Standardowy dzień z życia pracowników ZUS.
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 18:39
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 4:40
Czy wiecie, że w czołówce najbardziej irytujących instytucji państwowych rok-w-rok pierwsze miejsce zajmuje ZUS (na zmianę, czasami, z US) a mimo to w całej jego nowożytnej historii zdarzył się tylko jeden przypadek zaatakowania urzędnika tej instytucji i to na dodatek słownie a nie ręcznie (pan powiedział, że "przyjdę tu kiedyś z bombą i to wszystko rozpierdolę", przyjechała policja i zabrali go do psychuszki na badania, potem miał sprawę w sądzie bo był zdrowy). Dla porównania - rok w rok zdarza się od 300 do nawet 500 ataków na personel szpitali (które to mają bardzo wysokie miejsce na liście instytucji i zawodów szanowanych), kilkaset ataków na funkcjonariuszy policji i SM a co najciekawsze, w zeszłym roku było 17 ataków na... strażaków wykonujących czynności służbowe (a strażak to od początku istnienia tej instytucji, najbardziej szanowany zawód w Polsce)
co za kłamliwy filmik! standardowy dzień pracy tych dzielnych pań prezentuje się tak: kawka, przerwa, kawka, pasjans, przerwa, plotki, 078, przerwa na kawkę, pasjans, "okienko nieczynne", plotki, kawka na przerwie, fajrant!
Ja powiem tak - wchodzę na pocztę, jest duża kolejka, biorę 10 numerków i idę w chuj do sklepu. wracam - kolejka mniejsza i mniejsza szansa że mój numerek minie pod nieobecność. Inna sprawa że kurwa na poczcie petentów obsługuje się wolniej niż w tempie ślimaczym. Co du ZUS u siebie w mieście nigdy dłużej niż 15minut w kolejce nie stałem. Do tego pani była uprzejma i pomocna, bez opierdalania się.
jebane leniwe kurwy, przydałoby się zaprosić jakąś gazete żeby opisali ładnie w którym urzędzie tak robią.
Momonti napisał/a:
Ja powiem tak - wchodzę na pocztę, jest duża kolejka, biorę 10 numerków i idę w chuj do sklepu. wracam - kolejka mniejsza i mniejsza szansa że mój numerek minie pod nieobecność...
Za takie numery powinien być chuj w dupę i to koński najlepiej.
GrzesMk4 napisał/a:
jebane leniwe kurwy, przydałoby się zaprosić jakąś gazete żeby opisali ładnie w którym urzędzie tak robią.
W każdym?
Nie mozna bylo podejsc i sie spytac czy moga przyjac skoro nikogo nie ma?
masz czekac, wale, i g... masz do gadania
pobrał 10 numerków i sie pedał uważa za bystrego żartownisia. A wszystkich tych co tu jadą na ZUS to pewnie w budynku tej instytucji jeszcze nie widzieli. ZUS i owszem, pomyłka władzy (JAKO INSTYTUCJA), ale na pracowników złego słowa nie dam powiedzieć. Wiadomo, zdarzają się skurwiele co mają gorszy dzień, ale jakby pracownik na codzien był chamem, to by go na zbity pysk wyrzucili. Musi się uśmiechać i dziękować jak mu petent (teraz już klient) pluje w twarz
mongoloid napisał/a:
masz czekac, wale, i g... masz do gadania
To Ty bys czekal, ale chyba na zamkniecie. Inni potrafia sie grzecznie zapytac i wiedza na czym stoja
a moze mialy przerwe ? nie kazda leci wpierdalac kanapki tylko np chca sobie pogadac ? albo fb obczaic jak maja