18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (2) Soft (1) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 17:51
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 14:20
📌 Powodzie w Polsce - ostatnia aktualizacja: 41 minut temu
Jason de Caires Taylor urodził się w 1974 roku. Artysta ten wychowywał się częściowo w Europie, częściowo w Azji, dużo czasu spędzając na nurkowaniu i podziwianiu raf koralowych u Wybrzeży Malezji. Jest instruktorem nurkowania. Woda jest jego żywiołem i stała się także naturalnym otoczeniem jego rzeźb.

Ponadto te prace naprowadzają też na świat fantazji, mogą nasuwać skojarzenia ze światem zatopionej Atlantydy, z historiami o zaginionych rozbitkach, z podróżami do wnętrza ziemi, do tego, co niedostępne lub funkcjonujące jedynie w świecie wyobraźni.



W 1988 roku Taylor ukończył Instytut Sztuki w Londynie, później kształcił się jeszcze w rzeźbie w tradycyjnym kamieniu. Zachwycony podwodnym światem, zauważa zarazem jego degradację, do której przyczynia się zresztą między innymi turystyczne nurkowanie. Chodzi o nurków, którzy podziwiając rafy koralowe, dotykają je i tym samym niszczą. I dlatego Jason de Caires Taylor postanowił tworzyć podwodną sztukę, aby odciągnąć turystów od raf koralowych. Jego rzeźby przeistaczają się w sztuczną rafę, porastają glonami, stają się siedliskiem dla żywych organizmów i w ten sposób wtapiają się w podwodny świat.





Podwodne zespoły rzeźbiarskie tego artysty, tworzone od 2007 roku, znajdują się między innymi w wodach Morza Karaibskiego u Wybrzeży Meksyku, a także u wybrzeży Grenady. Jedna z największych realizacji powstała na terenie Narodowego Parku Morskiego Cancún, Isla Mujeres i Punta Nizuc, gdzie rocznie nurkuje ok. 750 tysięcy osób. Na głębokości dziewięciu metrów zatopionych zostało 400 rzeźb naturalnej wielkości. Jest to część projektu The Silent Evolution, który realizowany jest w ramach działalności MUSA Museo Subacuático de Arte w Cancún.





Oczywiście sztuka Taylora też nie istnieje jedynie w środowisku naturalnym, prezentowana jest przede wszystkim w internecie. Jednak fotografie i filmy, choć znakomite, mogą dać jedynie namiastkę wrażenia, które zapewne sprawiają te rzeźby w rzeczywistości.

Zwraca to więc tym samym uwagę na problem materialnego istnienia sztuki w konkretnym miejscu, na dnie morza. Ciekawy jest też proces, który odbywa się na powierzchni tych rzeźb, które stają się coraz bardziej zarośnięte, przeistaczają się w swoiste hybrydy i zaczynają żyć własnym życiem.

Reszta zdjęć w komentarzach.
Zgłoś
Avatar
Louve 2012-09-06, 11:35 7
Tutaj The Silent Evolution.









































Tutaj Vicissitudes.





















Zgłoś
Avatar
marna 2012-09-06, 11:38
zara znajdę i scalę do tematu który już powstał o tym
hyhy
Zgłoś
Avatar
Louve 2012-09-06, 11:39 3
Dalej - Anthropocene.











Tutaj Inertia.









Zgłoś
Avatar
dirty_pig 2012-09-06, 13:14
o widze znajomą rybke z mojego akwarium
Zgłoś
Avatar
Louve 2012-09-06, 13:28 5
To wrzucę jeszcze Grenadę.















I Man on Fire.









Zgłoś
Avatar
CookieMonssster 2012-09-07, 12:21 1
Urodził się w 1974, a w 1988 już ukończył Instytut Sztuki w Londynie... a w międzyczasie jeszcze został instruktorem nurkowania i wychowywał się w Azji... ma skubany rozmach, a ja głupi w tym wieku za piłką biegałem...
Zgłoś
Avatar
Louve 2012-09-07, 12:30 3
O, jest komć, to dodam jeszcze nocne widoczki:











I Lost Correspondent:







Zgłoś
Avatar
zukon 2012-09-07, 14:05 2
4000 lat później,
wiadomości:

"Odkryto ślady jakiejś nieznanej cywilizacji na dnie morza!!!! Pozostały po niej setki posągów przedstawiających ich nagie sylwetki!!! Naukowcy z całego świata spierają się o pochodzenie znaleziska!!
Czy to może ślady owianej legendami Atlantydy???"

Trolling w przyszłość
Zgłoś
Avatar
Louve 2012-09-07, 14:25
Hahahah dobry koncept.
Zgłoś
Avatar
sati696 2012-09-09, 11:18
Chyba to już gdzieś widziałem.
Zgłoś