Skłamałbym mówiąc że spora część z tych obrazków mnie nie rozbawiła, w każdym razie warto poznać co ma do powiedzenia sam pan Ławrynowicz, który chcąc nie chcąc stał się gwiazdą internetu.
Skłamałbym mówiąc że spora część z tych obrazków mnie nie rozbawiła, w każdym razie warto poznać co ma do powiedzenia sam pan Ławrynowicz, który chcąc nie chcąc stał się gwiazdą internetu.
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Patrzcie i uczcie się.
Tak wprowadza się cenzurę.
Teraz biedny pan, jutro jakiś dzieciak walnie się z dachu bo koledzy się z niego naśmiewali w Internecie i odpowiedź będize prosta: trzeba ograniczyć wolność słowa. "Bo wolność słowa ma granice"- jeśli usłyszycie takie słowa, to wiedzcie, że coś się dzieje
Zwróccie uwagę na retorykę 'pokrzywdzonego' - "Brak jest narzędzi [...] jeżeli wizerunek funkcjonariusza publicznego jest wykorzystany to powinno być ścigane z urzędu". Nie obywatela, ale funkcjonariusza publicznego.
Mimo swoich wad, niedoścignionym przykładem wolności słowa jest USA. Tam im bardziej osoba jest publiczna, tym MNIEJSZE ma prawo do obrony swojego wizerunku. W USA prezydent nie zniżyłby się do pozywania żula, lub studenta za to, że ten nazwał go tak albo inaczej. W Polsce praktyka pokazuje, że wszystkie frakcje idą w tej kwestii ręka w rękę. [Naturalnie co innego, gdy prezydenta pomawia osoba publiczna - w USA burzą przeszło słowo 'Kłamiesz', rzucone przez senatora w stronę prezydenta... jedno słowo! Bez wulgaryzmów!]
Reasumując.
Cieszcie się wolnością słowa. Póki jest.
ps.
Jak go to wszystko tak boli to niech się ogoli, albo brodę zapuści.
to nie jest osoba publiczna tylko funkcjonariusz publiczy a to spora różnica, bo osobą publiczną to jest kurwa gulczas czy doda.
gadanie o wolności słowa w tym przypadku jest delikatnie nie na miejscu. możesz sobie gadać do woli do momentu aż nie zaczniejsz obrażać innego człowieka. twoje prawo podmiotowe (na przykład do pierdolenia od rzeczy, czy inaczej wyrażania opinii) kończy się w momencie kiedy styka się z prawem podmiotowym innego człowieka (na przykład prawem do wizerunku). tak więc gościa prokurator zrobił w chuja nie wszczynając postępoania przygotowawczego, ale proces cywilny (jeśliby znalazł pozwanego, co jest niemożliwe) wygrałby na 100%
ciekawe co byś mówił o wolności słowa i cenzurze, gdyby twój ryj dali na ulotki burdelu dla pedałów. to jest identyczna sytuacja
nawet tutaj za klasyczne "wypierdalaj" dostaniesz warna. i co nie ma wolności słowa, czy poprostu jesteś niewychowaną szmatą i kurwą jeśli napiszesz "wypierdalaj"?
to nie jest osoba publiczna tylko funkcjonariusz publiczy a to spora różnica, bo osobą publiczną to jest kurwa gulczas czy doda.
Zgadza się - funkcjonariusze publiczni są w Polsce [obecnie] chronieni prawem, ich obraza jest ściagana z urzędu. Osoby publiczne nie. Dlaczego? Prawo powinno być takie samo dla wszystkich.
gadanie o wolności słowa w tym przypadku jest delikatnie nie na miejscu. możesz sobie gadać do woli do momentu aż nie zaczniejsz obrażać innego człowieka. [...] tak więc gościa prokurator zrobił w chuja nie wszczynając postępoania przygotowawczego, ale proces cywilny (jeśliby znalazł pozwanego, co jest niemożliwe) wygrałby na 100%
OK, proces cywilny tak - niech się skarży z kim chce, ale jak słyszę o wyrokach za 'obrażanie żołnierzy' bo ktoś powiedział, że do Afganistanu najemnicy a nie żołnierze, skazywanie kogoś za to że obraził Kaczyńskiego, Komorowskiego, albo pomysły by policjant nawet _po_ służbie miał taką samą ochronę przed zniesławieniem jak na służbie...? Gazety coraz głosniej mówią o 'nadmiernej wolności słowa'. Nie czytasz gazet? I to nie jeden front, ale wszystkie. Od ND po GW. ND chce większej ochrony czci symboli religijnych [by zamknąć mordy racjonalistom, i osobom, które wkurza czarna mafia], GW chce większej ochrony mniejszości seksualnych i narodowych [by zamknąć mordy nacjonalistom, i osobom, które wkurza tęczowa mafia]. Tak czy inaczej to się będzie odbywało kosztem naszej wolności.
