwa maszyny jak i procesu, duuuuuh!)
Kolejna kąpiel w ultradźwiękowej myjce.
Ostatnim etapem jest montaż - części metalowe medalu są łączone z kryształami.
Teraz wszytko powinno postać trochę w lodówce nastawionej na -35°C, pomoże to łatwiej umieścić kryształy w otworach medalu.
W normalnej temperaturze kryształy powiększają się i mocno tkwią w medalu/metalu
PAKOWANIEEE!
Aaaa ja durak! zapomniałbym wam opowiedzieć o samych kryształach! Tak na prawdę to jest poliwęglan wysokiej jakości który wybrano z powodów takich że jest bardziej kozacki od szkła, w końcu z poliwęglanu robi się szyby kasków astronautów.
Płyta poliwęglanu jest takiej samej grubości jak medal.
Używane są specjalne nóże z powłoką chroniącą kryształy.
Wycinajo kryształy o różnych rozmiarach.
Poliwęglan jest chłodzony przez strumień sprężonego powietrza, aby zmniejszyć tarcie i odkształcanie się materiału.
Taki arkusz wychodzi z maszyny.
Oto są gotowe kryształy.
Wzory nakładane są na kryształy przy użyciu lasera.
Za tymi drzwiami.
Które były otwarte i za którymi znajduje się ta całkiem fajna, nowoczesna i sążnie kosztująca maszyna do laserowej graweki kryształów.
Program pomaga wybrać odpowiedni wzorek.
Laser wypala wzór w samym środku kryształu.
A ta pomarańczowa trąba to okap wyciągający dym powstały przy grawerowaniu.
Tak to wygląda po grawerce laserem.
Kołeczki do mocowania wstążeczki.
Te montowane są ręcznie na awersie medalu Paraolimpijskiego tworząc symbole SOCHI2014 w języku Braille'a.
Rudy lotniskowiec i dokładne miejsce, w którym powstał projekt medalu.
Złoty medal, który jest w rzeczywistości zrobiony ze srebra! Jest sześć gramów cięższy niż zwykły srebrny medal.
Serebryanaya miedal'.
Brązowy medal.
Paraolimpijskie medale są troszkę cięższe, ale i tak ich nie zobaczycie bo u nas w TV znów nie puszczą paraolimpiady :/
Srebrny paraolimpijski medal.
Ten brązowy medal waży jakieś 585gram.
Ogólnie zostanie wyprodukowanych 1300 medali. Wyprodukowanie jednego zajmuje około 20godzin. A to wzorek który jest grawerowany w kryształkach.
Różne ruskie wzorki.
Są nawet wzory dagestańskich mistrzów.
Te projekty pozostały jedynie na papierze.
Medale z poprzedniej olimpiady (Salt Lake City, Turyn, Vancouver).
Materiał zajebany z
escogido7.livejournal.com/159526.html własnomóżdżnie tłumaczony.
Ps. Ciekawe czy zobaczymy w tv któryś ze sfotografowanych medali