Znalazłem taki o to filmik w sieci odnośnie GMO. Polecam cały kanał, w przeciwieństwie do większości osób z youtuba człowiek, który go prowadzi robi odcinki opierające się na badaniach naukowych, które można sprawdzić w opisie pod filmami. Sam jest doktorantem chemii zapraszam do oglądania.
Znalazłem taki o to filmik w sieci odnośnie GMO. Polecam cały kanał, w przeciwieństwie do większości osób z youtuba człowiek, który go prowadzi robi odcinki opierające się na badaniach naukowych, które można sprawdzić w opisie pod filmami. Sam jest doktorantem chemii zapraszam do oglądania.
Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Problemem jest przekazanie całkowitej kontroli nad ziarnem (i innymi GMO) koncernom.
Kiedyś rolnik kupował ziarno, siał, zbierał i robił z plonem co chciał - zasiał, zmielił, sprzedał - jego biznes.
Teraz, kupując ziarno od koncernu (nie tylko GMO) podpisuje się umowę, że cały plon odsprzeda do skupu lub koncernowi. A jak chcę coś posiać, to kupujesz nowe. Z nową umową.
To jest współczesna forma dziesięciny i system feudalny - pan ci pozwala siać i wszystko co zasiejesz jest jego własnością. I jeszcze mu za to płacisz...
Żeby naukowcom było łatwiej rozdzielić te z pożądanymi plazmidami - ja pierdolę
1. NIE MOŻNA opatentować kukurydzy. Jedyne co można i co jest opatentowane to sposób modyfikacji genetycznej takiej kukurydzy!
2. Ktoś porównał opatentowanie kukurydzy do opatentowania leków - sama idea patentów mówi że nie można patentować czegoś co już istnieje (np. kukurydza lub witamina C). Można jednak patentować sposób modyfikacji lub całkiem nowy związek. Z tego powodu leki lub innowacyjne metody syntezy leków mogą być patentowane, ale kukurydza czy wit. C już nie!
3. NIKT nie wpadnie dla rolnika na pole i nie zażąda pieniędzy za to że z sąsiedniego pola zasiała się u niego kukurydza GMO z prostego powodu - ona jest bezpłodna!
Po co jest GMO? Po to, że zwykłej kukurydzy nie da się opatentować, a GMO już tak.
Koncerny będą miały pełną kontrolę za ile rolnik sprzedaje ziarno, komu i po co.
Będą mogły regulować cenę, lub zabronić sprzedaży.
Dlaczego? Bo DNA takiej kukurydzy będzie własnością intelektualną koncernu, chronioną prawem.
A ja się pytam kto i dlaczego przyznaje patenty i uchwalił prawo, które chroni koncerny?
3. NIKT nie wpadnie dla rolnika na pole i nie zażąda pieniędzy za to że z sąsiedniego pola zasiała się u niego kukurydza GMO z prostego powodu - ona jest bezpłodna!
niestety mylisz się w USA to właśnie się dzieje już dziś
wystarczy że na sąsiednim polu jest kukurydza GMO która rozsiewa swoje pyłki to prowadzi do powstania nasion z genami GMO u sąsiadów
Mając odpowiednie testy można to szybko sprawdzić. Ekipy z odpowiedniego koncernu chodzą po polach i sprawdzają wykazując że dany chłop nielegalnie posadził GMO mimo że wcale nie posadził. Od razu podają sprawę do sądu. Koncerny stać na takie procesy nawet jeśli zostaną przegrane. A chłop często już dla świętego spokoju posadzi już legalne GMO w następnym roku.
A ja się pytam kto i dlaczego przyznaje patenty i uchwalił prawo, które chroni koncerny?
jak masz dość kasiory to wiele problemów szybko się rozwiązuje
Kukurydza nie może być bezpłodna, ziarno może nie mieć zdolności do kiełkowania.
Szkoda gadać.
niestety mylisz się w USA to właśnie się dzieje już dziś
wystarczy że na sąsiednim polu jest kukurydza GMO która rozsiewa swoje pyłki to prowadzi do powstania nasion z genami GMO u sąsiadów
Mając odpowiednie testy można to szybko sprawdzić. Ekipy z odpowiedniego koncernu chodzą po polach i sprawdzają wykazując że dany chłop nielegalnie posadził GMO mimo że wcale nie posadził. Od razu podają sprawę do sądu. Koncerny stać na takie procesy nawet jeśli zostaną przegrane. A chłop często już dla świętego spokoju posadzi już legalne GMO w następnym roku.
Nic takiego u nas nie miało i nie ma miejsca. A co się dzieje w hamburgerowni - mam to głęboko.
Nic takiego u nas nie miało i nie ma miejsca. A co się dzieje w hamburgerowni - mam to głęboko.
bo GMO było nielegalne u nas
odpowiednia ustawa dopiero co weszła (bardzo po cichu oczywiście)
Piszecie to na komputerach, w których są rozwiązania chronione setkami patentów. Od wytwarzania procesorów i pamięci, przez patenty na rozwiązania programowe, aż po ochronę wzorów użytkowych (np. jak wygląda monitor). Jeżeli wam to przeszkadza, nie używajcie komputerów! Komórek zresztą też nie!
