Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Żenujące...
Taki wściekły, a taki bezsilny...
Chcesz kredki, żeby popisać na asfalcie?
Bo co możesz jeszcze zrobić, palić staniki z feministkami?
@Up
A Ty co zrobisz? Wywiesisz flagę i usiądziesz przed TV, jak baran którym jesteś.
Kazdy robi w domu co chce, ale publicznie obowiazuja pewne zasady. Mieszkasz w domu wielotodzinnym to nie srasz na klatce, szanujesz wspolna wlasnosc. Nie akceptujesz to droga wolna.
skoro tak bardzo gardzisz moim krajem to co tu jeszcze robisz?
Po drugie opiję 100 rocznicę odtworzenia niepodległej Rzeczpospolitej - było, nie było jeden z nielicznych momentów gdzie autentycznie wszystkie liczące się nurty niepiodległościowe grały do jednej bramki. Niestety ani w 1919 ani w 1920 roku nie zdecydowano się do spółki z Denikinem (średnia opcja) ani Wranglem (w sumie najlepsza opcja jaka mogła się trafić) unicestwić czerwonej zarazy kiedy jeszcze można było. Tego II Rzeczpospolitej nigdy nie wybaczę...
Po trzecie - jak już będe opity to popadnę w zadumę nad walkami o Przemyśl w 1918 roku i przemyskich Orlętach. O ile o lwowskich każdy wie, to widać że jednak wielcy patrioci interesują się historią tylko tam gdzie im ktoś palcem pokaże.
Po pierwsze opiję 100 rocznicę zakończenia Wielkiej Wojny - wydarzenia które przewróciło do góry nogami cały istniejący świat, pozbawiło ludzi istniejącego do tamtej pory systemu wartości i stworzyło podwaliny pod istniejący dzisiaj porządek świata - pokazało np. jaką potęgą gospodarczą potrafią być Stany Zjednoczone.
Po drugie opiję 100 rocznicę odtworzenia niepodległej Rzeczpospolitej - było, nie było jeden z nielicznych momentów gdzie autentycznie wszystkie liczące się nurty niepiodległościowe grały do jednej bramki. Niestety ani w 1919 ani w 1920 roku nie zdecydowano się do spółki z Denikinem (średnia opcja) ani Wranglem (w sumie najlepsza opcja jaka mogła się trafić) unicestwić czerwonej zarazy kiedy jeszcze można było. Tego II Rzeczpospolitej nigdy nie wybaczę...
Po trzecie - jak już będe opity to popadnę w zadumę nad walkami o Przemyśl w 1918 roku i przemyskich Orlętach. O ile o lwowskich każdy wie, to widać że jednak wielcy patrioci interesują się historią tylko tam gdzie im ktoś palcem pokaże.
za Przemyśl i fajnych ludzi z tamtych stron, sam wypiję dzisiaj drinka, wyjątkowo fajne wspomnienia , mimo że twierdza jak dotarłem z ekipą byla zamknięta
a psy mnie wytrzepały ze stowki
za Przemyśl i fajnych ludzi z tamtych stron, sam wypiję dzisiaj drinka, wyjątkowo fajne wspomnienia , mimo że twierdza jak dotarłem z ekipą byla zamknięta
a psy mnie wytrzepały ze stowki
Jak Twierdza mogła być zamknięta, skoro to jest 14 (było 15 ale w latach 70 fort nr XIV zburzyli) fortów głównych zewnętrznego pierścienia, a do tego dochodzą forty pomocnicze (6 jest na Ukrainie) i forty piersćienia wewnętrznego (na obrzeżach miasta). Tego się nie da zamknąć nawet jakby jakiś głupek chciał
Do tego mamy jeszcze posowieckie schrony bojowe Przemyskiego Rejonu Umocnionego.
Jeśli kiedyś jeszcze będziesz to poszukaj dobrze
Pomyślcie że na świecie są ludzie starsi niż okres Polskiej niepodległości.
Na ziemi żyją ludzie w wieku ponad 700 lat?
Co do Przemyśla, to kiedyś z nudów do głowy przyszedł mi pomysł na wielką nekropolię poświęconą tylko pomordowanym i zamęczonym na Kresach Wschodnich. Dobrym miejscem byłyby pola między Fortem IIIB Kruhel a Pikulicami. Cmentarz można by zrobić w stylu tego z USA w Arlington, dla każdego pochówku tylko biały krzyż bez żadnych pomników. Jak wiemy na wschodzie zginęło w wyniku różnych czystek i ludobójstw (sowieckie, ukraińskie, litewskie) ogółem około 500 tys. Polaków, morze białych krzyży- dosyć wymowny obrazek jeżeli chodzi o ogrom tragedii Kresów Wschodnich. W centralnym miejscu nekropolii znalazłoby się mauzoleum w formie rzymskiego panteonu (lub w jej najwyższym punkcie jeżeli byłaby zbudowana w schemacie amfiteatru greckiego, który moim zdaniem byłby tu najlepszą opcją z racji pagórkowatego terenu gdzie panteon mógłby być na szczycie wzniesienia gdyby wejście było u samego podnóża), gdzie na gładkich kolumnach wyryte byłyby wszystkie polskie miasta i wsie wymazane z powierzchni ziemi (a było ich kilka tysięcy). Natomiast w jego wnętrzu znalazłyby się imiona i nazwiska wszystkich zidentyfikowanych ofiar, które oczywiście musiałyby być dopisywane (wyryte w ścianie) na bieżąco ze względu na wciąż trwająca ekshumacje (które, jeżeli nie zmieni się stosunek naszych wschodnich sąsiadów, mogą trwać jeszcze z kilkadziesiąt lat).
Żeby zrobić coś tak poważnego z takim ogromnym rozmachem, rządzący Rzeczpospolitą musiałby mieć ogromne jaja, bo bez wątpienia dupa by zapiekła kilka zagranicznych ośrodków.
Poza symbolem czysto politycznym, to miejsce byłoby także po prostu oddaniem czci i hołdu tym wszystkim pomordowanym. Nie wspominając o tym, że mogłoby się też stać miejscem w którym rodziny mogłyby wreszcie z godnością pożegnać się ze swoimi tragicznie zmarłymi.
Aby wreszcie przełamać tą smutną prawdę "Polaków na wschodzie zabito dwa razy, raz ginęli z rąk swoich oprawców, drugi raz przez zapomnienie".
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów