Poroniony Płód napisał/a:
Masz moje zdjęcie w avku.
I co zazdrościsz? Nie jestem rudy, zawsze odrabiam zadanie domowe, wygralem olimpiadę matematyczna w Kwidzyniu Małym, jestem ministrantem, wolontariuszem green peace.
Nie uprawiam seksu
przecież jesteś ministrantem!
Poroniony Płód napisał/a:
, czekam z czystością do ślubu, ale najpierw edukacja. Potem dobra praca i poszukam damy mojego serca ktora zawladnie moim swiatem, ktorej bede zrywal codziennie kiwatki, karmil świeżym zbożem z mojego pola, które kupie za ciężko zarobione pieniążki.
ciekawe, ciekawe nie sądzę jednak żeby posmakowało jej to zboże
Poroniony Płód napisał/a:
Nigdy nie będę kazał jej robić lodów bo to poniża kobietę, jedynie co to zaproponuje jej pieszczoty ustami moich genitaliów a jak się nie zgodzi to zrozumiem, po miłości którą będziemy uprawiać w niedziele (po mszy) będe jej czytał encyklopedie by była mądra jak ja.
I taki cwaniaczek i troll jak Ty będzie mi zazdrościł bajecznego pożycia, super pozycji, mądrości. Ciśnij dalej ludziom mojego pokroju a obudzisz się z niczym z kobietą lekkich obyczajów u swojego boku, może ona zrobi Ci loda ale nie powie, że jesteś dla niej skarbeczkiem a to bardzo bardzo ważne, nie uśmiechnie się do ciebie.
Wnioskuję, że mama mówi do Ciebie skarbeczku. To miłe. Chłopcze powiem ci tak: w miłości francuskiej nie ma nic poniżającego kobietę. A jak myślisz, że zaprogramujesz swoją kobietę na miłość w niedzielę po kościele to... tak to nie działa
Poroniony Płód napisał/a:
Będę miał dwoje dzieci, małą córeczkę i chłopca, będe im czytał20 minut dziennie, potem nauczał10 przykazań, na 18 urodziny dam im katechizm po dziadku, a Ty swoim dzieciom co dasz seksualny wyzwolony młodzieńcze?
Tak tak, smiej się śmiej, a potem po nocach płacz po kątach, że inny mają tak fajnie a Ty nie.
Wiesz co, nie wiem skąd się urwałeś ale coś czuję, że otrzymasz od życia ładny strzał między oczy. A jak nie zmienisz postawy to rzeczywiście pozostaniesz "czysty" aż do ślubu... Tylko, że tego ślubu nie będzie.
PS. Postawiłem ci piwo za tekst: "Ta kobieta Cię urodziła, okaż jej trochę szacunku..." bo pomyślałem, że to pojazd w stronę autora. Ale nie! Ty po prostu każdą kobietę traktujesz jako potencjalną matkę i w takim sensie należy to rozumieć. W sumie to chwalebne myślenie ale wielu zapewne dało piwo bo pomyślało tak jak ja.
Miłego bujania w obłokach chłopcze.