O lekach pisano, więc nie będę się powtarzał.
Samochody, to jeżdżące worki patentów. Konstrukcje silników, skrzyń biegów, elementy nadwozia i zabezpieczenia na wypadek kolizji (poduszki powietrzne też były opatentowane). Samochody was przerażają? To nie zmieniajcie ich na autobusy, bo tam jest ten sam problem. Nawet wytwarzanie paliw jest objęte patentami. Jeżdżąc samochodem lub autobusem płacisz za to paliwo, więc i za patenty wykorzystane przy jego produkcji.
Dlaczego krzyk jest podnoszony wyłącznie przy GMO?
Swoją drogą dzisiaj prawie nikt nie zbiera ziarna ze zbiorów, aby zasiać je ponownie na wiosnę. Rolnicy KUPUJĄ ziarno, nawet gdy nie jest ono opatentowane. Dlaczego tak robią? Bo jest to ziarno wyselekcjonowane i sprawdzone (raczej wolne od chorób). Do tego wydajność z kupionego ziarna może być wyższa, niż z pozostawionego ze zbiorów. I to wszystko zanim posiano pierwsze GMO w Polsce!
Swoją drogą dzisiaj prawie nikt nie zbiera ziarna ze zbiorów, aby zasiać je ponownie na wiosnę. Rolnicy KUPUJĄ ziarno, nawet gdy nie jest ono opatentowane. Dlaczego tak robią? Bo jest to ziarno wyselekcjonowane i sprawdzone (raczej wolne od chorób). Do tego wydajność z kupionego ziarna może być wyższa, niż z pozostawionego ze zbiorów. I to wszystko zanim posiano pierwsze GMO w Polsce!
Dokładnie.
A co w przypadku roślin z genami które powodują wydzielanie substancji owadobójczych (np ten bakłażan)? Ciekawi mnie jak autor obroni te rośliny przed zarzutem podwyższania śmiertelności np pszczół. Czy może to w ogóle nie ma znaczenia?
Jakież to bakłażany są śmiertelne dla pszczół? Pszczoły dobrze wiedzą, czego unikać. Wiele roślin wytwarza substancje, które mają za zadanie odstraszanie czy nawet podtruwanie owadów. Po drugie bakłażan nigdy nie występował w Polsce. Więc już samo uprawianie go w naszym obszarze można uznać za działanie wbrew przyrodzie.
Pszczoły dobrze wiedzą, czego unikać.
niestety, wiedzą tak samo jak i ty
bardzo dużo rojów pszczól ginie w ostatnich latach, ale jasne , nic się nie dzieje
Rozmowa na takim poziomie mi nie odpowiada. Bo używasz argumentów na poziomie gimbusa. Typu - a 100 lat temu tylu ludzi nie umierało na nowotwory. A o tym, że ich nie potrafiono diagnozować to już zapominasz. O tym, że jeszcze 100 lat temu jak umierał starszy człowiek to zawsze było - z przyczyn naturalnych.
Możesz mieć swoje zdanie ale dawaj jakieś argumenty. Jakieś badania zweryfikowane. Bo tak to gadasz jak nasz jeden ekspert od lotnictwa, sztucznej mgły, wytrzymałości skrzydeł, materiałów wybuchowych, materiałoznawstwa i chuj wie czego jeszcze. Dla mnie EOT.
A nie, bym zapomniał. Nadmierna populacja dzików to też wina GMO pewnie? Patrz, te akurat nie chcą ginąć a wpierdalają wszystko, na co mają ochotę.
Widzę, że ty należysz do tych osób, które WIEDZĄ.
Wiedzą i już, a jak fakty temu przeczą, to tym gorzej dla nich.
Nawet nie zajrzałeś do materiału, który podałem.
Bałeś się, że mogło tam być coś, czego jednak nie wiedziałeś?
Czy może poziom wypowiedzi ci nie odpowiadał?
Czy może jesteś tylko bezmyślnym, bezwolnym lemingiem i skoro partia zalegalizowała GMO,
to widocznie po to aby zrobić coś słusznego i szlachetnego dla Polski?
Jakie fakty przeczą i czemu przeczą?
Jestem bezwolnym, bezmyślnym lemingiem. Za to ty jesteś mędrcem w wieku 99 lat i wiesz wszystko, bo widziałeś filmik. A jak trzeba się podeprzeć argumentami - to masz tylko filmik.
Wciągaj w ten durnowaty bełkot ludzi na swoim poziomie. Ja nikogo do niczego nie przekonuję, wyraziłem swoje zdanie. A ty jakoś usilnie chcesz mi wmówić swoje racje. Na chuj tu mieszasz szlachetność, partie polityczne i Ojczyznę? Nawet kurwa kukurydzą Polskość chcecie spierdolić w imię swoich racji. Partia nie może zalegalizować GMO, rząd może dopuścić lub nie do uprawy. Nawet tego nie rozumiesz.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów