Dobry wieczór, Sadistic to nie kącik zwierzeń i z takim problemem jak mam teraz, pewnie bliżej mi do kału typu „Dlaczego Ja?” i „Trudne sprawy”. Fakt, trzeźwy to ja nie jestem i moja sytuacja wygląda jeszcze bardziej żałośnie bo piłem do monitora. Starsza część elity Sadola zrozumie, na wirtualnych piwach mi nie zależy w tym przypadku a tym bardziej od ludzi mogących kupić sobie legalnie co najwyżej Frugo. O co chodzi?
Dziś rano moja dziewczyna zadzwoniła do mnie i powiedziała że ostatnia nasza noc była cudowna. - Było zajebiście ale bez przesady. Coś jest nie tak… Sobie pomyślałem. Pewnie będzie coś chciała.
Nie zapomnimy tej nocy do końca życia. – dodała. Czemu? – zapytałem. Bo jestem w ciąży matole!
Moja historia się urywa w tym momencie jak za chwilę mój film. Za błędy przepraszam. Obiecuję że wychowam go lub ja na prawdziwego Sadola lub Sadolkę! A jak będzie jakimś cudem rudy albo murzyn to wyjdę z nim na spacer i wrócę sam…
Kocham was i używajcie prezerwatyw bo było ryzyko była zabawa a ja teraz kurwa będę bawić przez najbliższe parę lat. Tak, tak jestem żałosny...
Dziś rano moja dziewczyna zadzwoniła do mnie i powiedziała że ostatnia nasza noc była cudowna. - Było zajebiście ale bez przesady. Coś jest nie tak… Sobie pomyślałem. Pewnie będzie coś chciała.
Nie zapomnimy tej nocy do końca życia. – dodała. Czemu? – zapytałem. Bo jestem w ciąży matole!
Moja historia się urywa w tym momencie jak za chwilę mój film. Za błędy przepraszam. Obiecuję że wychowam go lub ja na prawdziwego Sadola lub Sadolkę! A jak będzie jakimś cudem rudy albo murzyn to wyjdę z nim na spacer i wrócę sam…
Kocham was i używajcie prezerwatyw bo było ryzyko była zabawa a ja teraz kurwa będę bawić przez najbliższe parę lat. Tak, tak jestem żałosny...