📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 16:58
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 4:40
🔥
Koniec jazdy
- teraz popularne
Pierdolony myślał, że dźwignia od długich świateł jest jak przycisk "fire" w dżojstiku i po jej naciśnięciu wszystko, co jest przed nim na drodze zostanie zniszczone i wyparuje.
Ale na razie to właśnie on został unicestwiony.
Ale na razie to właśnie on został unicestwiony.
Pfffff Głupi huj. nie było czasu nacisnąć hamulec i zwolnić, ale 14 razy manetką od długich zamachał
Światła miał dobre, hamulce już nie
jechał za szybko ok. ale ta kurwa za takie włączenie się do ruchu powinna dostać za swoje pewnie dziadek 70lat, który najdalej widzi przedni zderzak.
Ja tu widzę awarje hamulca głównego i próbę ratowanie się recznym/awaryjnym. To tłumaczyło by desperackie miganie świateł. Dobranoc, część...
Mógł pójść w prawo do rowu, głupio kalkulował, idziesz w pole tam ma cie co wychamowac
xoludus napisał/a:
Metoda hamowania swiatlem, logiczne.
Może się naczytał o silniku fotonowym i chciał spróbować działanie w praktyce.
Na takim dystansie to by z WARP 7 wyhamował, kołek pierdolony. Ale po co? Światełkami pomigać trzeba. Pewnie jeszcze trąbił.
Naprawdę myślicie, że wolał migać długimi niż hamować ?
Jak_za_darmo_to_biere_dwa napisał/a:
Naprawdę myślicie, że wolał migać długimi niż hamować ?
Tak myślę, skoro mógł tak ostro zahamować, że aż wpadł w poślizg. To jakiś debil nie kierowca, zwróć uwagę na ustawienie przednich kół, gdy już był w poślizgu obrócony o 90 stopni w stosunku do osi jezdni. Są skierowane na wprost, więc nawet nie próbował kontrować kierownicą, aby wyprowadzić z poślizgu.