wssp napisał/a:
Widział ktoś kiedyś pracującego cygana?
Na fotografii tak, nieistotne jest to, że zdjęcie było zrobione w czasie II Wojny Światowej w obozie pracy.
Ale powracając do tematu, lepszym posunięciem byłoby wybudowanie czegoś podobnego na wzór Sealandii. Stworzyć osobną wysepkę gdzieś na Oceanie Spokojnym i niech tam wożą się swoimi Mercedesami, a nawet dużymi Fiatami.
Romowie mają własny świat, można to tak określić - handlują ekwipunkiem niewiadomego pochodzenia głównie na bazarach.
Myślicie, że dlaczego im potrzeba tyle dzieci - by każdy mógł zajmować się czymś innym. Jeden będzie chodził po tramwajach z akordeonem, drugi będzie kradł portfele. A trzeci - trzeci będzie klęczał i prosił się o pieniądze na "jedzenie".
Nie wiem skąd oni się wzięli na całym świecie, czy płynęli na "trzeciego" statkami przewożącymi towary. Wolę się tym nie interesować szczerze mówiąc. Taka jest prawda - we Francji najwięcej kradzieży jest organizowanych przez romskie grupy.
Nie dziwię się, że ich wysiedlają. Powinni to już dawno zrobić.