P.S. Zagadka: Czego murzyn zapomniał ćwiczyć?
P.S. Zagadka: Czego murzyn zapomniał ćwiczyć?
Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Wszystko zależy od celu jaki chcemy osiągnąć. W gruncie rzeczy kalistenika jest sensowniejsza, bo na co komuś umieć dźwigać ciężary, gdy można mieć zdrową i aktracyjną sylwetkę? Ale sam wolę siłownię niż się podciągać, bo tak i tyle. Akurat wczoraj zacząłem znów trening, taki żeby jednocześnie schudnąć i nabrać mięśni, ergometr wioślarski wydaje mi się ku temu optymalny do tego urządzenia na różne mięśnie, ale bez typowych ćwiczeń ze sztangą, bo mam problemy zdrowotne.
Kto nie zna ergometru niech sobie to obejrzy:
To ćwiczenie na ręce, plecy, nogi, serce. Postrzegam je jako alternatywę i uzupełnienie dla kalisteniki. Jak widzicie ludzie wysiadają już po paru minutach... ale jak się płynie wolniej można płynąć i godzinę
Czarny oprócz tego popisał się wbudowanym w geny lenistwem, ponieważ:
- trening nóg (przysiady zwłaszcza na jednej nodze) jest jedną z podstaw treningu kalistenicznego
- osiadł na laurach - jak umiesz już wszystko zrobić z ciężarem swojego ciała to dorzucasz obciążenie, bo potem trenuje się już tylko wytrzymałość a nie siłę.
Ogólnie konkurencja trochę z dupy - tak jakby porównywać ciężarówkę do samochodu wyścigowego: obydwa w chuj koni mechanicznych ale wykorzystywane kompletnie inaczej. Jeśli jeszcze ciężarowiec był w cyklu treningowym na siłę, to murzyn mógł mu co najwyżej sztangę trzymać
prostuje,cwicza na silowni ale czy wiesz jak??zwiekszaja swoja mase(przez dorzucenie ciezaru do podciagania czy cos) a nie robia klate,barki itp...
Ćwiczą normalnie "kulturystycznie" żeby mąłolaty się spuszczały do ich zdjęc w magazynach. I oczywiście nie biorą nic koksu. Nic a nic. Jak pudzian i karmowski
prostuje,cwicza na silowni ale czy wiesz jak??zwiekszaja swoja mase(przez dorzucenie ciezaru do podciagania czy cos) a nie robia klate,barki itp...
Jak widać ich ściema działa bo znajdują sie osoby jak Ty, które wierza, że taka sylwetka jak tego czarnoskórego jest do wypracowania poprzez prace z włąsnym cięzarem.
Przecież to było do przewidzenia. Kalistenka polega na treningu z obciążeniem własnego ciała więc jaki sens robić taką konkurencję.
przeciez trojboista nie podciaga sie na drazku ani tym bardziej nie uzywa kolek gimastycznych, dla niego to abstrakcja wiec jaki sens robic taka konkurencje jak to jest chleb powszedni kalistenika?
Zwróćcie uwagę na to, ze sylwetka powerliftera nie wygląda na jakąś potężną. Ot zwykły facet na siłce z "tej polowy" uczęszczających.
Wszystko zależy od celu jaki chcemy osiągnąć. W gruncie rzeczy kalistenika jest sensowniejsza, bo na co komuś umieć dźwigać ciężary, gdy można mieć zdrową i aktracyjną sylwetkę? Ale sam wolę siłownię niż się podciągać, bo tak i tyle. Akurat wczoraj zacząłem znów trening, taki żeby jednocześnie schudnąć i nabrać mięśni, ergometr wioślarski wydaje mi się ku temu optymalny do tego urządzenia na różne mięśnie, ale bez typowych ćwiczeń ze sztangą, bo mam problemy zdrowotne.
Kto nie zna ergometru niech sobie to obejrzy:
To ćwiczenie na ręce, plecy, nogi, serce. Postrzegam je jako alternatywę i uzupełnienie dla kalisteniki. Jak widzicie ludzie wysiadają już po paru minutach... ale jak się płynie wolniej można płynąć i godzinę
Chyba jednak dopiero zaczynasz swoją przygodę z siłownią, bo nie da się jednocześnie schudnąć i nabrać mięśni...
Zwróćcie uwagę na to, ze sylwetka powerliftera nie wygląda na jakąś potężną. Ot zwykły facet na siłce z "tej polowy" uczęszczających.
Wszystko zależy od celu jaki chcemy osiągnąć. W gruncie rzeczy kalistenika jest sensowniejsza, bo na co komuś umieć dźwigać ciężary, gdy można mieć zdrową i aktracyjną sylwetkę? Ale sam wolę siłownię niż się podciągać, bo tak i tyle. Akurat wczoraj zacząłem znów trening, taki żeby jednocześnie schudnąć i nabrać mięśni, ergometr wioślarski wydaje mi się ku temu optymalny do tego urządzenia na różne mięśnie, ale bez typowych ćwiczeń ze sztangą, bo mam problemy zdrowotne.
Kto nie zna ergometru niech sobie to obejrzy:
To ćwiczenie na ręce, plecy, nogi, serce. Postrzegam je jako alternatywę i uzupełnienie dla kalisteniki. Jak widzicie ludzie wysiadają już po paru minutach... ale jak się płynie wolniej można płynąć i godzinę
Miłego płynięcia
Tylko nie zniechęcaj się jak nie będzie efektów od tych ćwiczeń
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów