UWAGA - ściana tekstu, więc z góry wypad z komentarzami tl:dr
Oprócz tekstu polecam przede wszystkim komentarze pod analizą - kwintesencja internetowego hejtu. Zyczę miłej lektury!
Link do materiału źródłowego i komentarzy
Ta skuteczność wynikała z pasozytnictwa. Wiele nacji zajmowało sie podobnymi zawodami co Żydzi, np Ormianie czy Grecy, jakos nie było słychać o pogromach Ormian czy Greków, a te co były wynikały z politycznej walki w Grecji i Ormian z Turcją.
Owa skuteczność polegała na zmowie cenowej i swoistemu dziedziczeniu obszarów które ekonomicznie eksploatowali.
Polegała na zwalczaniu rodzacej sie polskiej spółdzielczosci (pisał o tym Witos), zwalczaniou polskiej kultury, wspólpracy z zaborcami, robieniu wszystkiego by ten chłop pozostał ciemny i niepismienny.
Nie zapominajmy że to Żydzi głownie rozpijali ciemnych chłopów (przedtem szlachta).
Wiec mowa o swoistej "zaradności" ma tez swój dość negatywny wydźwiek i bliżej jej do kolonialnej eksploatacji, pasozytnictwa i zwykłego wyzysku. Jeżeli mowa o takiej zaradności to sie w pełni zgadzam.
Ale tak maja zapisane w swoich księgach, oni sa narodem wybranym, reszte mozna wykorzystywać. Ale zaden organizm społeczny nie lubi byc wykorzystywany, stad reakcje w postaci pogromów.
Einstein i jego ziomale stanowiący sporą część laureatów nagordy Nobla ewidentnie potwierdzają to co piszesz - klasyczne, wrecz podręcznikowe przykłady pasożytnictwa...
Też - tyle że to trzeciorzędny detal - główną ich zaletą była oczywiscie swietna edukacja i wzajemna wsparcie/lojalnośc - ale nauka przede wszystkim - stad taka ich nadreprezentacja wsród noblistów...
Ten tekst równie dobrze (o ile nie bardziej) pasuje do opisu zachowania naszego rodzimego, polskiego kleru w czasach zaborów... wiec agument z deka nieprzemyslany/chybiony bo wali w Polaków równie mocno co w Zydów.
Geneza tej zaradności jest jak już pisałem dużo prostsza - najzwyczajniej są/byli z reguły lepiej wyedukowani od reszty i dosć łatwo było im robić głupszych w bambuko - i to z reguły w świetle prawa - no moze z lekkim jego nagięciem co sam zauważyłeś - tyle ze doskonale ich nasladuje dzisiejsza Polska waadza reprezentująca jak by nie patrzeć wiekszośc naszego narodu - co z kolei doskonale obrazuje hipokryzje tych co twierdza że na tym polu w czymkolwiek sie od Zydów róznimy...
To dosc popularny poglad (bo oparty na zdupywziętej wierze nad którą nie trzeba mysleć a nie naukowej - i często niewygodnej - prawdzie) w wielu krajach/religiach - spytaj pierwszego lepszego narodowca czy innego turbokatola czy nie uwaza nas za naród wybrany... wiec stawianie im zarzutów etycznych (no bo jakich innych ?) przy jednoczesnej powszechnej sympatii Polaków do nacjonalizmu pokazuje jak biedna intelektualnie jest taka argumentacja...
Einstein był ateistą a wiec nie był zydem. Żydostwo okresla sie mianem wspólnoty wierzacych, stad mamy czarnych zydów ( o co była awantura), a nawet jedno z azjatyckich plemion przeszło na judaizm by poprawic swój byt.
Tuwim tez był zydem a o zydach pisał tak:
Czarni, chytrzy, brodaci,
Z obłąkanymi oczyma,
W których jest wieczny lęk,
W których jest wieków spuścizna,
Ludzie,
Którzy nie wiedzą, co znaczy ojczyzna,
Bo żyją wszędy,
Tragiczni, nerwowi ludzie,
Przybłędy.
Tak wiec ostroznie z przypisywaniem Einsteinowi zydostwa.
Noblisci pochodzenia żydowskiego uazali sie raczej za Niemców, Francuzów niz za Żydów. Twożyli kulture wymienionych narodów nie zydowska.
Skup się mowa o Żydach. Dasz radę a nie zmieniasz temat.
Jakos nie było pogromów Polaków czy takiej wielkiej nienawisci. Były polish jokes i tym podobne rzeczy, ale nikt nie organizował pogromów Polaków, nawet tych ciemnych turbokatoli.