oraz o rozlanej wódce, biciu słabszych i innych życiowych problemach
kto wie co się może przydać
kto wie co się może przydać
Nie trawię tego "Zygmunta" i nigdy go nie trawiłam. Nie rozumiem jego "fenomenu".
Stara się być na siłę zabawny i jest przerysowany z tym swoim wąsem zmienionym głosem i krzaczastymi brwiami.
Nie chodzi o to ,że nie podoba mi się ustawianie bab bo nie mam nic przeciwko tylko on jest po prostu suchy..
Jeszcze ta tandetna muzyczka z jakiegoś darmowego stoku. Z resztą wszyscy vlogerzy to stosują. Nie stać ich na wydanie 4 dolców na kupienie praw autorskich do jakiegoś ambitniejszego podkładu? Muszą brać jakieś wyruchane gówno z darmowego stoku?
I te cięcia.. nie powiedzą całej kwestii tylko tną. Wkurwiające to niemiłosiernie.
Dajcie maść na ból dupy bo aż się zagotowałam.