BTW. Co to jest 'nadmierna wolność'?
ciekawe co byś mówił o wolności słowa i cenzurze, gdyby twój ryj dali na ulotki burdelu dla pedałów. to jest identyczna sytuacja
Jestem zbyt brzydki na ulotkę burdelu. Sprawa jest nieporównywalna - burdel to konkretne miejsce, można zidentyfikować właściciela, skontaktować się z nim i wyjaśnić kwestię - polubowanie lub nie.
W przypadku memów - nie jestem osobą publiczną, nie ma tam danych osobowych jednoznacznie identyfikujących moją osobę, poza tym to moze być mój brat bliźniak... Serio. Mam to w poważaniu. Nawet zdjęcia które robię [nie sobie, tylko samemu ] publikuje na licencji Creative Commons - chcesz, to rób z nimi co chcesz
Urodziłem się w kraju w którym jeszcze dogorywała cenzura, i dla mnie wolność słowa jest podstawową wolnością. Bez wolności słowa nie ma demokracji, nie ma wolności gospodarczej, nie ma kultury i sztuki.
nawet tutaj za klasyczne "wypierdalaj" dostaniesz warna. i co nie ma wolności słowa, czy poprostu jesteś niewychowaną szmatą i kurwą jeśli napiszesz "wypierdalaj"?
Jak dla mnie sposób wyrażania świadczy o człowieku. Moim zdaniem warny są sposobem moderatorów na utrzymanie jako-takiego poziomu dyskusji. W końcu to jest prywatna strona i właściciel reguluje 'poziom' pozwalając lub ograniczając konkretne zachowania - korzystając z tej strony godzę się z tym. Ale nie chciałbym, by przyszedł rząd [polski, europejski, światowy, pangalaktyczny] i powiedział 'neni neni, nie przeklinamy, a jak przeklniesz to pięć złotych się należy.'
Słuchajcie, to wrzućcie swoje zdjęcia do sieci, my się posmiejemy, a Wy sprzedawajcie koszulki. Deal?
Właśnie.
Tutaj jak wszędzie w internecie, każdy mądry, inteligenty.. co drugi zmysł biznesmana, tu już koszulki by sprzedawali/plakaty/breloczki i nie wiem co jeszcze. Się w łeb jebnijcie i ruszcie trochę głową zanim coś napiszecie.
Zgadzam się z jackalski,
"
Zwróccie uwagę na retorykę 'pokrzywdzonego' - "Brak jest narzędzi [...] jeżeli wizerunek funkcjonariusza publicznego jest wykorzystany to powinno być ścigane z urzędu". Nie obywatela, ale funkcjonariusza publicznego. "
Każdy ma prawo do ochrony swojego wizerunku, fajnych kumpli ma w policji, że mu nie pomogli i się za nim nie wstawili. Skoro ich to nie obchodzi to czemu nas ma obchodzić.
Współczuję mu, ale niestety oglądając ten filmik widać, że ktoś trafił idealnie bo jest to 100% Pan Andrzej.
A poza tym co mu szkodzi zrobić pozew cywilny? Jakiś prawnik się wypowiadał, to niech TVN mu go opłaci.
Czytam te komentarze. I widzę. Jacy wy jesteście zjebani. Niech te wszystkie cwaniaczki dadzą swój ryj w linku, jakbyście się czuli jakby ktoś bez powodu, jakieś gówniarze śmiali by wam się w twarz. Normany koleś zyskał sławę której nikt by nie chciał.
No dawaj:
Albo by było większe pole do popisu, dam i głupsze:
ps.
licencja creative common, (CC) BY-NC-SA, treść licencji: creativecommons.org/licenses/by-nc-sa/3.0/pl/
Ciebie na pewno gorąco przywitają w szeregach pało jebana.
Wszyscy nagle na tym portalu stali się PROpolicyjni dziwne rzeczy się tu dzieją i właśnie dla tych wszystkich PRO piosenka z dedykacją:
I chuj mnie obchodzi zjebane życie jakiegoś psa...
HWDP bez wyjątków, bo oni wyjątków nie robią...
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów