📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 23:10
📌
Konflikt izraelsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 21:52
Witaj użytkowniku sadistic.pl,
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
siu siu siu...siu siu siu siu....siu siu.....
Jakie wtym gównie są zasady? Czemu oni nie jebią w łeb? Jaki senst ma bić z pięści w zasłonięty tors? Chunia.
@up poczytaj po coś o filozofii tej sztuki walki a później pisz swoje wypociny
przydałby się replay w zwolnionym tempie, bo nie uchwyciłem w którym momencie on wyciągnął tą trzecią nogę, którą kopnął drugiego zawodnika
Nie znoszę w karate ograniczenia w formie zakazu napierdalania rękami po ryju. Honorowe może, ale chuj ma do rzeczywistości.
Sllipp napisał/a:
Nie znoszę w karate ograniczenia w formie zakazu napierdalania rękami po ryju. Honorowe może, ale chuj ma do rzeczywistości.
W rzeczywistości jest broń palna.
Chuj z filozofią, w boksie próbowałbyś się tak kulturalnie naparzać to dostałbys haka na szczękę i koniec zabawy.
Zwykła zabawa, żadnego realizmu.
Zwykła zabawa, żadnego realizmu.
To tak odrealniona sztuka walki, że normalnie masakra. Mam kumpla co to trenuje, wiecie, karateka o mniemaniu "ło, ile to ja kurwa nie potrafie". Kiedyś chciał pokazać mi chwyt, kazał wyciągnąć rękę, zrobiłem to, złapał za nią i próbował się siłować. W sumie nie wiem co to miało być bo nawet mnie nie ruszył. Pokazałem mu swój chwyt i przewróciłem go przy użyciu samej siły, bez techniki w ciągu kilku sekund. Jeśli ktoś chce się nauczyć po prostu bić to polecam jakiś system walki, a nie te wschodnie wymysły. Jak sama nazwa wskazuje, to jest sztuka i z brutalnością zwykłej bitki ma niewiele wspólnego.
Widzę, że wypowiadają się sami 'WIELCY ZNAWCY'. Ja osobiście trenuję Karate Kyoukushin 8 rok i... jakoś nie miałem nigdy problemów, żeby przyjebać komuś porządnie pod pubem. Pozatym Karate to nie sztuka samoobrony, jak np. Izraelska Cravmaga. Karate to SPORT, taki sam jak zapasy, czy boks właśnie.
@Lares86 - jestem pewien, że jednym dobrym uderzenie 'shita' - hakowatą ręką z dołu, prosto w splot słoneczny, mógłbym Cię wyłączyć na dobrych parenaście minut z walki.
Pozdro dla kumatych...
@Lares86 - jestem pewien, że jednym dobrym uderzenie 'shita' - hakowatą ręką z dołu, prosto w splot słoneczny, mógłbym Cię wyłączyć na dobrych parenaście minut z walki.
Pozdro dla kumatych...
Nie znam się na karate ale wygląda mi to na Kyokushin, zasady są takie, że w głowę można jedynie kopnięciem uderzać. Z racji, że pięściami uderzają w klatkę to ich treningi opierają się w jakimś stopniu na utwardzaniu jej. Gdyby ktoś, kto nie ćwiczy sztuk walki uderzał ich w brzuch, to zrobiłby sobie większą krzywdę niż przeciwnikowi. Imponujące jest również to, że z takiego krótkiego dystansu muszą umieć kopać w głowę.
Odpuście sobie pieprzenie typu "to się nie przyda na ulicy" itp. Co to w ogóle ma do rzeczy. Ktoś ma pasje i w tym kierunku się rozwija, nie po to żeby bić innych, nota bene sztuki walki świetnie kształtują psychikę. To tak jakby powiedzieć: Po co ktoś uczy się pływać skoro i tak mu wpierdolą. Stuknie wam pewien wiek i wszystko będzie opierało się na rodzinie pracy itd. Warto mieć wtedy zajawkę na coś a nie świadomość, że kiedyś potrafiłem się bić, z czasem będzie to coraz mniej potrzebne. Miejcie to na względzie i nie pierdolcie, że ktoś coś robi bez sensu, tu trudno robić tylko te rzeczy które mają sens.
Odpuście sobie pieprzenie typu "to się nie przyda na ulicy" itp. Co to w ogóle ma do rzeczy. Ktoś ma pasje i w tym kierunku się rozwija, nie po to żeby bić innych, nota bene sztuki walki świetnie kształtują psychikę. To tak jakby powiedzieć: Po co ktoś uczy się pływać skoro i tak mu wpierdolą. Stuknie wam pewien wiek i wszystko będzie opierało się na rodzinie pracy itd. Warto mieć wtedy zajawkę na coś a nie świadomość, że kiedyś potrafiłem się bić, z czasem będzie to coraz mniej potrzebne. Miejcie to na względzie i nie pierdolcie, że ktoś coś robi bez sensu, tu trudno robić tylko te rzeczy które mają sens.
@Mellon
Jak trafiałeś na ludzi równych sobie lub słabszych to znając karate spokojnie takiego rozłożysz, samo opanowanie wytrenowane na treningach ma ogromne znaczenie. Kłopoty zaczynają się gdy trafiasz na gościa 20-30kg cięższego od siebie (nie mówie o tłuszczu, tylko masie mięśniowej), wtedy karate na niewiele się zda. Masa i siła w przypadku sztuk walki odgrywa ogromną rolę (po to mamy ograniczenia wagowe), dopiero systemy walki jak Kravmaga itp. uczą jak położyć większego przeciwnika. Karate to sztuka walki i tyle, ma być używana do sportu, nie do bijatyk na ulicy.
Zresztą, nie ma co patrzeć na bitwy pod pubem. Ludzie są często pijani, agresywni i brak im jakichkolwiek umiejętności. To, że rozłożysz faceta pod pubem bo znasz karate nie znaczy, że jesteś bogiem.
Jak trafiałeś na ludzi równych sobie lub słabszych to znając karate spokojnie takiego rozłożysz, samo opanowanie wytrenowane na treningach ma ogromne znaczenie. Kłopoty zaczynają się gdy trafiasz na gościa 20-30kg cięższego od siebie (nie mówie o tłuszczu, tylko masie mięśniowej), wtedy karate na niewiele się zda. Masa i siła w przypadku sztuk walki odgrywa ogromną rolę (po to mamy ograniczenia wagowe), dopiero systemy walki jak Kravmaga itp. uczą jak położyć większego przeciwnika. Karate to sztuka walki i tyle, ma być używana do sportu, nie do bijatyk na ulicy.
Zresztą, nie ma co patrzeć na bitwy pod pubem. Ludzie są często pijani, agresywni i brak im jakichkolwiek umiejętności. To, że rozłożysz faceta pod pubem bo znasz karate nie znaczy, że jesteś bogiem.
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych
materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony
oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów